Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paaulianna

Nie chce się zaręczyć

Polecane posty

Witajcie :) Mam pewien problem i już sama nie wiem, co robić... Ja i mój chłopak mamy po 21 lat, w związku jesteśmy od trochę ponad 4 lat. Od 2 lat chciałabym się zaręczyć, poczuć, że to ja jestem jego wybranką i to ze mną chce spędzić życie. Chłopak mówił, że nie jest gotowy i zaakceptowałam to, niestety do czasu. To właśnie te 2 lata temu usłyszałam po raz pierwszy, kiedy mógłby wręczyć mi pierścionek - za 2 lata, przy czym stwierdziłam wtedy, że nie będę tak długo czekać. W tym roku już 2 razy mnie oszukał, mówiąc, że się oświadczy. Podobno wybrał nawet miesiąc... Ostatecznie przyznał się, że mówił tak tylko po to, żebym nie odeszła... Uznał, że jeśli będę miała zaręczyny w perspektywie, to będę szczęśliwa. Niestety nie przewidział, jak bardzo będę cierpiała, kiedy jego oszustwo wyjdzie na jaw. Teoretycznie ustaliliśmy, że zrobi to do końca roku, ale nie ufam mu... Nie wygląda na zdecydowanego. Wiem, że mnie kocha, ale bardzo martwi mnie, że nie chce się zadeklarować... Zbywa mnie, kiedy zaczynam ten temat, a mi marzy się ten pierścionek i suknia ślubna... Rozmawialiśmy o tym, że ślub wzięlibyśmy po studiach, a więc za 3 lata. Nie mieszkamy razem i nie chodzimy do łóżka, ponieważ nie mogę znieść jego niezdecydowania. Nie chcę czuć się wykorzystywana. Co zrobiłybyście na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ohjojoj, bidna dziewuszka. Płakusia, że jest oszukiwana, bo sama mu na to pozwala. Czego ty sie spodziewasz po 21 letnim gówniaku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty chcesz stworzyć z nim rodzinę czy tylko dostać błyskotkę na palec i założyć białą kieckę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyganka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja miałem 21 lat to nawet takiego słowa jak zaręczyny jeszcze nie znałem i chyba jeszcze długo nie chciałbym poznać w tym wieku. https://cutt.ly/rw3UM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za naukę się weź w tym wieku a nie zaręczyny ci w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem dlaczego naskoczyliscie na dziewczynę. Autorko, jesteście jeszcze dosyć młodzi. Twój chłopak najwyraźniej nie czuje się gotowy na tak poważną decyzje. W tym wieku jest to zrozumiałe. Rozumiem również Ciebie, dobrze, że nie żyjesz z nim jak z mężem, bo wtedy to nie miałabyś na co liczyć. Nie podoba mi się to, że Cię oszukuje. Nie powinien tego robić. Zastanawiam się jednak co on ma w planach. Czy kiedy o czymś rozmawiacie to on uwzględnia Cię w swoich planach na przyszłość? Kiedy np. rozmawiacie o tym co będziecie robić po studiach, to czy on w swoich planach uwzględnia Ciebie, wasz związek, czy mówiąc o przyszłości, mówi o Tobie jako swojej żonie? Pytam dlatego, że to ma bardzo duże znaczenie. Może on po prostu jeszcze nie jest gotowy na małżeństwo, ale kocha Cię i nie wyobraża sobie przyszłości z inną kobietą, ale może też być tak, że jesteś tylko rezerwą na wypadek gdyby nie poznał innej (według niego lepszej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo kobiety dzis nie chca zwiazkow tylko seksu! I to ze nie uprawiacie seksu jak dzis kobiety na 1 radnce to robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja i mój chłopak mamy po 25 lat, jesteśmy razem od 8 i żadnej perspektywy na zaręczyny. Pamiętam jak kilka lat temu mówił, że za dwa lata się oświadczy (ja nie naciskam, nie drążę tematu), potem że jak skończy studia. No i na opowiadaniu kiedy to on się nie oświadczy i jaki to pierścionek wybrał się skończyło. W tym czasie jego młodszy brat się oświadczył (po pół roku) i w sierpniu przyszłego roku będą brać ślub. Już się nie mogę doczekać tego szydzenia gości weselnych na temat tego, że wszyscy z jego rodziny już wzięli ślub, a my dalej jak dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19.25 oj chyba jestes taka dziewczyna na przeczekanie, zapchajdziura, bo sorry juz 8 lat razem i masz 25 lat to tez nie tak malo (a on w jakim wieku jest?). Ile to było juz takich przyapdkow gdy lata leciały, facet się nie oświadczal, potem poznawał inna, oszalal z miłości do niej i zaręczyny były w ciągu roku :). Po prostu chyba nie jesteś TA jedyną dla niego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem tylko sobie szkodzisz naciskając tak na faceta. To ważną i deklarujaca decyzja.On sie pewnie obawia ze jak juz dostaniesz pierścionek to będziesz go naciskać na ślub,a potem na dziecko.Macie dopiero po 21 lat.Życie,bawcie się,poznawajcie świąt. Faceci dojrzewają później i on po prostu nie jest gotowy.Serio chcesz żeby oświadczył się dla świętego spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Typowy polski ciemnogród. Tylko wziąć ślub oczywiście z hucznym weselem, żeby rodzinka patrzyła (a jak!) i spocząć na laurach, bo już przecież "wygrałaś" życie, co nie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój chłopak też ma 25 lat. Też mi się zaczyna wydawać że czeka na kogoś lepszego. Nie zrozumcie mnie źle - nie jestem tradycjonalistką, nie chciałabym wesela, dzieci. Ale trochę irytuje mnie zabawa w dorosłych: pomiezzkamy razem, ale tylko na weekend każde z nas jedzie do swoich rodziców. On ma pretensje że nie zabieram go do siebie na święta. Jako kogo? Jako kolegę z którym usypiam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście słownik musiał mnie poprawić. Miało być "pomieszkamy ze sobą, ale tylko trochę, bo na weekend każde z nas jedzie do swoich rodziców", oraz "kolegę z którym sypiam". W swojej dalszej rodzinie kilka lat temu rozpowiedział że jestem zaręczeni. Później byliśmy na weselu jednego z jego braci i miał pretensje że kiedy ludzie pytali mnie kiedy wreszcie ślub, odpowiadałam że nie mam pojęcia, bo mi się nie oświadczył. Żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, 21 lat to bardzo młody wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×