Wy głupie, 10tyś brutto ma tylko 4.5% pracujących

więc nie każda może mieć takiego faceta, jak wasz fagas zarabia 4000 brutto to już jest dobry -10 proc. najwyżej zarabiających pracowników otrzymało wynagrodzenie ogółem brutto co najmniej w wysokości 7200,00 zł (decyl dziewiąty). -Miesięczne wynagrodzenie brutto w wysokości 40 tys. zł i więcej otrzymało niewiele ponad 0,10 proc. zatrudnionych, natomiast od 30 tys. zł - 0,23 proc., od 20 tys. zł - 0,74 proc., od 10 tys. zł - 4,51 proc. -6,3 proc. ogółu zatrudnionych otrzymało miesięczne wynagrodzenie brutto co najmniej równe dwukrotnemu przeciętnemu wynagrodzeniu miesięcznemu ogółem brutto w gospodarce narodowej (tzn. ≥ 8693,52 zł). -Pracownicy otrzymujący miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto mniejsze lub równe przeciętnemu wynagrodzeniu miesięcznemu w gospodarce narodowej (tzn. ≤ 4346,76 zł) stanowili 66,2 proc. ogółu pracowników. -Przeciętne miesięczne wynagrodzenie ogółem brutto w gospodarce narodowej w październiku 2016 r. wyniosło 4346,76 zł. -Przeciętne godzinowe wynagrodzenie ogółem brutto wyniosło 26,37 zł.

Bo mowa tu o pracownikach pracujących na umowę o pracę. Nie ma mowy o samozatrudnionych, kontraktach menedżerskich czy właścicielach firm. Wbij sobie raz na zawsze że nie każdy musi u kogoś pracować.

10 tysięcy złoty to niecałe 2000 euro lub funtów.

Statystyki pokazuja ze tylko okolo 10% zyje na dobrym poziomie.

dlaczego rok 2016???

Z tego wniosek, że Polacy zarabiają zdecydowanie za dużo. I to mi się bardzo nie podoba. Kto będzie rył na nas pracodawców? Przecież my też mamy swoje potrzeby i nie będziemy za was robić.

gość dziś dlaczego rok 2016??? > bo rządowi pracownicy to ślimaki i dopiero zebrali statystyke za 2016.... ale w 2018 raczej bez większych zmian

Ja zarabiam trochę ponad 10.000 brutto i stwierdzam, że jak ma się kredyty to nie jest jakaś oszałamiająca kwota pieniędzy...

jak sie ma kredyty to czasami i 20 tys jest malo

to na hooj tyle kredytów brać?