Powiedzcie mi czy tylko w Polsce lekarze

u dentystów wcale nie lepiej. Z powodu gorszej sytuacji finansowej musiałam przez pewien czas chodzić na nfz i czego słuchałam? ''ząbki ma pani super, wszystko zdrowe,nic nie trzeba leczyć'' za rok poszłam do tego samego dentysty, tyle że już prywatnie (nawet mnie nie pamiętał) i było ''ojjeejj, brzydką ma pani tą czwórkę, kiedy pani była u dentysty, mogę to zrobić ale będzie leczenie kanałowe...500złotych'' hehe.

wczoraj - z dentystami wlasnie bywa roznie tez i dobrze ze ostrzegasz to i ja tez opowiem swoja historie. rowniez chodzilam do denstysty na nfz i to wlasnie do takiej babki ktora wszyscy polecaja (prywatnie tez) i chodzilam do niej 3 lata i ciagle mowila co to pisze osoba wyzej ze mam ladne zabki ze nic nie trzeba ze wymyslam (nic mnie nie bolalo ale tyle czasu nie leczyc nic to dziwne) mowila ze malych ubytkow sie nie rozwierca i ze nie mam prochnicy tylko przebarwienia na zebach ktore wygladaja jak ubytki. raz moze w ciagu tego czasu wyleczyla mi niewielki ubytek doslownie minute (bardzo szybko) i dalej nic. cos mnie tknelo zeby isc do innego denstysty bo po 3 latach niby taka zdrowa jestem to podejrzane. poszlam w tej samej przychodni rowniez na fundusz ale do dentystki ktora znalam i akurat jest w porzadku w twj samej przychodni w sumie trafilam tam przypadkiem bo chodzilo o odczytanie zdjecia rtg zeba a tamtej nie bylo. od razu powiedziala mi ze mam zeby do leczenia wprawdzie sa to nieduze ubytki (bo mi nigdy sie zeby nie psuly jakos spcejalnie nie mialam nigdy kanalowego ani nic tylko powierzchowne ubytki i mam wszystkie zeby) ale doszlo do tego ze musialam co tydzien przychodzic przez jakis czas leczyc zeby doprowiadzic je do porzadku. wiec jest roznie z denstytami wiadomo ze stomatologia na nfz kuleje ale pewnie jest kilku normalnych lekarzy niestety jest ich bardzo malo. natomiast nie tylko na nfz sie zdarzaja porazki. mialam inna sytuacje u tej samej lekarki (juz tej normalnej do ktorej przeszlam) - powiedziala mi ze musze wyleczyc zeba prywatnie (bo to jest zab zatrzymany i nfz go nie refunduje ) i w sumie moglam isc tez do niej prywatnie ale poszlam do inne denstysty bo mialam blizej miejsca zamieszkania. nie bolal mnie ten zab ani przed ani po leczeniu wiec myslalam ze jest wyleczony i jakis czas pozniej moja dentystka orzekla ze tu nie bylo zadnego leczenia dalej jest dziura i pokazalam tez innym i potwierdzili to. poszlam do mojej dent prywatnie i okazalo sie ze zab byl wyleczony tylko po wierzchu i dalej gleboko byl ubytek. zeba tego musze leczyc nie moge go usunac bo na zdjeciu rtg nie ma widocznego zawiazka wiec mialabym pusta dziure