Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Widziałam jak jedzą niektóre osoby szczupłe i to bujda że się umartwiaja. Geny!

Polecane posty

Gość gość

Nikt mi nie powie że jest inaczej . Oczywiscie wiadomo że jest duża grupa ludzi, którzy by wyglądać ok muszą unikać cukru, mąki, tłuszczu. Ale nikt mi nie wmówi że każda szczupła odżywia się jak Lewandowska jakimiś kulkami mocy a paczka zwykłego nie tyka. Przykład pierwszy z brzegu, dosłownie i w przenośni bo jestem nad jeziorem: szczupłą kobieta opycha się wielką paczka czipsów, popija colą, inna obok ma 50 lat i teoretycznie powinna być już tłusta przy swojej diecie a wygląda lepiej niż ja. Zamowila obiad z dwóch dań w tym mielone wieprzowe z frytkami które są mega tuczące. Moja znajoma je po kilka kulek lodów dziennie, bratowa męża po 2 paczki dziennie takie na tłuszczu a nie żadne pączki Lewej . I ja się czuję cholernie źle w takim świecie bo ja nie jem takich rzeczy a i tak jest grubsza od nich np.na udach. Żeby wyglądać jak one nie wystarcza ta moja siłownia raz w tygodniu i liczne spacery, musiałabym całkiem odjąć cukier z diety i mąkę. A one nie ćwiczą bo same się chwala. Ja jestem nieszczęśliwa bo wiecznie chodzę głodna albo jak coś Jem pysznego słodkiego to mam potem kaca moralnego. Albo będę gruba i z kompleksami albo chuda i znerwicowany.a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No co zrobisz. Każdy ma coś czego nie ma inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,ilewazysz iilemaszwzrostu? Sama jestem wysoka,noszę rozmiar s i nie ograniczam się w jedzeniu. I co z tego?Nie jestem przez to szczęśliwsza. Ani wzrost,ani waga,ani długie nogi nie sprawiły,że przestałam być sama. Olej kompleksy i ciesz się tym,że masz kogoś u boku kto Cię kocha taką jaka jesteś. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 168 i 60 kg i mąż ciągle mi mówi że przytyłam i powinnam nie jeść tego czy tego .autorka. Taka to miłość . No mam grube uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze jedno,szczupłe kobiety wcale nie wyglądają tak dobrze. Kobieta musi mieć trochę ciała,cyc, tyłek. Ja tego nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz dobrą wagę. Ja mam 172 /56kg-zamieniłabym się z Tobą ,gdyby to było możliwe. A mąż ma taki idealny wygląd,że tak CI docina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś lubi żreć, to będzie żreć niezależnie ile on waży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię,a waga ani drgnie. Najlepiej się czułam jak nosiłam rozmiar m,i miałam wtedy największe powodzenie. Teraz jedynie słyszę,że mam więcej jeść,bo marnie wyglądam-nic to przyjemnego. Jeżeli nie ważysz 100kg tonie ma co się przejmować 1 kg więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jprdl Ja mam taki sam wzrost i wagę 65kg i żyje, wcale się nie zamartwiam, ze powinnam schudnąć. Gdyby mój mąż docinki mi prawił, na temat mojej wagi, to by stosowny komentarz na to uzyskał. Przesada wbijać sobie w głowę obsesje, bo z tego jedynie choroby można się dorobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż z tych co to sobie od ust odmawiają i w ogóle prawie cukru nie jedzą. Nie jest idealny ale nie można powiedzieć że ma sadło grube czy doooope. A ja mam uda naprawdę już robiące się grube . To po 2 latach bycia w domu z dzieckiem no i lata też lecą. Do osoby która mówi że nie jestem gruba. . jestem, figura gruchy, piękne cycki i talia a potem wielki odwłok i jak to wygląda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są dwa wyjścia: 1.pogodzić się z tym 2.dieta i ruch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym z chęcią parę kg wzięła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko znajdź jakąś wadę u męża i jak będzie ci coś mówił to mu odpowiadaj. Masz dobrą wagę, ja ci jej zazdroszczę, bo ważę więcej. Mój mąż mi nigdy nie docinał, ale on nie ma chyba typu dziewczyn co mu się podobają, bo widzę, że komplementuję jakąś blondynkę, a 5 min później 20kg większą brunetkę ;) (z mężem luzacko komentujemy do siebie, jakie osoby nam się podobają). Kiedyś miałam chłopaka i czepiał się mojej wagi to od razu mu mówiłam, że schudnę jak on urośnie (miał 168cm i wielkie kompleksy) foch nie z tej ziemi, ale do chamów chamstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No niestety ale moj mąż ma rację, ja mam takie geny że cukru wcale jeść nie powinnam. Brzydka skórę mam od tego. Ujowe geny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój maż wpędził Cie w kompleksy i tyle. Masz odpowiednia wagę i kobiecą figurę. Mógł się ożenić jakimś patyczkiem, bez piersi i talii, jak lubi takie. On pewnie jest super przystojny i wysoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś miałam chłopaka i czepiał się mojej wagi to od razu mu mówiłam, że schudnę jak on urośnie :D:D A y autorko zamiast biadolić weź się za zmiany skoro waga Ci przeszkadza.Sama nie spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli intensywnie uprawiasz sport musisz jeść więc geny nie mają z tym nic wspólnego. Jesz, ćwiczysz, spalasz i jesteś szczupła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co Ci się robi od cukru ze skórą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie tak, że jak zjesz 3000 kcal z marchewki to nie przytyjesz, a jak 1000 z pączków to już tak. Ja jestem szczupła, z boku może się wydawać, że jem jak świnia ale to, że zjem raz na jakiś czas mega tłusty obiad nie oznacza,że tak wygląda każdy mój posiłek. Często jest tak, że jak się zje ogromny obiad to nie ma się ochoty na kolacje, więc kalorie się wyrównują. Jak się zje wielkie śniadanie, to siłą rzeczy na obiad się je trochę mniej itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tłumacze Wam że mam taką figurę że na górze fajny biust,szczupła talia ale uda mam grube i do kolan i taka jest prawda. Ogólnie można powiedzieć szczupłą ale brzydkie uda i nad kolanami ta część jest otluszczona i brzydka, wygląda to nieproporcjonalnie do góry, powinnam Wam przesłać zdjęcie nog ale na razie takiego nie mam. On mnie nie wpędził bo ja sama się sobie taką nie podobam. Nie jest chudy, to typ kulturystyczny ale bez przesady że jakiś osiłek. Ale ani chudy ani gruby, raz w tygodniu siłownia plus bieganie że dwa razy, niaml zero cukru. Nie podobają mu się wieszaki, bardziej fitnesski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra wazy 48 kg. Mieszkamy daleko od siebie bylam u niej ostatnio na 2 tyg i jestem w szoku. Ja mam nadwage,smialo otylosc a jem mniej od niej. Ona jak zje kolacje o 18 to wstaje i je o 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:09 Przecież to tak nie działa! Każdy wie np. że jeśli jadłaś małe posiłki a wieczorem jeden duży to za parę lat nadwaga murowana. To co opisujesz nawet jeśli na obiad tak robisz to psuje przemianę materii. I u osób mających skłonności do tycia prędzej czy poNiej się zemści.prawda jest taka, że jeśli u Ciebie to działa tzn.masz dobre geny i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:11 ale zależy co ona je . Może nie je chipsów. Słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.12 głupoty gadasz, i tak liczy się ile kalorii wciągnęłaś a ile spaliłaś. Mój przykład. Całe życie nadwaga (sorry od liceum). Potem otyłość, teraz waga w normie. A co jem? Na śniadanie kawa ze śmietanką 30%, słodzik i pół serka camembert (ok. 300kcal) lub domowe ciasto bez cukru, za to ze słodzikiem. Potem obiad ok. 1200-1300kcal w postaci fast foodu na mieście, np danie kebab (mięso kebab, frytki i surówki), jakieś kfc, mcdonalds, mielone z ziemniakami i mizerią (2), schabowe itd. i piję wodę do końca dnia. Schudłam 42kg w 9 miesięcy i trzymam dalej. Nie ćwiczę. Praca siedząca. Wyniki świetne, duuuuużo lepsze niż przy otyłości. Był fajny program o facecie co jadł 3 posiłki dziennie w maku, ale trzymał deficyt kaloryczny i schudł i poprawił wyniki badań. Ale prawda jest taka, że jak nie jesz cukru to i cera lepsza i masz więcej energii (nie masz spadków cukru w ciągu dnia) krócej śpisz i się wysypiasz, problemy neurologiczne można wyleczyć w tym depresję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
60kg przy takim wzroście jak Ty to miałam jako 20 latka! Teraz mam 20 lat więcej i tyleż kg niestety. Jak patrzę na swoje stare zdjęcia to widzę ręce jak patyczki i wystające żebra. Teraz nawet nie chciałabym tyle ważyć bo w pewnym wieku trochę ciała lepiej wygląda. Moje marzenie to 68-70 kg Nie sobie wmówić, że jesteś gruba !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jaki tytuł tego programu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko przynajmniej masz większą szansę że unikniesz któregoś z nowotworów układu pokarmowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:17 odzywia sie bardzo niezdrowo. Sama mowi,ze szuka tylko po szafkach slodyczy a w pracy ma jedna szuflade z czekoladkami. Po wiekszym posilku zawsze je slodycze. Cipsy tez je ale nie tyle co slodycze. Smialo zjada 2 tys kalorii dziennie z samych slodyczy. A moze i wiecej? Teraz je tez duzo lodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie masz pojęcia o tym co mówisz. Pewnie wierzysz też w to, że jak zjesz coś po 18 to przytyjesz ;) ? Ja od zawsze prowadzę taki tryb życia, ze największy posiłek jem około 20 i jestem bardzo szczupła, mimo, że geny mam raczej słabe. Liczą się tylko i wyłącznie kalorie, Francuzi czy Włosi jedzą obfitą kolacje i małe śniadanie i są szczupli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś pewna, że nie jesz cukru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×