Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michał12344

potrzebuje pomocy

Polecane posty

witam prosze o pomoc. bylem z dziewczyna 4 lata i sie rozstalismy poniewaz plakala przez moja zazdrosc i nerwy. bylem starsznie o nia zazdrosny jak wychodzila gdzies to myslalem ze do jakiegos chlopaka czy cos zaraz do niej pisalem i wgl co robi gdzie jest. lecz strasznie ja kocham przez te 3 dni nic nie jadlem prawie nie spalem caly czas prubuje z nia nawiazac kontakt boje sie ze zerwie wgl ze mna kontakt. zapisalem sie do psychiatry ale wizyta dopiero jest za miesiac a ja juz nawet mysle o samobujstwie poprostu nie dam rady sobie z tym poradzic to moja pierwsza milosc wczesniejszych dziewczyn nie kochalem tak jak jej bez niej jest mi strasznie ciezko boje sie juz nawet sam w domu zostawac a nie mam nikogo w tym miescie bo przeprowadzilismy sie z nia 70 km od rodzinej wioski prosze o jakies pomocne podpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem ile masz lat, ale na twoim miejscu znowu wprowadziłabym się do rodziców na jakiś czas. Rodzina ci pomoże. Możesz umówić się na wizytę do psychologa, może uda ci się wcześniej dostać. I musisz popracować nad sobą. Nie możesz być zazdrosny o byle co. Wyobraź sobie, gdybyś ty miał dziewczynę, która ciągle by cię sprawdzała itp. No właśnie, nie trzymaj nikogo jak na smyczy. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 21 lat lecz do rodzicow nie chcem sie wprowadzac jest tam caly czas wojna i wgl a tu siedze slucham muzyki i placze nocami strasznie jest nie umiem sie uspokoic kocham ja mogl bym zginac za nia tylko zeby byla szczesliwa nie umiem zyc bez niej jest strasznie chcem sie zmienic nie chcem juz taki byc lecz nie moge zbytnio liczyc na kogos pomoc brata mam z ktorym moge porozmawiac o wszystki lecz teraz ma on tez ciezko poniewasz zaraz bedzie mial dziecko a sa duze komplikacje i moze dziecko nie przezyc wiec nie chcem zwalac sie i ja jeszcze mu na glowe normalnie teraz mam tylko same zle mysli trzymalem juz dzisiaj normalnie pol dnia noz w rece

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, gdybyś nie był taki w stosunku do niej, to teraz nie byłbyś w takiej sytuacji. Może spróbuj z nią to wyjaśnić i porozmawiać, ale na spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Probuje. Spotkalem sie wczoraj z nia jako koledzy powiedziala ze jest to bardzo swieze i cze potrzwbuje czasu jestem wobec niej teraz calkiem szczery i wgl probuje sie zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×