Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Nie chcę kończyć tego w kłótni.

Polecane posty

Gość gość

Ale zobacz, czy jakakolwiek kobieta, jeśli odzywałbyś się do niej w taki sam sposób w jaki odnosisz się do mnie umówiła by sie z tobą? Nie sądzę.. Czy była by w stanie zaufać tobie? Jak myślisz?.. jesteś inteligentny, dobrze wiesz jak to wygląda. Nie podobam ci się, więc na co taki związek? :D To nie jest zdrowe i nigdy by nie było, na pewno nie dla mnie ;) Poza tym na siłę próbujesz obniżyć moją wartość, stawiasz wyżej kobiety, które nawet nie dorastają mi do pięt ;) - Trzeba by mieć syndrom sztokholmski żeby wdać się w relację z osobą tak ekstramalnie krytykującą potencjalnego partnera/partnerkę.. Z drugiej strony ty sam nie potrafisz zaufać mi, nie wiem ile kobiet było w stanie Cię oszukać i w jaki sposób to robiły (choć chyba było warto skoro ich liczba jest ponoć pokaźna ;) Ale ja nie chcę być stale podejrzewana o złe zamiary i chęć przejęcia twojego majątku, bo to zwyczajnie męczące, a ogólnie głupie i znowu obraźliwe. Gdzie miejsce na miłość w tym wszystkim? Nie ma i mam rację, bo spotkanie w realu i próba spędzania wspólnie czasu nie wykluczają tych wszystkich wymienionych wyżej oskarżeń, a one ze startu skazują nasze relacje na porażkę, no bo co, nagle wszystko zmienisz? Podejście i w ogóle wszystkie ugruntowane na mój temat przekonania? Bądźmy realni D. Poza tym nie mogę być z mężczyzną, który obcą kobietę będzie szanował bardziej niż mnie, bo ona będzie miała dłuższe włosy..:) To byłoby baaardzo głupie z mojej strony (i twojej też ;) ), moja zgoda i przyzwolenie na coś takiego nie może mieć miejsca, nie sądzisz? ;) Wierzę, że gdzieś tam jest ta kobieta, która da ci szczęście, którą będziesz szanował i nie będziesz obrażał.. ;) z którą będą wiązały cię jedynie zdrowe relacje bez grama toksyczności. Zrozum, że ta sytuacja, jest dla mnie wręcz absurdalna ;) tym bardziej, że gdy próbuje ignorować całą tą otoczkę i porozmawiać na poważnie ty od razu przypominasz mi, że to błąd. Nie pozwolę na to, nie będziesz się do mnie tak zwracał, i mnie tak traktował, bo wiele wiele kobiet nie dorasta mi do pięt. ;) Tak tak, dobrze przeczytałeś, tak właśnie jest ;) Także na pewno nie pozwolę na to.. Teraz to już chyba wszystko.. mam nadzieję, że zrozumiesz. Życzę Ci spotkania tej wymarzonej, tej jedynej kobiety marzeń i wiele wiele szczęścia u jej boku, tylko nie bądź cyniczny i nie dawaj jej do zrozumienia, że podejrzewasz ją o planowanie przejęcia twoich pieniędzy.. bo to jest oburzające.:D Miłego dnia [cześć]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×