Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam brzydką narzeczoną i nie wiem czy chcę tak dalej.

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy ze sobą kilka lat, mamy po 27 lat, oświadczyłem się parę miesięcy temu, ale ona jest po prostu nieatrakcyjna. Ja jestem przystojnym facetem, podobam się kobietom, w pracy same mnie zapraszają na kawe, wspolny obiad po pracy, mimo, że wiedzą, że mam narzeczoną. Kiedyś jedna mi powiedziała, że zasługuję na więcej. Moi koledzy też czasem rzucają jakieś aluzję, mówią coś typu masz wspaniałą dziewczynę, jest mądra, miła, inteligentna i... i dobrze chyba wam razem. Nikt nigdy nie pochwalił, że jest ładna. Nawet mój ojciec mi kiedyś powiedział, że jestem przystojy facet, powinienem bardziej korzystać z życia. Teraz sam mam wrażenie, że całe otoczenie ze mnie kpi. Mimo to zależy mi trochę na niej, z drugiej strony czasem widzę takie atrakcyjne kobiety, facetów, których żony są piękne, to im zazdroszczę. Musiałem się wygadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po to chcesz mieć ładna żeby ją inni chwalili? Dorosnij.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to badz z ta atrakcyjna, to wynika z twojej potrzeby czy raczej kierujesz sie opiniami otoczenia, tzn chcesz, zeby chwalili twoja dziewczyne? Moze w ogole daloby sie cos z nia zrobic, wylaszczyc ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opisz ją na czym polega ta brzydota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest bardzo zgrabna, ale ma małe usta, małe oczy, ja lubię małe noski, ona ma dość duży, taki wydatny. Dba o siebie jak może, chodzi na zabiegi, robi to i owo u kosmetyczki, ale mi się i tak podobają bardziej innej kobiety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie sadzę, że jesteś przystojny skoro masz brzydką dziewczynę twój stary ci zazdrości jak się jeszcze nie wyszalałeś to teraz nie zaczynaj bo się tylko ośmieszysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to może i jestem brzydki, mi to w sumie wszystko jedno, ale kobiety coś we mnie widzą. Po prostu jestem wysoki, wysportowany, mam męskie rysy twarzy, zadbaną fryzurę, pewny siebie, ostatnio noszę kilkudniowy zarost, co wszystkie koleżanki w pracy zaczęły komplementować. Bardziej bym to nazwał, że mam dobre geny. Ale zwał, jak zwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawdopodobnie ja zdradzisz prędzej czy później. Jesteś podatny na atrakcyjne kobiety i to akurat mnie nie dziwi . Swój do swego ciągnie. Nie żeń się zbyt szybko ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci nie zencie sie i na tym zakonczmy ten watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ładni dla ładnych i odwrotnie bo to się zawsze źle kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i rozj***esz sobie związek pustaku i zwiążesz się z atrakcyjnym pustakiem, który będziesz musiał utrzymywać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niedowartosciowany jestes. nie lubisz siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz o sobie zbyt wygórowane mniemanie. A koleżanki albo się z Ciebie śmieją albo chcą sobie umilić czas w pracy. To, że Twoi kumple nie komplementują jej urody to świadczy o ich szacunku do niej i do Ciebie. Bo jak to tak zachwalać czyjąś kobietę, zwłaszcza jeśli ma się własną u boku :D Jeśli sądzisz, że jest brzydka to wyrzuć na nią trochę kasy niech się wylaszczy pod Twoim okiem będziesz wiedział, że Twoje dobre geny to pikuś przy dobrej kosmetyczce i fryzjerce. A ten kilkudniowy zarost jak dla mnie jest typowym niechlujstwem i zawsze jak pytam o to dziewczyny to one też tak uważają. Fajna bródka to jednak wymaga sporo pracy i zapuszczania a taki zarost jest po prostu fee. Swoją drogą znam takiego faceta co to ma fajną zgrabną ale nieśmiałą dziewczynę a sam jest gruby i zapuszczony. Paradoksem jest to, że on się ma za bożyszcze bo robimy sobie z niego z koleżankami w pracy bekę, mówiąc mu jaki on fajny facet. Mało nie pęknie z dumy a my mamy zrobiony dzień, tylko czasem przykro się patrzy jak on traktuje swoją dziewczynę. Myślę, że laska mogłaby mieć znaczni lepszego faceta, jak nie z wyglądu to chociaż z charakteru bo zasługuje na takiego co ją doceni, a nie obraca się za spódniczkami i myśli o sobie jak o Adonisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meskitypek
Też miałem taki dylemat i rozstałem się z byłą. Było ciężko przez miesiąc lub dwa, ale później założyłem tindera i nadrabiałem to co mi przeszło obok nosa gdy byłem w związku z dziewczyną, która nie była w moim typie. Dziś jestem żonaty z piękną kobietą, dla mnie to ważne i nic nikomu do tego. Moja eks również ułożyła sobie życie i szczerze mówiąc z lepszym wizualnie gościem ode mnie, bo sam nigdy nie byłem modelem z okładki, normalny facet ze mnie, tyle, że cholernie pewny siebie więc zawsze kobietom to się podobało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego właśnie przystojni mnie nie interesują poza aspektem wizualnym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz mi powiedzieć, Autorze, dlaczego w ogóle zaręczyłeś się z kobietą, która w Twoim uznaniu nie jest atrakcyjna? Mam wrażenie, że to prowo pisane przez kobietę, bo żaden facet nie postępuje i nie rozumuje w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przystojni mnie nie interesują poza aspektem wizualnym:D x Problem w tym że czasem typ jest brzydki jak kupa, gruby taki 130 kg na 170 cm pryszczaty, mało interesujący z rys twarzy, i łysiejący a ma się za cudo któremu każda chce dać. A jak jakaś na kasie się do niego uśmiecha(bo musi) to daje mu +100 do pewności siebie i zaraz leci do kumpli opowiadać jakie to ma powodzenie. Ech to autentyczny przypadek, serio tacy są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze, dlaczego w ogóle zaręczyłeś się z kobietą, która w Twoim uznaniu nie jest atrakcyjna x Bo to nie facet tylko pantofel, myśli, że jak koleżanki z pracy zwróciły na niego uwagę to stał się przystojniakiem. Prawda jest inna ale nie zmieni jego przekonania o swojej wartości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każda jest ładna ma wszystko co w sumie brzydkie male usta sa brzydkie, ale pewnie biedna i nie bedzie powiększać. Nosy duze juz szczeci ladna kobiete, niestwty ale masz szpetna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kur...co za idiota.Weź Ty mi chłopie wytłumacz po co sie jej oświadczyłeś?zostaw ją,poszukaj sobie swojego ideału a jej daj szansę na poznanie wartościowego faceta bo Ty na nią nie zasługujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ci brzydka baba? U mnie na osiedlu jest koles, przecietnu, wysoki, lysy, normalne rysy twarzy. Mialby szanse na laske moze nawet7/10 a jest z locha 2x grubsza od niego, taka 2/10, gruba bardzo, ledow chodzi, do tego brzydka skrzywiona twarz, nos jak u swinki, gruby i zadarty w gore. Nikt na osiedlu go nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt na osiedlu go nie szanuje. x Ha ha ha ha. I tyle w temacie. Osiedlowe sierotki się tutaj wypisują, dostałbyś z kastetu po żebrach to byś zmiękł tak, że na widok kobiety, kuliłbyś się w pas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autora! Po chuja się oświadczyłes? Zostaw kobietę zanim zmarnujesz jej życie, znajdz taką karynę co to będzie się kumplom podobała i każdy jej w pizdę włoży bo o to w życiu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim kumplom ciekła ślina na widok twojej d**y, Przyspieszał puls i sztywniały fiuty! Rozumem nie grzeszyłaś, za to nadrabiałaś ciałem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet ta brzydka narzeczona zasługuje na kogoś, kto ja doceni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam podobna pare ona potwornie brzydka on taki przecietny z dobrymi zarobkami. Malzenstwo rozapdlo sie po 3 latach. A tak pytacie czemu z nia byl bo jak ja poznal to byl golodupcem bez pracy a ona pomogla mu pierwsza prace zalatwic i dalej juz sie wybil i awansowal w kolejnych firmach. Ustawil sie finansowo i brzydkiej zonie dla kopa w tylek i polecial do kochanki. Wiec czlowieku bedziesz mial podobnie. Faceci i kobiety sa wzrokowcami i w zyciu najwazniejsza jest uroda bo reszte to mozna kupic, ciezko zapracowac lub nie ma sie wplywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodę też można kupić, ale po co? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam szwagra ktory tez sie nas ( mnie i meza) czy jego dziewczyna jest ladna :O zenada poprostu. Najgorsze jest to, ze widac ze to ona sie o niego stara :D to dopiero komedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałeś być dobry jak ja niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×