Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mogę sobie odliczyć alimenty za wakacje ?

Polecane posty

Gość gość
Biedak płaci CAŁE 1000 zł na dzieci i się dziwi, że nie może sobie potrącić za cały tydzień pobytu, bo tak się wykosztuje, że resztę miesiąca będzie glodował normalnie... żałość ogarnia. Tak marne alimenty nie pokrywają nawet połowy kosztów utrzymania dziecka. Alimenty są adekwatne nie tylko do zarobków ale i czasu poświęconego na opiekę i wychowanie. Żałosny tydzień wakacji nie uprawnia do odliczeń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tydzień pobytu+tydzień wakacji w sumie 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22:29 Nie wiem czy nie doczytałaś,ale pisałem już o 2 tygodniowym pobycie młodszej córki u mnie (tydzień wakacji+tydzień u mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Doczytała, doczytała - ale to jest taka wredna suka że dope by sobie wyżarła żeby ci zrobić na złość. A ty chcesz żeby ci 15 zł darowała? Zapomnij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś doczytal czy nie nie zmienia faktu alimentacji na lata nauki, (25.lat,ukonczenie np.studiow) a wakacje czy zabranie dziecka do siebie nie zmienia faktu,ze alimenty i tak się należą. I slusznie. A jak ci nie pasuje gosciu, to nie zabieraj corki, nie zajmuj wychowaniem czy uczestniczeniem w jej życiu tylko poslij "ojczulku' raz / m-c przelew i po sprawie ! wtedy przestaniesz jojczyc na forum o umownych dwoch tygodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23'34 następny "pokrzywdzony" tatuś się odezwał !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty nie potrafisz rozróżnić pojęć: "prawo" i "Przyzwoitość"? To było pytanie retoryczne - w stosunku do ciebie oczywiście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawo jest prawo. Koniec. Kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...a przyzwoitość to pojęcie ci nie znane. Dwa końce. I dwie kropki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przymiotniki pisze się łącznie, jak już. Trzy kropki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czepiasz sie pisania, a swojego łajdastwa myślowego nie zobaczysz, boś ślepa i łajdata. Cztery kropki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Łajdastwo" to płacić na dziecko 500 zł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie możesz odtrącić nic z alimentów!Ty chyba nie poważny jesteś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łajdastwo to dać dopy bele h//ujowi i brać 500 zł alimentów! p.s. brać 1000 to 2X większe łajdastwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako, że pracuje w sądzie kilka lat i orientuje się w tym temacie to powiem tak 500-600 zl alimentów to najczęściej przyznawana kwota, rzadko kiedy jest mniej, rzadko kiedy więcej, 70-800zl to może jest na co 10-tej sprawie, a powyżej 1000 zł to miałam tylko raz, ale wtedy koles był bogaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w tym dziwnego? Przecież jak matka dołoży swoje 500 zł i jeszcze pińset - to na dziecko ma 1500 zł. I dam sobie fujare pokroić w plasterki że na dziecko takiej kwoty nie wyda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
500 plus się nie bierze pod uwagę przy wyliczaniu alimentów, przestancie je doliczac do kwoty na dziecko bo żaden sąd tego nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co nie zmienia faktu że mamuśka bierze te pińset na DZIECKO - a wydaje na..... No właśnie - na co wydaje skoro sama nie pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8'09 że też tobie jeszcze nie znudził się wieloletni dyżur na rozwodnikach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja z 07:49 Dodam jeszcze że lepsze te 500zl autora, który zabierze gdzieś córki od czasu do czasu, kupi im coś i w ogóle się nimi interesuje, niż taki który ma zasądzone 1000zl a dzieci z tych 1000zl nie widzą ani 1zl jeszcze na dodatek ma je gdzieś, więc nie powiedziałbym że autor jest złym ojcem, bo w porównaniu do tego jacy się trafiają w sądach na co dzień to autor można powiedzieć elita. Lepsze 500zl a płacone, niż 1tys zł a nie płacone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd ty wiesz co dla kogo ( w tym dziecka) jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To sobie przeczytaj wypowoedzi autora. Żona pracuje a 500 plus odkłada na konto córki. Głupia krowa próbowała powiedzieć coś mądrego a jak zwykle tylko prostaka z sobie zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to skąd wiem ? Wolalabys mieć milion, którego nie mogłabyś wydać, czy 10tys które mogłabyś wydać ? Ja to drugie, bo w tej pierwszej sytuacji nie mam tak naprawdę nic. Autor płaci na córki ? Płaci. Robi coś po za płaceniem np zabierze do kina, pojedzie na wakacje ? Z tego co pisze to wywnioskowalam że tak robi. Dla dziecka to dobre jak rodzic się nim interesuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - zachowujesz się jak kura - dostałaś za trudne pytanie na które nie umiesz odpowiedzieć - to odwracasz kuper do tyłu. Kiepsko, kiepsko,,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tata córki
Autorze nie słuchaj tych wszystkich rozwódek które o całe zło tego świata obwiniają mężczyzn, i z góry zakładają że rozwód był z winy faceta bo pewnie pił, bił, i miał kochankę. One tylko co miesiąc czekają na alimentyi 500+ z utęsknieniem bo bez tego palcem do d**y by nie trafiły. Uważam że powinieneś porozmawiać z ex na temat obniżenia alimentów na okres kiedy córki będą z tobą. Niestety to tylko i wyłącznie zależy od ex czy się na to zgodzi. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ales ty rady z d/upy dal w tym ostatnim wpisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tata córki 2018.08.07 :) Autorze cokolwiek zrobisz to i tak bedzie zle. Bylym zonkom nie dogodzisz. Chcesz dziecko na wakacje ,zle. Nie zabierzesz bo nie masz,zle. Czytajac te komentarze to dochodze do wniosku,to latwiej zalozyc nowa rodzine. Co i tak bedzie zle. No bo jak porzuciles dziecki jak zwsze dla kochanki,nawet jak jestes 10 lat po rozwodzie . Chcesz dbac o dzieci, to jestes biednym ch jem. P**********z, bedzesz j*****m chuj,em

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koniecznie odliczyć alimenty i jeszcze wystaw matce rachunek za każdą godzinę opieki nad własnym dzieckiem i każdą czynność przy nim wykonaną! Wyceń na konkretne kwoty zrobienie dziecku kanapki, zmycie po niej talerza, pójście z nią na spacer, dolicz też sobie straty które będziesz miał jeśli dziecko zabierze ci twój czas np jeśli ogląda bajki a ty chciałeś obejrzeć film. Nocne godziny opieki policz podwojnie! Wtedy nie będziesz "stratny" jak pisałeś tylko jeszcze zarobisz na tych wakacjach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O! I to jest konkretna rada. Tak zrobię. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wątpię że tak zrobisz! Mam tylko nadzieję że ona zrobi to samo - nie wypłacie z się do końca życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×