Szanujcie pieniądze!

I mówię to w sensie DOSŁOWNYM. Pracuję w miejscu, gdzie przyjmuję sporo gotówki i jak widzę te wymiętolone, spocone, brudne banknoty to płakać mi się chce. A jeszcze bardziej mi się chce płakać jak widzę gościa, który trzyma plik pieniędzy w kieszeni, bo biedaczka nie stać na portfel;( pytanie do takich brudasów, którzy nie szanują pieniędzy - jakbyście dawali jakiegoś zaskórniaka w prezencie dziecku/bratanicy/siostrzeńcowi to też dalibyście mu pieniądz, który wygląda tak jakbyście przed chwilą się nim podtarli? I nie mówię o sytuacjach, kiedy dostajecie już taki zniszczony banknot w sklepie. Mówię o sytuacjach, kiedy sami nie szanujecie pieniędzy, mniecie je, dotykacie tłustymi paluchami, itp.