Czemu dziewczyny nie lubicie chłopaków.

Którzy są dobrzy do was ?.

Ja bardzo lubię, nawet mam ochotę dać takiemu jednemu buziaka ale on się moich zębów boi :)

To oni się nasboja

No co ty tygryska dawaj buzi

no ja nie lubie bo wymuszanie wszystko wymagania wielkie eh tam odechciewa sie. Swoboda lepsza niz wiezienie.

Można mieć chłopaka i swobodę, no nie aż taką bardzo bardzo ale można :)

Mnie tutaj chodzi chłopaków spokojnych , że takich nie lubicie .

muzg kobiety odbiera dobro jako slabosc tak dziala zycie

Lubie spokojnych, z dobrym sercem, z takimi najlepiej mi się rozmawia a jeden taki jest moim mężem, nie cierpię za to typowych bad boy ów, od zawsze strasznie mnie od nich odrzuca.

Lubie spokojnych, z dobrym sercem, z takimi najlepiej mi się rozmawia a jeden taki jest moim mężem, nie cierpię za to typowych bad boy ów, od zawsze strasznie mnie od nich odrzuca. x xwkrutce z takim zdradzisz meza jak milosc wygasnei w twoim muzgu

15:44 Dzięki za uświadomienie proroku :D Myślisz że nikt wcześniej nie próbował mnie uwieść? Dobrze sobie radzę od ponad 10 lat ;) Swój rozum i swoje zasady mam, dzięki za troskę :)

Odnoszę wrażenie, że dziewczyny nie lubią dobrych chłopaków, bo takie myślą , że tacy chłopcy są ciapy , tzn brak swego zdania, mamin synki . Na marginesie, dobroć się nie liczy , bo życie to interes , nic nie ma za darmo , liczy się chamstwo , kasa , kasa , słaby ginie.

ja lubie dobrych jesli szanuja moje granice, bo dobrzy sa czesto tez namolni, nie umieja zajac soba, nie potrafia zrozumiec, ze kobieta potrzebuje czasem czasu dla siebie itp.

Dobroć, równowaga, spokój, asertywność to pożądane cechy, natomiast uzaleznienie od rodziców, brak samodzielności w myśleniu, podejmowaniu decyzji czyli ogólny brak dojrzałości jedynie przykryty nieśmiałością czy innymi delikatnymi cechami to już coś innego.

gość dziś wszystkie kobiety zdradzaja wiec nawet nie zdziw sie jak jutro bedziesz miala kochanka albo za neidlugo

gość dziś "wszystkie kobiety zdradzaja" Nawet badacze z tego zakresu i terapeuci mają inne zdanie, nie istnieje coś takiego jak "wszyscy" bo każdy pomimo cech wspólnych czy płci czy charakteru jest różny od drugiego, istnieje coś takiego jak wybór :) Przykre że Ciebie to być może spotkało, pewnie cierpisz. Pozdrawiam Cie wraz z tymi nieistniejącymi dla Ciebie wiernymi kobietami, które znam i których nie znam :)