Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Cybersex, zdrada?

Polecane posty

Gość gość

Tak sobie siedzę i mysle... czy to jest zdrada? W sensie.. koleś wysyła mi filmy jak się bawi swoim itd pokazuje mi swoje ciałko. A ja się przy tym zabawiam i mam ochotę się nadziać ;p czasem i ja podeśle jakaś fotkę. Pisze pikantne rzeczy co by ze mną nie zrobił i ja jemu tez piszę...:):) i się napalam Uznalibyście to za zdradę? Większość pewnie napisze ze tak.. ale są to nieznajome osoby z którymi nigdy w życiu bym się nie spotkała. A tak poza tym jak facet ogląda porno i marszczy sobie franka patrząc na wystrzałową d**e która wyglada 73833838 lepiej od nas to jak myślicie, jakie ma myśli?...:) patrząc na nią...;)? No oczywiste ze najchętniej to by ją w******** I to już nie jest nic złego, bo to przecież facet. Bo on tylko popatrzy i pofantazjuje, bo taka jego natura i to normalne. Ale jak kobieta zrobi to w podobny sposób (bo jednak my nie jesteśmy takimi wzrokowcami jak mężczyźni i lubimy tez posłuchać sprośne rzeczy i komplementy) to już zdrada, dzieka i bóg wie jeszcze co. Co myślicie na ten temat? Bo moim zdaniem taka zabawa, którą przedstawiłam jest jak porno dla kobiet. Chłopy lubią sobie popatrzeć, a my i popatrzec i słuchać co by z nami facet nie zrobił i jakie to nie jesteśmy atrakcyjne:) ale to moje zdanie. A zwłaszcza, ze facet w związku zapomina o komplementach i już się tak nie stara i nie ma takiego "ognia" jak na początku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Halo jest tu ktoś? :D jestem ciekawa waszych opinii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×