Jak często kochacie się ze swoimi partnerami?

Ja ze swoim się kocham prawie codziennie.. myślę, że średnio wyjdzie ok 5 razy w tygodniu, czasem robimy to 2x dziennie. Ja lubię seks, mam spore libido. Jesteśmy razem pół roku. A jak to jest u was?

Aj zaczęliśmy uprawiać seks to kochalismy się przy każdej okazji. Teraz po 8 latach małżeństwa różnie od 1-3 razy w tygodniu. Rzadko zdarza się 2 razy w tym samym dniu.

po pół roku już mu nogi rozłożyłaś?

Hejterze z 12, pierdool się c***ju

Raz w miesiącu przy dobrych wiatrach, razem 8lat jesteśmy

A próbowaliście cos zmienic?

gość dziś po pół roku już mu nogi rozłożyłaś? xxx a on po pół roku już mi penisa pokazał, co za zboczenie, no szok!!!! niemoralne zachowanie po prostu A tak serio, to nie rozumiem sformułowania "już MU nogi rozłożyłaś"... jako kobieta też czerpię sporo przyjemności z seksu, kocham swojego faceta, zamieszkaliśmy ostatnio razem i pragnę go, więc nie "rozkładam nóg" tylko dla niego, ale też dla siebie :O bo to lubię, ale jak widać kobieta lubiąca seks nadal jest uważana za dziwkę, nawet jeśli ten seks uprawia tylko w stałych związkach. Pewnie będzie to dla Ciebie jeszcze bardziej niemoralne i bezbożne, ale uwaga uwaga - sama ten seks często inicjuję! I kochamy się na różne sposoby, nawet na stole w jadalni czy w lesie kiedy nikt nie patrzy :D

Pierdool cwelke debilke niedorooochana hejterke

:D

5l po ślubie , około 3-4 razy w tygodniu.

gość dziś Ty sobie też coś rozłóż, a nie się męczysz i stękasz.

nie wiem czy z kochanką się liczy bo z żoną nie mam ochoty ona ma ciągle ma wymagania za wszystko mnie wyzywa i nie widzi u siebie problemu nawet stać mi nie chce przy niej bo jestem sfrustrowany , więc chodzę do jej koleżanki z pracy , i kochamy się z dwa trzy razy na tydzień , ja żony nie będę naciskał jak nie chce to nie , jej koleżanka nie narzeka

gość dziś zazdroszczę ci moja kobieta nigdy nie mnie nie zaczepia tylko wiecznie ja drażniło mnie to bo nie wiedziałem czy ją pociągam i czułem się jak j****y pies który ma tylko skakać koło niej więc jak idę do łóżka kładę się do ściany i idę spać i wyj****e. Zrobiłem to trzy miesiące temu i jeszcze się nie kochaliśmy od tego mojego buntu że ja już nie będę prowokował do zbliżenia jak do miesiąca nie wpadnie co ma zrobić muszę zacząć szukać sobie nowego mieszkania mam 27 lat

Jakieś 15 lat razem. Częstotliwość spada niestety dla mnie. Niedawno było 2 razy/tyg teraz już dobrze jak 1 raz/tyg ni to zawsze z mojej strony inicjatywa. Dla mnie optymalnie by było tak co 2-3 dni ale żona po 3 dziecku bardzo straciła zapał do igraszek.

Ja dwa razy w tygodniu bo seks i masaż z moim partnerem pozwala mi zachować zgrabna sylwetkę i jest dobry dla mojego ciała i umysłu. Relaksuje mnie , odstresowuje i zapewnia wysoki poziom hormonów szczęścia.

ja raz na dwa lata

Chciałbym częściej ale żona ma teraz niskie libido. Może któraś pani ma podobnie?