Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy was panowie też tak robią?? Obrażony!!

Polecane posty

Gość gość

Mój chłopak po każdej kłótni, sprzeczce, awanturze- bo czasami już do tego dochodzi. Mówi mi że ten związek nie ma sensu, blokuje mnie w telefonie, kasuje z fb, nawet na mailu. Nie mam z nim żadnego kontaktu. Po 2 tyg łaskawie odblokowuje np maila i wtedy coś tam napisze. Czy dla Was jest to normalne??!!! Ja już nie wytrzymuje, chodzę załamana, zapiekana, spać nie mogę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Finlandia_w_Szklance
Ja juz bym dawno takiego kopneła w doope skoro zamiast starać się wszystko naprawić to mówi że z wami koniec, gdyby mi tak powiedział to odpowiedziałabym mu ok nie odzywałabym się do niego może następnym razem zastanowi się co mówi bo teraz liczy ze to Ty będziesz zabiegać i dobrze wie ze to będziesz robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak długo mam się nie odzywać? Co to za związek jak milczymy po 2 tyg i nie rozmawiamy w ogóle?!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mam go traktować dalej jak swojego faceta? Miesiąc z nim nie rozmawiac i mówić o nim jak o swoim chlopaku??!! Sił mi już brak, w depresję mnie wpedzi, powiedział że nie chce ze mną być, zawsze tak robił i macie rację zawsze za nim biegałam bo się bałam że naprawdę odejdzie :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Finka,od kiedy ty sie szanujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak odejdzie, to co? Świat się zawali? Gdyby facet mi powiedział coś takiego, to bym mu przyznała rację i to byłby koniec związku. Trzeba się szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie chyba rację dziewczyny, ale ja po prostu nie lubię tych cichych dni między nami. Nie lubię sie kłócić, a on i tak do tego doprowadza, chyba nie mam wyjścia jak też milczeć, macie rację jakby chciał to by sam napisał, ale boję się że jak nie będę się odzywać on się w końcu odezwie, to znowu zacznie robić to samo, a w tym czasie może poznawać inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ty też poznawaj innych. Może w końcu trafisz na kogoś, kto Cię uszanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mówi mi że ten związek nie ma sensu, blokuje mnie w telefonie, kasuje z fb, nawet na mailu. Nie mam z nim żadnego kontaktu" W momencie gdy to powie pytasz: czyli chcesz się ze mną rozstać, tak? Jeśli się nie opanuje albo powie coś w stylu "nie wiem", "muszę to przemyśleć", nie powie nic ale skasuje Cię z telefonu, FB, traktujesz to jak zerwanie i nie odzywasz się. Oczywiście jeśli to nie jest twoja wina, bo jeśli wiesz, że nabroiłaś to ty musisz przeprosić. W ogóle ile macie lat, co to za szczeniackie zachowanie to blokowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autrka tematu oczywoscie ze ti jest normalne zachowanie. Raz na jakis czas tak mamy i potem wracany do siebie. I jest dobrze ogolnie swietnie sie dogadujemy tam male klutnie bywaja vo zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, nie musisz mnie obrażać, on nie jest taki, jemu jest zawsze wszystko jedno :( nie będzie się bał że kogoś poznam, on jest bardzo przystojny zawsze miał powodzenie, dziewczyny biegaly za nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce za nim biegać i nie chce żeby on odszedł, raczej by zmienił to w sobie. Już dobrze, traktuje to jako zerwanie i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On tego nie zmieni. Nie szanuje Cię i nigdy już nie zacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zachowanie Twojego chłopaka jest, pisząc wprost, bardzo dziecinne. Ba, nawet dziecko szybciej by krzyknęło: "Nie odzywaj się do mnie!"... Rozumiem, że go kochasz, mimo jego wad, ale sama widzisz, ile kosztuje Cię poważna rozmowa z nim. A próbowaliście, na spokojnie i poważnie, wyjaśnić sobie kwestię jego agresji wobec Ciebie? Dlaczego reaguje tak gwałtownie i nerwowo na Wasze kłótnie? Dobrze jest czasem oczyścić atmosferę, ale trzeba to umieć robić dojrzale, jak na dorosłego mężczyznę przystało. Tym blokowaniem Ciebie, brakiem kontaktu przez kilkanaście dni, czy, po prostu, samą wulgarną postawą, nie wykazuje cech dojrzałego oraz empatycznego mężczyzny. Każda kłótnia powinna być przedyskutowana, by móc walczyć z danym problemem, a nie - zamiatać go pod dywan, odblokowując Ciebie na portalach społecznościowych, na przykład. Musicie wyjaśnić sobie tę kwestię. Ucieczka, zamiast zgody lub szukania wyjścia, będzie zawsze źle widziana, ktokolwiek się jej dopuści. Nie daj sobą pomiatać. On musi się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, jedna ważna rzecz. Niestety nie możemy zmienić kogoś, możemy starać się na niego wpłynąć, ale to może NIC nie dać. Możemy zmienić jedynie siebie i to jest coś, co powinnaś zrobić. Uważasz, że jest w porządku to, że ktoś ciebie tak traktuje? Wyobrażasz sobie jak miałoby wyglądać wasze dalsze wspólne życie, czy nawet znajomość? Co byś poradziła przyjaciółce zmagającej się z takim problemem? Pewnie to, co my ci tu piszemy. On może się zmieni jeśli mu na tobie zależy i zobaczy, że nie pozwalasz sobie na takie zachowanie. Ale może się nie zmieni i to nie będzie koniec. Pytanie, czy wolisz to, co teraz masz niż rozstanie. Na co się zdecydujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbowałam z nim rozmawiać, żadnych efektów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×