Co sie oplaca kupowac w biedronce?

Bo musze oszczedzac, ? Kto robi tam zakupy i moze wieiprocz parowek bo nie jem.

odkąd zaczęli mieszać i przestawiać, zamieniać towary miejscami dałem sobie spokój z biedrą, polecam lidla.

wszystko to najtanszy market w polsce...dlatego jets tam tyle plebsu. ja tam kupuje wszsytko. 1.papier do d**y za ok 4 zl 2.napoje,soki. 3.nabial,mleko po 1,99.twarog tez okolo 2 z (a nie 4) 4.płatki snaidaniowe, dzemy,slodycze 5.olej,cukier maki ,ryze itp 6.Mieso i konserwy Nie kupuje tylko tam warzyw bo wole z targu....ani rzeczy z kosza-ciuchy itp.

A chemia?

chemii w jedzeniu z biedry jest pod dostatkiem.

A w innym sklepach nie ma???!

Biały cukier, jak ktoś nie dba o zdrowie i nie wybiera ksylitolu, fruktozy z winogron, brązowego cukru trzcinowego czy buraczanego ( ja nie dbam za bardzo), mąkę pszenną i ryżową - w biedronie są najtańsze, ryże są tańsze w innych marketach, np. jaśminowy (lubię taki), margarynę tortową (niby jestem weganką a tam są diglicerydy kwasów tłuszczowych podobno mogące być pochodzenia zwierzęcego, ale niekoniecznie, więc udaję, że tego nie wiem lub zakładam, że jednak roślinnego). W tym markecie jest najtańsze masło kokosowe - 500 ml za 8.00 zł, po promocji, tak 10.00 zł. Czasami jest tofu za 3.00 a najczęściej nie ma w ogóle, warzywa i owoce może są niezdrowe ale świeże i dobrze wyglądające. Ja tam mam blisko, gdyby nie to, to nie chodziłabym po te rzeczy, które wymieniłem. Ogólnie nie polecam i nie znoszę biedrony ale mam mało pieniędzy i dopóki to się nie zmieni, nie zrezygnuję z kupowania tego co wy pisałam.

lepiej jeść mniej ale lepszej jakości jak to robią w Japonii, tam jest niewiele grubasów i małe porcje, a jedzenie jest pierwszej klasy i drogie

biedra i lidl to SYF, sama chemia w żarciu, trują was tylko tym bydlaki, nawet sami pracownicy tych sklepów tam nie kupują bo wiedzą że tam syf sprzedawany, to mówi samo za siebie