Drink na odwagę? Czy to coś da?

Właśnie! Och, jakby ON zaprosił mnie na kawę, oszalałabym ze szczęścia! :D

trzeba było za brak dokumentu na niego nakrzyczeć i wpędzić w poczucie winy, może też w ramach przeprosin pomyślałby o takim rozwiązaniu:P

To nie jego wina, on tego nie robi. A nawet jeśli…to byłaby to manipulacja. A tego nie chcemy. Raz już była taka sytuacja że mnie przepraszał jak poszłam się z nim rozmowic ale…nic tak wspaniałomyślnego nie wpadło mu do głowy :(

A nawet jeśli…to byłaby to manipulacja. x a co z matką potrzebą?:P xxx nic tak wspaniałomyślnego nie wpadło mu do głowy x i to naprawdę może być beznadziejny przypadek... ... ale nie musi;)

Potrzeba potrzebą ale nie czułabym się z tym dobrze…więc nie będę tak robić. Chyba że to no znowu coś nawali to na niego nakrzycze :) Oj chyba masz rację, przypadek beznadziejny :(

Potrzeba potrzebą ale nie czułabym się z tym dobrze x a więc są jakieś granice, których nie przekroczysz, nawet gdyby miało to pomóc tej znajomości?

Na pewno nikogo nie zabije :P

wysoko ustawiona granica:P czyżby był zajęty?;)

Bo dziwne mi pytania zadajesz :o

może trochę:P po prostu zastanawia mnie jak bardzo byłabyś w stanie powalczyć o tę znajomość, widać zafascynowanie, ale żadnych działań, tylko czekanie na rozwój wypadków,

A co ja mogę? Nie to że on mnie paraliżuje to jeszcze jestem od niego w pewnien sposób zależna :(

nie wiem, co możesz, wygląda, że jesteś na etapie "wzdychania" do niego, może nic z tego nie wyjść, nie obawiasz się, że kiedyś zadasz sobie pytanie: co by było, gdyby...?

Jak widać etap ten jest bardzo rozciągnięty w czasie… Jeżeli on mnie nie chce to nawet gdybym tańczyła przed nim nago na rzęsach to i tak nic z tego nie będzie. Gdybym każde niewykorzystane szanse tak rozpamiętywała…byłoby ze mną źle. Jeśli ma być mój to będzie :)

Jeżeli on mnie nie chce to nawet gdybym tańczyła przed nim nago na rzęsach to i tak nic z tego nie będzie. x nie uwierzę:D dobranoc:D

Znasz jakiegoś instruktora tańca na rzęsach? :D Dobranoc :)

rzęsy to akurat szczegół,:P myślę, że nie na to zwróciłby uwagę:D

Nie, nie, nie! Proszę Cię…jestem zmęczona tymi męskimi żartami, aluzjami :( Chociaż Ty trzymaj pozory :o

nic z tych rzeczy! niewinnie zwróciłem tylko uwagę na ludzką/męską naturę:)

I to tej właśnie natury mam ostatnio po dziurki w nosie, o! :(

przykro mi, ale będziesz musiała przywyknąć do pewnych zachowań/instynktów, nie można oszukać ludzkiej natury

Nie będę musiała. Znajdę towarzystwo z klasą :o

nie rozumiemy się, podałaś dość abstrakcyjny przykład tańczenia nago na rzęsach i tylko do tego się odniosłem, każdy facet z klasą czy bez zobaczyłby przede wszystkim nagą kobietę, rzęsy i inne szczegóły pozostałyby na drugim planie, nie chcę przypominać, że to Ty zaczęłaś temat nagości:P

Dla mnie mniej niespotykany widok to taniec na rzęsach niż nagość ale cóż…jak widać mężczyzna to mężczyzna. Jutro kolejne podejście do podpisu. Oby już się wreszcie udało.

kobiety lepsze? xxx Oby już się wreszcie udało. x oby:)

Oczywiście! :) Przypomnij :P

czasem:p przypomnę! Oby nie na darmo;) a teraz dobranoc, bo w formie powinnaś jutro być!;)

Na pewno większym czasem :P Jutro będę bardzo niewyspana :o

ja też, damy radę!;)

Znowu 4 godziny snu :(

4 czy może już 3h i 50''?:P