Chcialam w biedrze kupic sushi ale cena powala.

Jezu jak podrozalo

W Tajlandi to najtansze zarcie.

„chciałam dostać sraczki po tanim sushi”

W lidlu też niedobre.

Potwierdzam, jest obleśne. Kupiłam sushi marinero. Ryż był twardy i niedogotowany. Wędzony łosoś śmierdział i wołał "zabij mnie

To szczerze mówiąc wychodzi taniej na sztuki z jakiejś restauracji, zamówić na pyszne czy innym portalu z jedzeniem

Ale ja mieszkam w dziurze i tutaj nie ma takiej restauracji :(

Sushi z Biedry w 33stopniowy zaduch? Dobrze, że drogie i nie kupiłaś ;)

To "sush" jest okropne. Raz kupiłam z ciekawości i bardzo mocno zastanawialiśmy się czy je w ogóle zjeść.

ja kiedys kupiłam, i moim zdaniem bardziej by mi smakowało, jakby było wiecej tego sosu sojowego, ogólnie nie lubie za suchego, w prawdziwej restauracji nigdy nie byłam na sushi, bo tam to dopiero cena powala.

W taką pogodę, to z żadnej restauracji bym nie zjadła surowego mięsa :)

Moze i macie racje. W sumie to surowe..

gość dziś Bo to jest góowno a nie sushi za przeproszeniem. Prawdziwe jest pyszne bez żadnych sosów.

To ja już lepsze jestem w stanie w domu zrobić niż to co jest do kupienia w biedrze. Kupiłam to g.. tylko raz i więcej nie kupię. Lidlowego nawet nie będę próbować. A ana prawdziwe dobre sushi to trzeba jechać do Japonii. Tam nawet to kupowane na tackach w marketach jest świetne.

A nie myślałaś o tym zeby zrobic ? Naprawdę robi sie bardzo łatwo i szybko. Jak zwiniesz rulon to juz masz 8-10 sztuk zależy jak grubo pokroisz

"robi sie bardzo łatwo i szybko" Pomijając przygotowanie ryżu ;)