Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Drink na odwagę? Czy to coś da?

Polecane posty

Gość gość
dziś Nie do końca praca. Relacje były bardzo luźne…były :( Już raz próbowałam z nim rozmawiać że mnie źle potraktował. Przyjął do wiadomości, przeprosił niby. Ale teraz to już inna sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
19:49 i jak się skończyło?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
Nie do końca praca. Relacje były bardzo luźne…były smutas.gif Już raz próbowałam z nim rozmawiać że mnie źle potraktował. Przyjął do wiadomości, przeprosił niby. Ale teraz to już inna sytuacja. xxx trochę to niejasne; jeśli musisz poprosić akurat jego,... to zwyczajnie poproś na pewno wiesz, jak to się robi:) skupiłbym się na 'zadaniu', a nie całej otoczce (relacji między Wami)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, że faceci lubią sobie pogadać a robić to już niekoniecznie :o Jest niejasne. Tzn. nie muszę. Ale to ułatwi mi bardzo życie. Potrzebuje jego podpisu koniecznie. Nie wiem czy dam radę. Zawsze byłam przy nim uśmiechnieta a teraz jak to będzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
Tak, że faceci lubią sobie pogadać a robić to już niekoniecznie X A wiesz, że w ostatnich dniach doszedłem do podobnych wniosków? Z tą różnicą, że myślę tak o kobietach:P xxxxxx Nie wiem czy dam radę. Zawsze byłam przy nim uśmiechnieta a teraz jak to będzie? x drink na rozluźnienie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie każdy ma coś tam za kołnierzem :P Nie o to chodzi. Moja naturalność przy nim to uśmiech i to taki promienny więc jak mam się zachowywać przy nim normalnie? Przecież nie będę się do niego teraz szczerzyc. Tak czy inaczej pozna że jestem obrażona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za uszami* Boże…jakim kołnierzem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
czy to aż takie ważne, że pozna? przecież celem jest podpis i na tym powinnaś się skupić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym by wiedział że mnie to dotknęło :( ale chyba nie potrafię zagrać wesołej :( Więc nie wiem już co lepsze a co gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
ale chyba są tylko 2 opcje? zdobyć podpis abo... nie z mojej perspektywy trudniejsze były wcześniejsze spotkania, teraz to tylko biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biznes ale z NIM. Czyli jak lepiej wypadę? Jeśli udam że mnie to nie ruszyło? Czy mam się "obrazić…"? Tak czy inaczej to i tak nie będzie nasze ostanie spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
lepiej wypadniesz, kiedy zachowasz zimną krew, aczkolwiek zawsze zastanawiam się czy udawanie nie jest dziecinadą, nie lepiej być naturalnym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież jestem na niego obrażona. Zresztą, nigdy nie byłam przy nim naturalna. To wszystko przez ten stres :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
zaczynam mieć mętlik w głowie, chyba podobny do Twojego;) Dobrej nocy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrej nocy życzę Tobie i oczekuje dobrej rady od Ciebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
zdobądź ten podpis tyle:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie tego oczekiwałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
życie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lampka wina nic więcej naprawde wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
too late

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nie chcesz mi czegoś doradzić? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj tak, za późno. Wtedy popsułam to nasze spotkanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
przecież poradziłem:) bez owijania w bawełnę;) xxx popsułaś? a może po prostu niewiele można było zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli mam być miła jakby nic się nie stało? :o Gdybym się nie wygłupila wtedy…pewnie wziął mnie za idiotkę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
tak. grzecznie poproś o podpis x chyba trochę przesadzasz, podobna sytuacja pewnie każdemu chociaż raz się przydarzyła, i nie sądzę, żeby miało to decydujący wpływ na waszą relację, po prostu czasem znajomość się nie klei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I mam się uśmiechać do niego jak gdyby nigdy nic? To chyba muszę sobie setkę strzelić przed :o Tylko że wcześniej znajomość się bardzo kleiła i nie tylko znajomość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
co znaczy "bardzo kleiła" i "nie tylko znajomość"? wcześniej pisałaś, że to nie jest znajomość na takim etapie, żeby iść razem na drinka, jakoś to nielogiczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My się do siebie kleiliśmy… a przynajmiej tak mi się wydawało. Bawił się mną widocznie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Relacja nie jest prosta. Plus moja nieśmiałość do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość w kość
nie zawsze jest tak, jak nam się wydaje, a może naprawdę się bawił albo po prostu nie chciał brnąć w coś poważniejszego... załatw jutro ten podpis;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×