Dziecko ma 40 stopni temperatury i nie wiem co robić

21:59 jest to możliwe, bo u synka lekarz 3 razy nic nie słyszał i mówił, że to wirus jelitowki bo wymiotuje. Dopiero w szpitalu na rtg wyszło. Jedno płuco całe zajęte i połowa drugiego

Nie strasznie dziewczyny! Moja córka też miała wysoką gorączkę i wylądowaliśmy w szpitalu, lekarz straszył ze przy takiej temperaturze (40 st) i wysokim crp nie ma mowy o wirusie i ze podejrzewają salmonelle. Okazało się ze córka salmonelli nie miała ani żadnej innej bakterii. Od Pani doktor usłyszałam że w medycynie nie ma rzeczy niemożliwych i ze był to wirus. Oczywiście mnie nikt nie chciał słuchać kiedy mówiłam że córka ma wysokie crp przy wirusach

Pisz autorko

Mój syn kiedyś miał prawie 41 gorączki i pojechałam o 3 nad ranem na IP i wyszło że ma angine chociaż gardło go nie bolało. Ale jak go niosłam na IP to aż mi leciał z rąk. Bałam się wtedy jak nigdy...A lekarz to jakaś porażka. Taka wysoka gorączka jest bardzo niebezpieczna!

Hej,wybaczcie,ze pisze dopiero teraz,ale w ciągu dnia jakoś nie ma czasu. Mały w nocy znowu miał taki napad gorączkowy,41 stopni,był taki mokry od potu jakby kapał się w ubraniu.Ogolnie z krwi,moczu,prześwietlenia płuc wszystko jest ok.Mial robione ekg,tez w normie,jutro ma mieć jeszcze konsultacje z kolejnym lekarzem,dzisiaj lekarz prowadzący powiedział mi wprost,ze on dosłownie sam nie wie co mu jest,żadnych innych objawów,poza wymiotami.Goraczka się utrzymuje,cały czas jest na kroplowkach,lekarz powiedział,ze to może być jakieś zakażenie organizmu,ale nie wie skąd i co jest tego przyczyna.Ja już sama nie wiem co mam robić :(

Zaufaj lekarzom,skoro nic poważnego się nie dzieje to trzeba czekać,pewnie gorączka lada dzień odpuści.

Zrób rezonans magnetyczny lub tomografię ( nie pamiętam które) po podaniu cukru radioaktywnego, to pokaże w którym miejscu jest stan zapalny.

Lekarz dzisiaj powiedział,ze poszerzają diagnostykę,ale nic z tego nie wynika.Chwilami mam wrażenie,ze oni wiedza tyle co i ja...Nic konkretnego się nie dowiedziałam,oni mówią,żeby nie panikować,ale jak mam nie panikować,jak mały tak wysoko gorączkuje,wymiotuje,na sile karzą mi go karmić i nikt nic nie wie,najchętniej usiadlabym i rozpłakała się razem z nim.

Kiedy moja corka miala goraczke 39 a po lekarstwach prawie nic Nie spadala lekarz przepisal antybiotyk I pomoglo, chociaz zadnych badan Nie robil, ale to w UK

Smutne to autorko, ale nic nie możesz zrobić. Dobrze, że jesteście w szpitalu, dziecko ma kroplowki, jakieś leki na pewno dostaje. Na pewno wyniki coś wyjaśnią. Bądź dobrej myśli. To normalne że się martwisz, gorączka tak wysoka bezpieczna nie jest, ale pod opieką jesteście, na pewno pomogą. Trzymaj się ciepło i odzywaj.

Autorko, jest taki jeden antybiotyk, który podaje się w ciemno, gdy lekarze nie znają diagnozy, ale nie pamiętam jego nazwy. On ma szerokie spectrum działania i z całą pewnością nie prowadzi do żadnych szkód w organizmie

Dziewczyny,nie chce sie cieszyć za szybko,ale chyba mały zdrowieje...W nocy miał już temperaturę jiewieoe ponad 39,a od rana utrzymuje się tak w okolicach max 38,7,wymiotował ostatni raz w nocy.Zaczal sam wołać o jedzenie,a to u niego dobry znak. Nie napisałam Wam,bo zapomniałam,mały od wczoraj rana ma podawany antybiotyk dożylnie,może to on zaczął działać?A może za szybko na działanie,w każdym razie,póki co jest lepiej,obyśmy szybko wrócili do domu,mały ciężko znosi tutaj pobyt,ma pokłute raczki,pupę,nie bardzo chce współpracować :(

Super że mu lepiej,biedny dzieciak tak się wymęczył.

Myślę, że tak szybko to nie będzie, pewnie ten antybiotyk trzeba dokończyć i badania powtórzyć. Najważniejsze, że jest lepiej. Na pewno antybiotyk pomógł, ale co to było/jest? Strasznie wysoka temperatura :-( Zdrowka dla synka, trzymaj się.

Hej dziewczyny, z małym już lepiej,zaczął jeść,pic,gorączkę jeszcze ma,ale już nie jest taka wysoka.Wyszly jakieś liczne baterie w moczu,być może to jest przyczyna,ale tak naprawdę oprócz tego nic mu nie wyszło z badań.Liczylam,ze może jutro nas wypiszą,ale lekarka dzisiaj powiedziała,ze nie wyjdzie do domu dopóki będzie miał chociażby stan podgorączkowy i najwcześniej w poniedziałek i to jeszcze jak nic się nie „wykluje”.Dzisiaj miał robiona lewatywę,bo kilka dni się nie załatwiał,jeszcze chyba jego w takiej histerii to nie widziałam,nie mogłam go uspokoić :(.Dzisiaj cały dzień siedział z nim mąż,ja przyszłam na noc,bo wole na noc ja być,on się w nocy tutaj budzi,wola mnie,płacze :(. Dziękuje za słowa wsparcia,pozdrawiam :*

Biedny dzieciak, ile się wymeczy :-( ta lewatywa może na wyrost. Oby jak najszybciej gorączka spadła i wypuścili Was do domu. Trzymaj się ciepło, jeszcze chwilka :-)

I jak autorko jesteś z synem w domu?

Byłaś pisałaś a teraz zniknęłaś

Tak mogą wyglądać choroby u człowieka zdjęcia https://www.bolimnie.com/galeria-chorob

Hej kochane,tu autorka.Tak jestemy z małym w domu,w sumie z badań nic nie wyszło oprócz tego,ze były bakterie w moczu.Dziekujemy,pozdrawiamy :)