Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość riri84

kiedy uswiadomilyscie sobie ze zostaniecie samotne?

Polecane posty

Gość sówka1313
Ja naprawde porządnego chłopa znalazłam jak miałam 28 lat, wiec wy też macie szanse

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam juz 33 wiec na cuda nie licze, ci co byli dobrzy sa juz w zwiazkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzieś po 20stce. Postanowiłam że zostanę sama, powód jest banalny, nie akceptuje męskiej natury :) Obecnie mam po 30, i im dłużej żyję i obserwuję facetów i cudzych mężów, tym bardziej utwierdzam się w swoim postanowieniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazek to same problemy.teraz siedze i placze, a bylo tak dobrze samej.powtorze wyswiechtany frazes, ze milosc damsko-meska istnieje prawie tylko w filmach i ksiazkach.kochac mozna rodzicow, dzieci, rodzenstwo.no i sa pary staruszkow co obchodza zlote gody z wielka miloscia, o tym sie mowi, to wzrusza bo to niespotykane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już w liceum to czułam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Gdzieś po 20stce. Postanowiłam że zostanę sama, powód jest banalny, nie akceptuje męskiej natury usmiech.gif Obecnie mam po 30, i im dłużej żyję i obserwuję facetów i cudzych mężów, tym bardziej utwierdzam się w swoim postanowieniu usmiech.gif x Mam podobne zdanie. Obserwuje ludzi, związki. W rodzinie nie mam przykładów długoletnich szczęśliwych małżeństw. Rozwodów też nie, ale to że ludzie ze sobą są, nie oznacza, że łączy ich to co na początku. Na ulicy mijam facetów, którzy idąc obok swojej pani głową kręcą i swidrują oczami na lewo i prawo za innymi laskami. Mam znajomego z wieloletnią partnerka, dzieciaty, który zachowuje się jakby nadal był kawalerem. Nie, nie chciałabym aby tak zachowywał się mój facet. Przeszkadza mi powszechna tolerancja dla picia przez facetów. Dla wielu ludzi (w tym kobiet) najzupełniej normalne jest drinkowanie weekend w weekend przez facetów, bo facet musi się napić, facet nie wielbłąd, mocną ma głowę, więc loi dopóki się nie przewróci. Wstydem jest nie pić, wstydem jest wiedzieć kiedy przestać. Wielu facetów nie potrafi przestać jak już zacznie. I to też mnie odstrecza. Żeby nie było, że wszystkich tak oceniam co do jednego. Ale sorry, taki obraz mężczyzn jako ogółu mam przed oczami. Nie wierze i nigdy nie wierzyłam że mogłabym spotkać kogoś, z kim mogłabym stworzyć dobra relację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj ja tez zawsze chodzilam w butach na obcasie, staram sie fajnie ubierac, lubie rozawiac z facetami i co? i nic.... tzn. owszem chcialo mnie kilku facetow, ale ... ja ich nie. po prostu. ale dla rownowagi mnie tez nie chcialo wieeelu facetow. i tak sobie zostalam. wszyscy znalezli miosc tylko nie ja usmiech.gif > przebierałaś, wybierałaś, księcia i ideału z bajki szukałaś, uroda mineła, a teraz stara doopa jesteś i zostałaś w czarnej doopie, takich historyjek jak twoja jest MILIONY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wolny tylko chwilami
gość wczoraj A ci wolni mezczyzni to od 20 roku zycia nie sa nigdy wolni dluzej niz 2 tygodnie Zgłoś hihi, to prawda, ja od wieku 20 lat zawsze miałem jakąś laske, chyba max byłem "wolny" 3 miesiące, to był mój absolutny rekord, a z poznawaniem i zdobywaniem kobiet nigdy nie miałem problemu po 20stce, teraz też mam żone ale już ponad 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość wczoraj [23:55 - nie mam problemu z własną wartością. Wiem ile jestem warta, dlatego nie łapię pierwszego chętnego. Co nie zmienia faktu, że ostatni raz na randce byłam 7 lat temu. > jak nie byłaś na randce od 7 lat to MOCNO się przeceniasz, prawo rynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądre niemądre
oj wy kobiety, przez własną głupote niszczycie sobie życie i cierpicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
im dluzej patrze na zachowanie facetow i ich glupie pierdo'lenie tym bardziej utwierdzam sie, ze znakomita decyzje podjelam gardzac facetami od lat szkolnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mądre niemądre dziś oj wy kobiety, przez własną głupote niszczycie sobie życie i cierpicie x niektore tak, ale na szczescie idzie to w dobra strone, bo z roku na rok jest coraz wiecej singielek, ktore nie marnuja zycia u boku facetow i nie cierpia przez nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powaga w tym wieku. No to chyba nie jesteście zbyt ładne. Nie znam żadnej nawet średnioładnej samotnej kobiety(chyba że zadziera nosa). Kobieta jak w miarę atrakcyjna to na pstryknięcie palcami znajdzie adoratora. Nawet teraz wyjśce na miasto w zwiewnej letniej sukience, pantofle na obcasie, uśmiech na twarzy i nie ma bata że ktoś nie zaczepi, nie powie że slicznie wyglądasz itd. Jak to robicie że żaden z kumpli nie zobaczył w was kobiety a tylko koleżankę. x Nie trzeba byc ladna, zeby miec faceta. Nie trzeba tez byc szczupla. Salcesony tez maja facetow. https://wiadomosci.wp.pl/kobieta-chce-byc-tak-gruba-ze-az-nie-bedzie-mogla-sie-ruszac-chce-wazyc-450-kg-i-czuc-sie-jak-krolowa-6034134911214721a Co dzien mijam na miescie brzydkie, wiejsko ubrane bez gustu, grube kobiety o figurze ludzika michelin i krocza z facetami i dziecmi. Nie oznacze wiec ze kazda ladna ma faceta, a kazda brzydka nie. Znam z otoczenia duzo duzo ladniejsze i nie maja facetow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niedawno sobie to uswiadomilam. Po prostu nie chce. Mam zerowe wymagania co do wygladu, byle by mezczyzna nie byl gruby, bardziej mi tu sie rozchodzi o charakter. Prawie nikt mi nie odpowiada z charakteru. Sama jestem dosc trudna, wiec tym gorzej. Nie wystarcza mi, ze mezczyzna jest "dobrym chlopcem", musi nas cos laczyc, musimy miec o czym gadac, nie mozemy sie nudzic, zwiazek dla mnie to nie tylko seks, musi byc cos wiecej. Oprocz tego wymagam podobnego swiatopogladu - tzn napewno nie moglabym byc z super religijnym pisiorem albo takim typem, ktory musi miec nade mna wladze. Nie moge tez zniesc jak mezczyzna ma kompleks Madonny i d***** albo jest zdesperowany, nie widzi sensu zycia bez dziewczyny. Te cechy sa dla mnie takie odpychajace, ze juz lepsza ta samotnosc w ktorej nie jest mi az tak swietnie bo zycie z kims takim jak wymienilam to tortura. Juz probowalam sie przekonac do takich osob i po prostu to nie na moje nerwy, zabilabym przy dluzszym kontakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Samotność to taka straszna trwoga"-śpiewał nieżyjący już Ryszard Riedel. Samotność dla wielu ludzi potrafi być najgorszym wrogiem sensu życia. Jak zachowuje się przeciętny człowiek w zderzeniu z tym stanem? Ucieka. Szuka ludzi. Towarzystwa. Niejednokrotnie czując się w nim jeszcze bardziej osamotniony niezrozumiany(tzw samotność w tłumie) W ostateczności szuka sobie jakiegoš zajęcia by tylko nie czuć nie nyśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po 25 r.ż Zerwałam związek z miłością mojego życia i do dziś twierdzę,że moja samotność to kara za tamto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy jest zakuty w łańcuchy własnej samotności jak to powiedział pewien bardzo mądry pisarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sie dziwie, jak kobieta może być samotna. Przecież zawsze znajdzie sie jakis adorator.No chyba, ze niewiele sobą prezentujecie a liczycie na ksiecia z bajki to sorry ale nawet najpiekniejsze go nie moga znalezc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś Gdzieś po 20stce. Postanowiłam że zostanę sama, powód jest banalny, nie akceptuje męskiej natury usmiech.gif Obecnie mam po 30, i im dłużej żyję i obserwuję facetów i cudzych mężów, tym bardziej utwierdzam się w swoim postanowieniu usmiech.gif x Mam podobne zdanie. Obserwuje ludzi, związki. W rodzinie nie mam przykładów długoletnich szczęśliwych małżeństw. Rozwodów też nie, ale to że ludzie ze sobą są, nie oznacza, że łączy ich to co na początku. Na ulicy mijam facetów, którzy idąc obok swojej pani głową kręcą i swidrują oczami na lewo i prawo za innymi laskami. Mam znajomego z wieloletnią partnerka, dzieciaty, który zachowuje się jakby nadal był kawalerem. Nie, nie chciałabym aby tak zachowywał się mój facet. Przeszkadza mi powszechna tolerancja dla picia przez facetów. Dla wielu ludzi (w tym kobiet) najzupełniej normalne jest drinkowanie weekend w weekend przez facetów, bo facet musi się napić, facet nie wielbłąd, mocną ma głowę, więc loi dopóki się nie przewróci. Wstydem jest nie pić, wstydem jest wiedzieć kiedy przestać. Wielu facetów nie potrafi przestać jak już zacznie. I to też mnie odstrecza. Żeby nie było, że wszystkich tak oceniam co do jednego. Ale sorry, taki obraz mężczyzn jako ogółu mam przed oczami. Nie wierze i nigdy nie wierzyłam że mogłabym spotkać kogoś, z kim mogłabym stworzyć dobra relację. x Bo trzeba kierować sie po czesci głowa w wyborze stałego partnera. Wiele osób popełnia podstawowy błąd za ktory placa przez wiele lat.Zamiast dobrze poznac charakter zanim sie zaangazują, wchodzą w coś a pozniej w tym tkwia i nie potrafia przerwac, nawet jak jest zle. Bo dzieci, kredyt, wspolny dom albo wygoda zeby nie byc samemu. Mnostwo powodow oprocz milosci. I tak wlasnie powstaja patologie, sa zdrady itd. Uwazam, ze powinni wprowadzic do szkoly przedmiot pt psychologia , odkad zaczelam sie interesowac spotyka mnie malo rozczarowan, zdystansowalam sie i tez widze wiele rzeczy ktorych inni nie dostrzegaja. Trzeba tez siebie zrozumiec bo ludzie czasami sami sobie komplikuja, lubia sie ludzic itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:20 po tym poscie az widac wredote i myslenie schematami, miedzy innymi dlatego jestem sama, uzerac sie z ciemnota to nie dla mnie. Ksieciunio z bajki, jesli masz na mysli nazelowanego przystojniaka to ja podziekuje, nie lubie przystojniakow, moj typ to misiowaty koles z pulchnymi ramionami zeby bylo co tulic, takze nie moge powiedziec ze szukam ksiecia z bajki... charakter jest bardzo, bardzo wazny, musi byc ktos dopasowany do mnie, kogo bym nie zamordowala przez niezgodnosc charakterow...wyluzowany, bez spiny, anty-pisior, nienawidze tego co sie naroilo fuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poloki chca po prostu zeby byla posluszna i dawala, jak sie ma inne wyobrazenie to trzeba taka dodatkowo ponizac, umniejszac jej, osmieszac, dziwne polskie spoleczenstwo, z matkami, ktore nienawidza corek i uwielbiaja synow, tesciowe chca najlepszej zony dla synka ktory jest cudem, za to kobieta to zawsze k******** do spelniania wymagan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja sie dziwie, jak kobieta może być samotna. Przecież zawsze znajdzie sie jakis adorator.No chyba, ze niewiele sobą prezentujecie a liczycie na ksiecia z bajki to sorry ale nawet najpiekniejsze go nie moga znalezc. x a co ty soba reprezentujesz ze czekasz na krolewne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - nie byłam na randce, bo nie lubię tracić czasu na kogoś, z kim i tak mi nie po drodze. To nie w porządku w stosunku do faceta - dawać mu nadzieję, że coś będzie, kiedy ja wiem, że nie będzie. Jestem uczciwa. Mam wysokie wymagania, bo sama mam dużo do zaoferowania. Jestem atrakcyjna, ale nie w atrakcyjności leży sprawa. Faceci, którzy mi się podobają są raczej niepozorni. Chodzi o charakter, o wizję związku jaką mam, o to czego chcę i o to, czego wymagam. Ciężko jest znaleźć faceta z podobnymi wartościami, inteligentnego i w moim typie, na dodatek. Polscy faceci szukają innych kobiet, na ogół. Chcą żony i matki, kogoś kto zadba o dom, zrobi obiad i z uśmiechem zrobi loda. A to nie są realia, w których ja widzę siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Polscy faceci szukają innych kobiet, na ogół. Chcą żony i matki, kogoś kto zadba o dom, zrobi obiad i z uśmiechem zrobi loda. A to nie są realia, w których ja widzę siebie." x Dokładnie. Ja w takim układzie byłabym najzwyczajniej nieszczęśliwa i czulabym się wykorzystywana. To już ta samotność lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - ja akurat swoją samotność uwielbiam i nie bardzo potrafię sobie wyobrazić, że w tej chwili w domu jest ze mną ktoś jeszcze, kogo nie mogę wystawić za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze te co nie chcą loda robić postanawiają być same :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy popiertolone babsztyle. Zaprzeczacie same sobie! "Jaka ja jestem szczęśliwa w tej mojej samotności" Gdyby tak było naprawdę to żadna z was nie kwitała by godzinami w tym miejscu. Chłopa wam brak i tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - a kto tu kwitnie godzinami? I co ma forum wspólnego z chłopem? Miałam chłopa i dopiero wtedy kwitłam na forum, żeby zabić nudę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tam byle chłopa nie potrzeba :D To tylko chłopy myślą, że takie niezastąpione :D Faceta na podobnym poziomie, intelektualnym i duchowym, to tak. Na niższym, to nieszczęście i frustracja. A większość chłopów myśli główka zamiast głową, po co mi taki????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×