Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samobojstwo tak czy nie

Polecane posty

Gość gość

Przekonajcie mnie jak chcecie zeby sie nie zabic. Pomoge Wam w selekcji aegumentow: Nie wierze w Boga, wiec to nie pomoze Cierpie na chorobe psychiczna Nie mam przyjaciol Nie mam meza ani partnera Rodziny nie kocham,jestem tylko przyzwyczajona, czy jakos zwiazana z nia Nie mam pieniedzy Mam prace, ktorej nie lubie Moje jedyne hobby/pasja przestalo mnie ciekawic Nie mam marzen Nie jestem nikomu nawet potrzebna Nie jestem ladna Nie znam jezykow, nie umiem za wiele Mam problemy z pamiecia, koncentracja i moja demencja sie poglebia Jestem mloda-ale przezylam juz wiele i nic mnie nie dziwi Nie mam depresji Zadna dziedzina zycia nie ma potencjalu na rozwoj Nie mam stalego lokum, mieszkania, a nawet wlasnego pokoju Jestem naiwna, zobojetniala,nie bronie sie przed agresja Prosze o pomoc w postaciu rady - eureki, na ktora bym nie wpadla sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha az tak to marnie wyglada? Na serio pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od kiedy sie tak czujesz i czy probowalas prosic o pomoc kogos z otoczenia, dzwonic na tel zaufania? Od kiedy zaczelas miec mysli samobojcze i co je bezposrednio poprzedzilo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Legalista
Art. 151. Kto namową lub przez udzielenie pomocy doprowadza człowieka do targnięcia się na własne życie, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od lat mam mysli samobojcze. Mam ludzi, ktorzy mnie wspieraja, ale to nic nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czego chcesz od życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zeby mi podarowalo nowe cialo, nowy umysl, nowe okolicznosci zyciowe. Nic tylko liczyc na kolejne wcielenie. Tyle, ze ja nie wierze w nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy będziesz szczęśliwa gdy to dostaniesz? Wolisz mieć to wszystko co wymieniłaś i nie móc nic, czy mieć to co masz teraz i móc wszystko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byc moze trafiloby sie,ze bylabym szczesliwa gdybym to dostala. Teraz jestem w stanie sobie wyobrazic przez chwile, ze moge wszystko. Jest to jednak mocno teoretyczne. Ludzie mnie nie lubia, a do wszystkiego, kazdej zmiany praktycznie sa oni potrzebni. Nie naleze do leniwych. Umiem ciezko pracowac i nawet staram sie nad soba pracowac, ale nie ma efektow, czuje sie jak w wiezieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też chcę już nie być chyba już mi coraz bliżej do nicości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może popadłaś w monotonnie? Nie koniecznie do wszystkiego są potrzebni ludzie. A jeśli powiem ci że Bóg ma dla ciebie plan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze popadlam w monotonnie. Jak sie z tego wychodzi? Najprostsze pomysly mi nawet nie przychodza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób coś dla siebie, coś czego zazwyczaj nie robisz, wyjedż gdzieś na wakacje, poszukaj nowej pracy, spróbuj kogoś poznać, itd. Itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprobuje, bo nie mam nic do stracenia. Skoro i tak chce umrzec. Na tyle nie jestem glupia,ze zanim sie zabije, skrzystam z zycia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja już nie wierzę że może być lepiej już nie mam siły chcę odpocząć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj bez przesady, nie mysl od razu o zabijaniu się. Ja też ostatnio chcę dostać coś od życia, ale nie myśle o zabiciu się potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sure vive
złam to bedziesz miał system 8 1000 miau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm wyobraź sobie, że to co przeżywasz teraz może się zmienić lub nie. Na gorzej to nie przypuszczam choć - kto to wie. Ale ... życie trwa określony jakiś czas. Mało kto dożywa do setki. Pomyśl, że te problemy które masz w tej chwili - Twój obecny stan psychiczny i wszystko co Cię otacz trwa dosłownie w nieskończoność . Przeżywanie tego co najbardziej boli cały czas od początku - tak jest gdy człowiek umiera zbyt wcześnie np poprzez samobójstwo. Chyba lepiej pomęczyć się ileś lat na tym świecie i umrzeć normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a później mieć spokojny żywot wieczny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Żyć albo nie żyć ,oto jest pytanie" , "gazdzino spod Nowego Targu wjii .....trza żyć " Tischner po góralsku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś elokwentna ,ładnie formujesz swoje mysli.Wydajesz się inteligentna dlatego uwAam Że to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij od małych kroczków - zmiany diety i robienia czegoś, co lubisz. Jakaś najmniejsza rzecz, która Ci sprawia przyjemność. Plus słońce, świeże powietrze i rekreacyjna aktywność. Na dalsze etapy przyjdzie pora, jak załapiesz nieco optymizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłem narkomanem. Wyszedłem z dołka. Wpadłem w alkoholizm, bo wydawało mi się, że alkohol jest mniej szkodliwy niż narkotyki. Dla mnie zawsze była noc, nie dzień. Byłem...wez się w garść. Można. Uwierz mi. Można. Nie wierzysz, wiem, ale swój krzysz każdy niesie sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZĘŚĆ PIERWSZA x ''Nie wierze w Boga, wiec to nie pomoze'' x Boga nie ma. Słusznie, że w niego nie wierzysz, to też tym bardziej powinnaś wziąć d*psko w troki, bo nikt inny poza Tobą Cię nie wybawi. Ps rozwój ludzkości to nie zasługa ''boga'', tylko obcej cywilizacji x ''Cierpie na chorobe psychiczna'' x Jaką? Dobrze dobrane leki są bardzo pomocne. Ja mam zaleczoną nerwicę i depresję. Znam babkę chorą na schizofrenię, która świetnie sobie układa życie, tak samo jak inny typ z borderem. Można, nie okłamuj się i nie karm własnego lenia x ''Nie mam przyjaciol'' x To się ciesz, bo byś się szybko zorientowała, że w dzisiejszych czasach 'przyjaciele' nie istnieją. Są tylko interesowni znajomi. Uważam, że masz lepiej bez nich. x ''Nie mam meza ani partnera'' x Zatem omijają Cię kolejne problemy i patologia. Wierz mi, związki i rodzinka to nie jest taki idealistyczny raj, jak się przedstawia. Wręcz przeciwnie, to może być równie dobrze bagno i zje*ane życie. Nie poddawaj się durnej presji na zakładanie rodziny. Facet szczęścia Ci nie da, tylko dodatkowe nerwy i stres. Prawdziwe niezmącone szczęście tkwi w Tobie, tam go szukaj. x ''Rodziny nie kocham,jestem tylko przyzwyczajona, czy jakos zwiazana z nia '' x Grunt to świadomość. Nie każdy układa sobie dobre relacje z rodziną, nie każdy swoją rodzinę lubi. Skądś się wzięło w końcu to powiedzenie, że ''z rodziną dobrze tylko na zdjęciu''. x ''Nie mam pieniedzy'' x Nikt nie ma, póki nie zacznie pracować, zarabiać, oszczędzać i inwestować. Z nieba nie spadają, potrzebny jest plan i perspektywa. Poz tym, jeśli masz dach nad głową, jedzenie i internet jest dobrze. W sieci również można odnaleźć zarobek, i to niewielkim kosztem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZĘŚĆ DRUGA x ''Mam prace, ktorej nie lubie'' x W takim razie należysz do większości. Nie musisz lubić swojej pracy, grunt, by dawała godne pieniądze. A jeśli chcesz jednak robić coś innego - wolna droga! Włącz ambicje i działaj. x ''Moje jedyne hobby/pasja przestalo mnie ciekawic'' x Zatem znajdź inne. Jest tyle różnorodnych aktywności i zajęć, że życia Ci nie starczy na wypróbowanie wszystkich. Szukaj, poznawaj, doświadczaj - aż znajdziesz! x ''Nie mam marzen'' x Nie potrzebujesz ich. Wystarczy Ci zdroworozsądkowy plan na życie. Reszta przyjdzie z czasem. x ''Nie jestem nikomu nawet potrzebna'' x A po co ktoś ma Cie potrzebować i używać, jak narzędzia? Ciesz się, jesteś wolna, nikt Cię nie ogranicza. To TY masz korzystać z ludzi, by osiągać swoje cele. Jeśli nikt Cię nie angażuje, Ty angażuj innych. x ''Nie jestem ladna'' x Wystarczy, byś była zadbana, miała własny pasujący styl, kulturę i maniery. Pieknością być nie potrzebujesz.x x ''Nie znam jezykow, nie umiem za wiele'' x De facto jeśli całe życie planujesz spędzić w Polsce, języki obce nie są Tobie niezbędne do życia. A doraźne tłumaczenia może wykonać translator. Poza tym, zawsze możesz się spokojnie swoim tempem dokształcać. x ''Mam problemy z pamiecia, koncentracja i moja demencja sie poglebia'' x Suplementy, leki + specyfiki, które tworzą i usprawniają połączenia neuronowe i stymulują do powstawania nowych szarych komórek. Oraz ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia umysłu. x ''Jestem mloda-ale przezylam juz wiele i nic mnie nie dziwi'' x Przy takim podejściu to się dopiero nie jeden raz zdziwisz! G*wno przeżyłaś i g*wno wiesz, dziewczynko. Rusz d*psko i doświadczaj życie, zamiast kwęczeć i je marnować. x ''Nie mam depresji'' x Wątpię. No chyba, że jesteś naturalną pesymistką. Jednakże wcześniej wspomniana przez Ciebie choroba psychiczna daje mi podejrzenia, że wydzielanie serotoniny, adrenaliny i innych hormonów szczęścia jest w Twoim organizmie mocno zaburzone. Skonsultuj się z lekarzem i zacznij terapię. x ''Zadna dziedzina zycia nie ma potencjalu na rozwoj'' x W Twoim przypadku, czy to ogólne stwierdzenie? W każdym razie i w tym i w tym przypadku jest to bzdura totalna. I dobrze o tym wiesz. x ''Nie mam stalego lokum, mieszkania, a nawet wlasnego pokoju'' x Zatem pracuj, by je mieć. Pnij się w górę. Widzisz - już się pojawił jakiś fajny cel i marzenie! A póki co wynajduj pozytywy obecnej sytuacji (np. niskie koszty życia, obecność ludzi wokół itd). x ''Jestem naiwna, zobojetniala,nie bronie sie przed agresja'' x Nad charakterem się pracuje, leniwcu, samo się nie zrobi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pan wyżej jest bardzo inteligentny ma zdolność empatii i podejście psychologiczne .Brawo aż ciężko uwierzyć ze na tym żałosnym Kafe trafiają się takie perełki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda że takiego Pana co wyżej nie ma w moim życiu. Potrzebuje słuchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak u Ciebie ze zdrowiem fizycznym? Jeśli je masz, to możesz zrobić wszystko to co poradził Ci gość powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×