Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przeterminowana mama

Wszyscy pytają kiedy rodzę. Mam dość!

Polecane posty

Gość Przeterminowana mama

Minął termin porodu. Jest to dla mnie drażliwy temat. Denerwuje mnie rodzina, która wydzwania do mnie i mojego męża i wypytuje "i co? i co?" :( Dziś rano mam już za sobą telefon od mamy i teściowej. Koleżanki wysyłają smsy. Gdziekolwiek nie wyjdę znajome twarze pytają "to ty jeszcze na nogach?!". Nawet kurde do żabki i miejscowej jadłodajni nie mam ochoty wyjść, bo wszyscy mnie tam znają i zadają te bezsensowne dręczące mnie pytania. Dzisiaj nie miałam jeszcze godziny spokoju i mimo iż proszę i tłumaczę, że to jeszcze może potrwać, nie wypytujcie proszę, to i tak nie dociera. Przestałam odbierać to dzwonią wtedy do męża wypytywać. No ja pitolę... Jest ktoś tu jeszcze, kto wyczekuje na poród po terminie? :( Jak udaje się wam zachować cierpliwość? Ja już powoli wymiękam. Chciałam mieć naturalny poród, ale coraz bardziej mam ochotę po prostu mieć to za sobą i zastanawiam się jak go wywołać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To kiedy rodzisz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przeterminowana mama
Śmieszny z ciebie śmieszek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej to, bo tylko tyle możesz. Wywoływania porodu nie polecam. Pierwszy poród miałam wywoływany, drugi nie -nie ma nawet porównania, sztuczne wywoływanie cholernie boli. Nie odbieraj telefonów. Poproś męża, by mówił rodzinie, by dali Wam spokój i że zawiadomicie ich, gdy już urodzisz. Niech CZEKAJĄ na wieści. Albo niech im powie, że ginekolog powiedział, że urodzisz za dwa tygoodnie ;) Pewnie to z troski, ale wiem, że wkurza. Postaw na relaks. Jedyne przyjemne wywołanie to seks z męzem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie to nie wkurza, pytają to pytają. Ja co prawda w 38tc ale mam już donoszone dziecko i pierwsze już się o tym czasie urodziło, więc czekam na akcję i sama nie wiem czy chcę urodzić czy nie. Z jednej str tak, bo ciężko, a z drugiej nie wyobrażam sobie szpitala i operacji w takim upale i czekam na chłodniejsze dni. Poza tym hormony się odezwały i szkoda mi, że naszą 3osobową rodzinkę zamienię na 4osobową, tak nam fajnie we 3...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"dam znać jak coś będę wiedzieć" "jak dziecko będzie gotowe" "powiem jak urodze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szkkod czasu na zakladanie takiego tematu, ktory bedzie aktualny max kilka dni. Tym bardziej na robienie z tego problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy ma problemy na swoją miarę i należy to również uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 3 dni do terminu i też mnie tego typu pytaniami zasypują.Gorzej, że i mąż zamiast dać mi spokój to "mogłabyś już urodzić" .Ale trzeba wyluzować i tyle. Pierwsze urodzone po terminie, także pewnie teraz tez tak będzie. Bardziej niż te gadki męczą mnie upały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problemy pierwszego świata :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×