Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czemu starszym ludziom tak trudno zrozumieć zmieniający się świat?!

Polecane posty

Gość gość

I to zawsze, bez względu na epokę. Na wszystko narzekają, bez wyjątku. Postęp techniczny? "Hurr durr, dzieło szatana". Postęp w badaniach nad biologią i w medycynie? "Hurr durr, spisek pod kierownictwem dzieci szatana". Zmiany w obyczajowości, podejściu do religii czy związków? "Hurr durr, dzieło szatana." I tak zawsze, w kółko przyrównując do religii System kanalizacji miejskiej w Warszawie nazywano spiskiem masońskich szatanistów żydowskiego pochodzenia xD No po prostu mózg rozdrobniony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi trudno zrozumiec ze ciagle sie niszcze przyrode drzewa i nature

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko, co nowe, budzi niepokój, obawy. Tym bardziej, jeśli jest nacechowane elektroniką, której kiedyś nie było. Nasze pokolenie nie jest w stanie zrozumieć tamtejszego pojmowania rzeczywistości. I to jest bardzo przykre. Do tego jest potrzebna wrażliwość, empatia, szacunek, cierpliwość, a mało kto to posiada, w takim prawdziwie czystym zamiarze i chęci pomocy. Wielu woli się zirytować, że "starsi są głupi", i tyle. O tym można rozprawiać godzinami, a i tak wyjdzie na to, że każde pokolenie będzie przekonane o doskonałości i nieomylności swojego. Gdyby przyszło nam żyć w tamtych czasach, też byśmy tak mówili. To nie jest kwestia zacofania, zabobonów, braku oczytania, pozyskiwania wiedzy. Dawniej ludzie myśleli innymi kategoriami. Dzisiaj jest to samo. Prądu nie było, więc nie było 90% rzeczy, do których ma się dostęp dzisiaj, bez zbytniego wysiłku. Nowości zawsze budzą strach. Uzasadniony, czy nie - każdy musi przekonać się sam. Ja starsze pokolenie staram się zrozumieć w tym względzie i szanuję ****ardzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej rodzinie nie ma takich dylematów bo nie jesteśmy religijni i nie przyrównujemy niczego do szatana. Moi dziadkowie i pozostałe osoby z ich pokolenia są zainteresowani różnymi nowinkami technicznymi w zależności od tego czy im się coś może przydać czy nie. Jedni całkiem sprawnie posługują się telefonami komórkowymi nawet z opcją robienia zdjęć, inni śmigają po internecie, jeszcze inni wolą grać w tradycyjne szachy. Nie spotkałam się z tym żeby się czegoś obawiali, chociaż jak kupiliśmy babci wielofunkcyjny robot kuchenny i zrobiliśmy pokaz jego możliwości to machnęła ręką i wyjęła z szuflady drewnianą łyżkę do ucierania ciasta. Uznała że większość opcji miksera jest jej po prostu niepotrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ponieważ starsi mają szerszą perspektywę od młodych i doskonale widzą, że świat i rozwój zmierzają w złym kierunku. Zresztą, nawet młodziak, który posiada wystarczającą wiedze i świadomość jest to w stanie dostrzec. Niestety, większość to tępy bezrefleksyjny motłoch bez umiejętności dostrzegania ciągów przyczynowo skutkowych, który się pogania batem, i potem jest, jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mi, że internet polepszył kontakty między ludźmi, tak staruch jestem 41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×