Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Motyla

Problem miłosny

Polecane posty

Gość Motyla

Witam, mam pewien problem hmm nie wiem od czego zacząć... Jestem z pewną dziewczyną 2 lata. Bardzo ją kocham. Od jakiegoś czasu nam się różnie układa. Poznaliśmy się przez internet, jest to moja pierwsza dziewczyna ona miała już chłopaka. Na początku wydawało by się wszystko było ok wspólne wycieczki pierścionki, naszyjniki wspólne leniuchowanie. Zaczęło się od tego że rozmawiając przez internet nie powiedziałem jej o p*****le mianowicie że nie mam prawka pisząc jej że mam międzyczasie to prawko zrobilem. Kiedyś wreszcie zobaczyła datę na plastiku i się zaczęło że ciężko jej mi zaufać że mi nie zależy że gdy coś jej nie pasuje to z nią nie chce rozmawiać. Co rusz są sytuacje, że się obraża o coś (np. że wychodzę z kolegami i nie piszę potem do niej albo że moja dziwna siostra obraziła ją a kilka dni później ja się do tej siostry normalnie odzywam) i co za tym idzie że ja nie umiem z nią rozmawiać czy się pokłócić... Wiele razy byłem zły o te fochy ale koniec końców albo sobie wyjaśnialiśmy albo przepraszałem... W trakcie związku bardzo ciężko zachorowała i zmarła moja mama co też mi nie pomagało ale próbowałem albo wydawało mi się że próbuje mieć czas i dla niej i dla mamy. Wgl to podczas rozmowy nie jest tak wylewna jak podczas rozmowy np na fb, ale to tylko moje zdanie bo to ja podobno nigdy nic nie mówię... Teraz właśnie się pokłóciliśmy i mowi zebysmy sobie dali czas, lepiej mi będzie bez niej i że widocznie sama miłość nie wystarczy itp. i tu kieruje pytanie czy na prawdę jestem taki zły że nie nadaje się do związku co byście mi poradzili zrobić bo ja naprawdę ja kocham zrobiłbym wszystko żeby jej nie stracić bo koniec końców gdyby nie te sprzeczki dogadywaliśmy się dobrze lubimy ze sobą spędzać czas i spędzaliśmy go na prawdę dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
laska szuka innego, taka smutna prawda. Nie ma czegoś takiego że kobieta odpuszcza bo jest jej źle w związku. Nawet jak jest tragicznie to siedzą z tymi facetami. Chodzi o to że jej się znudziłeś i nic nie czuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto ci tak doopę wylize jak ona, jest jeszcze zabcia, w zasadzie mogłyby obie, prz3z tydzień na zmianę, nie puszczaj żadnej i każdej mów, że kochasz, będziesz miał dwie.:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej ją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×