Rodzice z tragedii w Darłówku donieśli do prokuratury na ratowników!

Można sobie ignorować znaki jak się idzie bez dzieci i tylko opalać na plaży.

Adwokat jest żeby reprezentować ich interesy - nie trzeba być winnym, żeby mieć adwokata.

Ratownicy to proforma na plażach. Po prostu nie są w stanie ogarnąć tylu lydzi na takiej przestrzeni, to niemożliwe. x WŁAŚNIE! To dlaczego szukają winy u ratownika? Jeszcze ten tekst w oświadczeniu, że rodzice zrobili wszystko, aby uniknąć tragedii. Takie coś to se możesz powiedzieć, jak wyciągniesz za majty z wody swoje dziecko co nie chce wyjść, bo widzisz, że fala nadciąga, a za pół godziny inne się topi. A nie wtedy, kiedy pozwalasz dziecku się kąpać przy wysokiej fali w miejscu niedozwolonym. xx gość dziś Tych statystyk też nie trzeba traktować poważnie - x Akurat te statystyki, to jest wyciąg policyjny. Najważniejszą informacją jest to, że utopionych dzieci w zeszłym roku we wszystkich akwenach było tylko 9. Więc dzieci są pilnowane dość dobrze. Ja nie przypominam sobie, aby jakieś dziecko utopiło się w morzu w zeszłym roku. Dwa lata temu na pewno było troje. No i ważne jest, że 1/4 utopionych jest po alkoholu, więc tak jak ktoś wyżej napisał, zdecydowana większość to utonięcia z głupoty. W tym roku to nie pierwsze utoniecie w Darłowie. 50paroletni mężczyzna poszedł sobie popływać w głąb morza i popłynął sobie. Co do znaku czarny punkt. To tutaj jest takie piękne zdjęcie znaku na plaży. Jak widać jest w dwie strony. https://wiadomosci.wp.pl/tragedia-w-darlowku-swiadkowie-przecza-sobie-nawzajem-6286341565810305a

gość dziś Adwokat jest żeby reprezentować ich interesy - nie trzeba być winnym, żeby mieć adwokata. x Adwokata potrzebujesz przy rozprawie i możesz go dostać z urzędu. Do prokuratury też możesz się zgłosić z donosem sam. Prokuratura może umorzyć śledztwo wobec rodziców, więc jeśli dopilnowali wszystkiego, to adwokat nie jest potrzebny. Na drugi dzień po tragedii, kiedy zmarło w szpitalu najstarsze, oni się spakowali o pojechali do domu i wynajęli adwokata. Przepraszam bardzo, ale coś tu jest nie halo.

Nikt nie szuka winy w ratownikach - a na pewno nie w kwestii zaniedbania opieki nad tymi dziećmi. Gdzie to wyczytałaś? Są jakieś plotki, że byli nieuprzejmi czy coś tam, nie ma mowy o żadnym oskarżeniu w sprawie śmierci dzieci. I te statystyki policyjne po prostu mało mówią o przyczynach, bo bardzo łatwo napisąć "z głupoty" "po pijanemu" a trudniej jest zbadać, czy człowiek np. nie dostał udaru w tej wodzie. To kosztuje i w ogóle, a publika lubi nabijać się z głupców. Przyczyny mogą być złożone. Np. piszesz że mało utonięć dzieci oznacza, że dzieci są dobrze pilnowane. Może -ale czy brak opieki to jedyna możliwa przyczyna utonięcia u dziecka?

Nie jest nie halo - ludzie zatrudniają adwokatów w różnych sytuacjach, nie każdy chce mieć adwokata przydzielonego urzędu z różnych przyczyn. Co to w ogóle za logika - zatrudnił adwokata = zawinił. Jak ktoś zatrudnia adwokata to znaczy, że nie czuje się pewnie przed organami władz - niekoniecznie dlatego że jest winny, tylko może mało ma doświadczenia przy przesłuchaniach/boi się/nie zna się itd.

gość dziś i wy myślicie że jedna osoba tylko w koło tu ich nie linczuje smiech.gif Biedne wy x Ty też czytaj ze zrozumieniem, bo może takie lincze były ze dwa, trzy, a reszta, to kręcenie głowami nad głupotą tych rodziców, a "hejt" zaczął się po zgłoszeniu przez ich adwokata możliwych niekompetencji ratownika. Cała dyskusja teraz opiera się na tym jacy ci ludzie są zakłamani. Jeśli nie mają sobie nic do zarzucenia, to po co im adwokat? Bo dobrze wiedzą, że dopuścili się zaniedbania i boja się, że im to żywe zabiorą. Po co to oświadczenie? Żeby namieszać ludziom w głowach. Wielki świadek mówiący, że dzieci się kapały przy białej fladze (może o 12stej), ale odcinka plaży na którym się kapały, jakoś nie wskazała. Tylko tyle, że siedzieli bliżej morza. A jak ta kobieta widziała kąpiącą się matkę z dzieciakami, a koc był bliżej morza, tzn, że ... myśl, myśl. 100m od wody nie siedzieli, tylko znacznie bliżej, skoro świadek widziała ich w wodzie, a leżała dalej od morza. Nie ma szans, żeby ojciec przegapił, że dzieci zniknęły, skoro był na kocyku. Będą płacić za swoją głupotę do końca życia, sumienie ich zeżre, ale niech nie szukają współwinnych, żeby własne sumienie uspokoić. Zgło X W punkt.

ja na jej miejscu jak bym poczytała co tu wypisują to też bym się bała

90 procent wpisów dotyczy uwag, że to głównie na rodzicach leży odpowiedzialność za dzieci. Reszta to zwykłe trolle. Ludzie piszą o tym co logiczne, gróźb w tym nie ma. Prędzej zniesmacznienie i to ta rodzina sama je wywołała z tym co zrobiła po wypadku.

Owszem, na rodzicach leży odpowiedzialność za dzieci, nikt tego nie neguje i gdyby rzeczywiście o tę prawdę objawioną tu chodziło, to nie natrzaskalibyście 20 stron topiku.

Ty też traktujesz swoją prawdę jak objawiona. Też tu jesteś.

"Kobieta zaginęła na Helu. Rodzina oskarża ratowników Kobieta zaginęła 8 sierpnia po godzinie 20. Pani Sylwia weszła do morza w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz kąpieli i od tamtej pory nikt jej nie widział. Jej rodzina twierdzi, że służby ratunkowe działały opieszale." x Czy to nie głupole? Za chwilę nie będzie ratowników, bo będą mieli tego dość.

Odnoszę wrażenie, że ludzie robią to celowo, zeby wyciągnąć odszkodowanie od państwa. Dać każdemu po pół miliona to się ludziska uspokoją na jakiś czas.

gość dziś tak "coś tu jes nie halo" -tragicznie zginęły dzieci. To jest "nie halo". Co Ty myślisz, że oni specjalnie potopili te dzieci? Wyjechali, bo nie mogli znieść bólu tam na miejscu, zwłaszcza, że byli na świeczniku, wszyscy ich obserwowali, może stali pod ich domem? To, że wyjechali, to normalne. A że wynajęli adwokata? Myślę, że ktoś z rodziny czy przyjaciół im to podpowiedział, a oni są w takim stanie, ze na wszystko się zgadzają.

skąd teraz biorą się ci ludzie :-o pokolenie idiotów laptopów hujfnów bezmózgów żeby na cudzym nieszczęściu nawalić tyle stron Co ma do tragedii np. info ma czworo dzieci każde z innym mieszka w altance w gnojowicy i syfie mopsiara zabiłabym, zlinczowała itd. itp. Faktycznie temat wyczerpany już nie ma jakiego szamba wymyśleć brawo wy

gość dziś Zastanów się. Gdy tragicznie umiera bliska osoba, nikt nie chce na tym zarabiać :O jak w ogóle możn a pomyśleć w ten sposób? To ma podłoże psychologiczne: szukanie winnych, współodpowiedzialnych itd. Co komu po pieniądzach, jak dzieci nie żyją?

gość dziś skąd teraz biorą się ci ludzie pechowiec.gif pokolenie idiotów laptopów ch*jfnów bezmózgów żeby na cudzym nieszczęściu nawalić tyle stron Co ma do tragedii np. info ma czworo dzieci każde z innym mieszka w altance w gnojowicy i syfie mopsiara zabiłabym, zlinczowała itd. itp. Faktycznie temat wyczerpany już nie ma jakiego szamba wymyśleć brawo wy C Oprócz nieliczonych trolli nikt tak nie pisał. Ludzie piszą o samym wypadku i szukania winnych tam gdzie ich nie ma. Przy okazji dobra lekcja dla wszystkich, którzy w przyszłości wybierają się nad morze.

nielicznych trolli :-D trochę ich dużo w takim razie W jakim kraju ja żyję Teraz ratownicy będą jechać na rodziców, rodzice na ratowników Syfiarskie tabloity i pseudoprasa zarobi krocie Ktoś jeszcze pamięta o ludziach ? dzieciach co utoneły ? Szambiary 60 % wpisów tego topiku,wstyd i syf że, taka patologia chodzi po tym świecie I proszę wylać na mnie 1000000 litrów hejtu rozumiem prawda boli :-o

Strasznie jesteś nerwowa i ulewa ci się dużo złości.:) Panuj nad sobą kobieto. Są tu ludzie, którzy dobrze mówią o realiach na plażach i w wodzie. Trolli od 500+ i teorii gdzie kto mieszka, z kim ma dzieci już dawno nie ma. Nie denerwuj się, bo wychodzi z ciebie trochę patologia, którą się brzydzisz. Ratownicy nikogo nie oskarżają, a ty zapamiętaj przestrogi, niektóre bardzo ciekawe. Ciekawe też były wyszczególnione statystyki utoniec i bardzo pouczające. :)

To jest wina rodziców i nie wiem jak można ich bronić .

gość dziś Nie udawaj głupszej niż jesteś. Nie odwracaj kota ogonem. gość dziś Ty też. Wy stojące murem za tymi rodzicami piszecie tutaj, postawcie się w ich sytuacji. No to się stawiam w ich sytuacji. Umiałabyś jedna z drugą po czymś takim patrzeć na męża, skoro dzieci były pod jego opieką, a ty musiałabyś sama ściągać ratownika? Chyba nie. Ja bym chyba męża pożarła w całości. Wyjechałabyś od razu, kiedy słyszysz od lekarza, niestety, syn zmarł, a dwoje jeszcze w morzu? Wątpię. Bo ja bym pewnie sama do tej wody razem z tym łańcuchem wlazła. Zachowałabym się bardzo podobnie jak matka dziecka, która się utopiła 1 czerwca tego roku ratując swoje dziecko. Wynajmowałabyś od razu adwokata? Nawet jeśli ktoś by ci tego adwokata skołował, to musi być to od razu na drugi dzień? Pierwsze informacje, plus natychmiastowy adwokat, plus te bzdury w oświadczeniu, to wszystko mówi, że jednak rodzice są winni niedopilnowania dzieci na plaży.

12 37 ale ja nie bronię rodziców piszę są winni i tu nie ma o czym mówić. Ratownicy tez jak tak olewczo podeszli na początku to mają teraz do myślenia Ja nie będę się stawiać w jej sytuacji bo mam pięcioro dzieci, ale wychowuję je od małego sama z mężem. Bez niczyjej pomocy i dlatego też nie ufam nikomu. Nawet jak to ktoś ładnie tu napisał do kibla na plaży ciągnę ich ze sobą mimo że to nastolatki Ja tu piszę o tych bzdurach, mnie tylko to dotyka bo nie mam na co dzień styczności z taką falą hejtu i nienawiści . Nie rozumiem jak wy możecie co niektóre pisać jak jest w rodzinach wielodzietnych i czemu te rodziny wszystkie są w jednym worku ? Jak można w obliczu takiej tragedii kazać matce rozłożyć brochę i naklepać sobie innych bachorów :-o To mnie szokuje i dotyka bo ja nie mam lat nastu i nie mogę uwierzyć w to co niektóre bydle\enta tu wypisują :-o A wina rodziców jest tu nie do podważenia, rodzic odpowiada za swoje dzieci.

No wedlug mnie to malzenstwo nie przetrwa, ja by z tym facetem nie chciala byc, po co przyjechal nad morze??

gość dziś Prawda taka ze większość rodzin wielodzietnych to patologia . Wystarczy popatrzeć na twoje wpisy . Zachowujesz sie jak wściekła suka . Od początku bronisz tych rodziców jak głupia . To ich jest ich wina i bezczelne jest z ich strony czepianie sie ratowników,

Kiedy matka zgłaszała do ratowników zaginięcie dzieci one były już martwe. Co innego gdyby widziała jak fala nakrywa dzieci i krzyczała o ratunek, a oni by olali. A co niektórzy zachowują się tak jakby dzieci dryfowały na tratwie i w końcu opuściły ich siły. One potopiły się nim matka to zauważyła. Niestety.

Ale to jednak straszne; Akurat jak poszla z tym malym dzieckim to trojka sie utpila, no kurcze zeby takie cos? Co by bylo gdyby nie poszla? Utopilyby sie na jej oczach, Przeciez to ze by tak byla nic by chyba nie zmenilo w*****a nie ten tatus

13:08 chyba nim ojciec zauważył, bo przecież podobno tam był.....PODOBNO

13 07 wściekła suka no super określenie Ja takich określeń w swoich wpisach nie używałam, nie obraziłam tutaj nikogo :-) Wyrażam swoje zdanie tak jak każdy mam do tego prawo Ale ok niech ci będzie jestem wściekłą patologiczną suką, masz rację :-)

ps. 13 07 skąd wiesz które wpisy są moje ? Jak zauważyłam że do moich wpisów, kto inny się podczepiał a inny odpisywał na moje ? Jakim cudem wiesz, że siedzę tu od początku ? I jak można napisac bronisz ich Skoro ja całyczas piszę, że oni są winni i tu nie ma o czym dyskutować Wesz co ty właśnie jesteś takim osobnikiem, którymi ja szczerzę się brzydzę nie wiesz nic o mnie kompletnie, nie masz pjęcia które wpisy są moje, ale ubliżyłaś wielodzietnej jesteś wielka :-)

ty z 13 07 ale to jest twoja prawda, a nie narodowa :-D :-D :-D