Czemu kobiety nie chcą kp?

Jest swiatowy tydzien Karnienia Piersią. Mam pytanie- czemu mamy nie chca karmic? Nie mówię ofc o tych co nie mogą bo rzeczywiście 2% kobiet nie może ze wzgledu na leki, choroby, etc. A cala reszta? Przecież mamy dostęp do wiedzy, internet; wiadomo, że to najlepsze dla dziecka.

Bo są leniwe, bo nie mają instynktu lub wiedzy. Jakby w każdym szpitalu był CDL to 100% kobiet by karmilo. A tym 2% bardzo współczuję, to musi byc straszne uczucie nie moc karmic dzidziusia.

bo nie kazdej matki marzeniem jest miec cycki do pasa i byc na kazde pierdniecie dziecka. Dzisiejsze mm maja tak dobry skład ze spokojnie dorównuja mleku matki i żadna krzywda sie dziecku na mm nie dzieje

Bo sa glupie. Syn ma pol roku, caly czas probuje mu przemycic troche mojego mleka, ale zwyczajnie sie nim nie najada, nie przybieral na wadze, wprowadzilam mm. Niby wszystko ok, ale troche zal corke karmilam dwa lata

Ten temat był tu wałkowany tydzień temu. Użyj wyszukiwarki zamiast rozpętywać kolejną goovnoburzę.

Mala swiadomosc tego, ze mleko to sztuczny twor. Sa leniwe i wola chlac %

Też mnie to dziwi. Jest dostęp do neta, do wiedzy...

Nie otrzymałam odpowiedniej pomocy a sama sobie nie poradziłam.

kp nie oznacza ,,bycia na kazde pierdniecie dziecka", moze z wyjatkiem pierwszych 3 mcy - czy to tak wiele skoro juz sie sprowadzilo na swiat czlowieka? czy mm dorownuje mleku matki?? - nie zartujcie nawet... cycki do pasa to fajna wymowka, piersi sa moze troche mniej jedrne, ale nie ma katastrofy, chyba ze naprawde sie o nie nie dba, nie kremuje, zly stanik itd. jak dla mnie jak ktos chce niech daje mm, ale te argumenty sa z doopy, serio :) bardziej rozumiem zwykle ,,nie chce mi sie"

to ja 13:06 za to rozumiem osobe z 13:04, bo to fakt, ze nikt nie pomaga, a trudnosci na poczatku jest cala masa

Chcę karmić krótki czas. Jakieś 3 mce. Chyba, że pójdzie to sprawnie, nie będzie wisiało na cycku pół dnia i nocy, będzie się najadać, będzie spało dobrze. Inaczej o nie ... dzieci wychowują się na MM i mają się tak samo dobrze jak te na KP więc skończe biadolenia. KP bywa uciążliwe i nie pozwala kobiecie czasem normalnie fukncjonować. A nie dla każdej po urodzeniu dziecka zagina się czasoprzestrzeń tylko chcą zachować też jakąś część swojego życia a nie być niewolnikiem swoich cycków i dziecka :) i gadajcie sobie co chcecie, że wyrodne matki. Tak wygodne, bo lubią wygodne życie i to nic złego dopóki dziecku się krzywda nie dzieje ;)

Akurat na wygląd piersi największy wpływ ma ciaza, niw ma znaczenia czy karmisz 2 lata czy 2 miesiące jak ci obwisna to nic z tym nie zrobisz. A dlaczego nie chcą ? Bo uwiazuje to w domu ( przynajmniej przez pierwsze miesiące ), chcą nosić ładna bieliznę a nie staniki do karmienia i wkładki, mają trudne początki i się zniechęcają, palą papierosy / piją alkohol, piersi kojarzą im się seksualnie, nie lubią tego... Powodów jest mnóstwo.

Nie karmiłam piersią ani jednego dnia, bo nie chciałam, bo miałam wybór i taka decyzję podjęłam. Jak ktoś chce karmić niech karmi, nikomu nic do tego ale przestańcie najeżdżać na kobiety, które karmić nie chcą.

Bo sa glupie. Nie mają rzetelnej wiedzy lub nie chca jej zdobyc. Bo zamiast naukowej wiedzy wazniejsze sa dla niej to co na temat kp powiedziala matka czy kolezanka. Bo nie maja wyobrazni i wolą karmic dziecko proszkiem z wodą.

Ja karmilam syna tylko 3 tyg, byl strasznym cycohplikiem plus glodomoremk i placzka w jednym. Jak mial 2 tyg to wisial na piersiach mi 6h bez przerwy. Był pierwszym malym dzieckiem w rodzinie męża i mojej od dosc dłuższego czasu. Kazdy mi wmawial, Ze mam slaby pokarm, Ze sie nienajada. Zebym ukrocila te karmienie, bo to normalne nie jest. Doslownie tak mowili. Nawet lekarka z położna na wizycie mi powiedzialy, aby karmic max 20min z jednej piersi i max 20 minut z drugiej. A potem to co mialam niby zrobić ??dziecku buzke taśmą zakleic? Bardzo żałuję,.ze nie karmilam. Bo pokarmu mialam dużo, bardzo dużo. Mialam duzo stresów, nerwów przez osoby doradzajace, a laktacja nawet mi nie zatrzymala. Ja miałam idealne.warunki by karmić, ale to zmarnowalam. Jak bede miec drugie dziecko to juz nikogo nikogo nie bede sluchac.

Większość chce. Ale często zdążą się przy pierwszych niepowodzeniach, albo kryxydach laktacyjnych , albo słucha tzw dobrych rad, zamiast siebie. I nie jest prawdą, że po ueiaxuje w domu. Zawsze można odciągnąć mleko, albo zabrać dziecko że sobą. Mój młodszy syn w wieku 3-5 mies ciągle był na dworze. Plaża, jezioro, całodzienne wypady z nim były łatwe. O wiele przyjemniejsze niż z ponad rocznym kaskaderem.

Bo są głupie? Bo nie mają wiedzy? Chyba oczywiste jest to, że mleko mąki jest najlepsze. Ja karmilam piersią miesiąc i dzień, w którym podałam mm był tym szczęśliwym dla mnie dniem. Przestałam być nerwowa i odetchnelam w końcu.

Mm czyli sproszkowana serwatka ze sztucznymi witaminami.

Mam dwie siostry. Jedna bardzo oddana dziecku, drugą egoistka do potęgi. Ta pierwsza KP, drugą od początku modyfikowane. Czy ma to os wspólnego z ich główną cechą w stosunku do dziecka NIE WIEM. Córka pierwszej bardzo z nią związana, córeczka mamusi (3,5roku) , a ten drugiej cyganskie dziecko, zabieram ją na tydzień to o mamę nawet nie pyta (2latka)

14:29 tak właśnie potem jest z dziećmi karmionymi piersią.

Jeśli kobieta nie chce kp to jest egoistka i zla matka i należy jej dziecko zabrac

ja tam mam to w d***e, ale ogolnie uwazam, ze moga sobie nie chciec i w sumie mam to bardzo w d***e.....

Bo nie ma obrzydliwszego widoku niż dzieciak ssący pierś. Fuuuuj, na samą myśl rzygać się chce...

a czemu obrzydliwe, ja to mam tez w d***e, z pipy wyszlismy, co jest obrzydliwsze

Próbowałam karmić 3 miesiąca nic nie chciało lecieć ,mam wklęsłe brodawki, mój organizm cały czas chorował przeziębienia opryszczka non stop, jak skończyłam karmić miesiąc później wyszło że jestem w ciąży był to już 9 tc i niestety serduszko nie biło , może jakbym wcześniej odpuściła i nie katowała swojego organizmu było by inaczej , nie jestem stworzona do karmienia

No ja bym wolała widzieć poród o***tem bez uprzedniej lewatywy. Obrzydza mnie jak dzieciak ssie sutek, to mlaskanie przy tym. Poza tym cycki kobiety karmiącej są równie obrzydliwe. Bleeeee....

Ja kocham swoje dziecko, nie karmię piersią, bo muszę spać ze względów zdrowotnych i psychicznych. Mamy z mężem dyżury, co drugą noc się wysypiamy całą noc, a ta druga osoba karmi i śpi w pokoju dziecka. Karmię swoim mlekiem z butelki plus mm tak dwa razy dziennie, jak nie zdążę odciągnąć. Karmimy co 3h, a w nocy na zawołanie. Przy pierwszym dziecku się sprawdziło, teraz praktykujemy przy drugim, wszyscy zadowoleni :)

Mam wrażenie, że niektóre madki mają do zaoferowania dziecku jedynie cycka :D

Bo je to boli

dziś x bf legend.