Jaki temat założyć,byśmy się tu odnaleźli.

Jaki temat założyć,byśmy się tu odnaleźli.

ale czy naprawdę tego chcesz?

ja bym chciała go tu odnaleźć i nawet czasem mam wrazenie że tu pisze.

:o

:o

to mało to mało

Jakie pomysłowe nicki :) Oczywiście,że chcę

pytałem czy jesteś tego pewna z kilku powodów o tym może jednak innym razem dziś muszę już kończyć jutro też jest dzień pytanie brzmi - czy to wystarczy? czy wystarczy chcieć? dobranoc

Chcieć to móc, tylko odwagi brak Dobranoc

raczej chęci...ani zamiaru dziecino

wysil swoją tlenioną rozczochraną....

zgadza się, teraz jestem tleniona na blond :P

Rozumku to nie poprawi

Witam ponownie. Dziś zastanawiam się dlaczego wczoraj się tu zacząłem udzielać... ja nawet ludzi nie lubię. :P

Kalisz?

Nie, nie Palisz... :)

jak to nie lubisz ludzi? to przykre. jednoczesnie wiem, ze nie jestes nim

Zobaczę czy temat przetrwa to moze cos naskrobię:P

To napisz coś o nim

Nie jestem nim i nigdy nie byłem, nie będę. Świat Internetu jest światem iluzji. Zrozumcie, że to pułapka. Prawdziwe życie jest tam, na zewnątrz. Wielu z nas buduje sobie nierealny obraz osoby, z którą chcieli byśmy być razem. To takie błędne koło w którym się zamykamy na innych ludzi, często bardzo wartościowych. Trzeba sobie uświadomić, że ludzie są bardzo różnorodni i przede wszystkim nie są idealni. Osobiście nie przepadam za ludźmi, bo często mnie rozczarowują. Może tylko ja trafiam na tak specyficzne jednostki... może po prostu mam pecha. Ostatnio miałem ciężka przeprawę z pewną osobą, która mi uświadomiła, że wśród nas są też jednostki patologiczne. Takich ludzi się wystrzegam i tacy ludzie wręcz mnie przerażają. Najgorsze jest to, że wszystko wychodzi wraz z czasem. Pierwsze wrażenie jest zazwyczaj mylne. Nigdy nie wiesz tak naprawdę co kryje się we wnętrzu innych ludzi. W dobie Internetu i jego wszechobecnej anonimowości możemy przekonać się jak wielu takich ludzi jest wśród nas. W realu ukryci i zakamuflowani pod podwójną gardą... tu mogą pokazać swoje prawdziwe oblicze. Tak jak jednak wspomniałem czasami tak bywa, że w realu ktoś niespodziewanie pokazuje nam swoje oblicza. Mnie to wszystko zniechęca bo gdy karty zostają wyłożone na stół okazuje się, że przez ten cały czas ktoś udawał przed nami kogoś zupełnie innego. Jak zatem ufać innym, tak naprawdę obcym nam ludziom? Jak mieć nadzieję, że wśród nich trafi się na kogoś wyjątkowego z kim warto spędzić resztę życia? To taka wielka ruletka, a ja nie wiem czy chcę zaryzykować swoje życie. Już i tak wiele doświadczyłem złego. Owszem, sądzę, że to coś pięknego spędzić resztę swojego życia u boku tej jednej jedynej kobiety. Nawet poznałem jedną taką osobę. Wiem jednak też, że bardzo łatwo można to szczęście zaprzepaścić... a to bywa bardzo bolesne. Relacje międzyludzkie bywają bardzo trudne. Życie ideałami często prowadzi nas do zguby. Szukanie kogoś za pośrednictwem Internetu to akt desperacji i zarazem loteria. Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię stawiać na szali swoje szczęściem i spokój ducha. Nie wiem czy ktoś zrozumie to co chciałem przekazać. Czasami czuje się tak jak by mnie nikt nie rozumiał.