Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wole brac nadgodziny w pracy niz zajmowac sie wlasnym dzieckiem

Polecane posty

Gość gość

Wlasnie zaczal sie bunt dwulatka. Dzis zrobil mi taka siare moj synek kochany ze ludzie w urzedzie mysleli ze mu cos robie. Co niektorzy skomentowali pod nosem "co za matka" " co za niewychowany bekart". Staralam sie jak moglam zeby go uspokoic on po prostu nie chcial wspolpracowac. Nie krzyknelam na moje dziecko staralam sie zachowac wzgledny spokoj. I dzis zrozumialam ze macierzynstwo nie jest dla mnie. Moze rzeczywiscie jestem zla matka. Wzielam nadgodziny. W domu powiedzialam ze jedna dziewczyna poszla na urlop i dlatego tyle pracuje a tak naprawde nie mam ochoty siedziec z tym malym terrorysta. Nie mam ochoty zajmowac sie wlasnym synem. Po prostu. Mozecie mnie zjechac teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdemu się czasem nie chce. Też mam dwulatke. Najgorszy bunt chyba już minął ale czasem ma takie jazdy że mam ochotę wyjść z domu chociaż kocham ją bardzo. Niestety nie pracuje, nie mam z kim zostawić dziecka. Uwierz, że zazdroszczę Ci tego, że możesz wyjść do pracy i ktoś zajmie się Twoim synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twój syn już teraz ma ciężki charakter, a ty już teraz to wszystko olewasz... jak się nie weźmiesz za jego wychowanie to za 15 lat spuści ci lanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.55 Bajki opowiadasz. Mam dwoje dzieci. W wieku dwóch lat oboje dawali popalic, szli ostro po krawędzi. Też czasem myślałam, że wysiadam. Uspokoił się po skończonych 3 latach życia. Terqz to nastolatki i są grzeczne, słuchają się, dobrze się uczą. Dwulatki maja takie ciężkie zachowania, nie świadczy to, ze dziecko wyrośnie na jakiegoś urwisa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka tak robi. Ma dwójkę dzieci - 2 lata i 8 miesięcy. Mega to smutne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam trudnego synka, kilka dni temu skończył 2 latka ale wolę z nim być mimo tego wszystkiego. Wiem, że mnie potrzebuje. Do tacy wrócę za rok. On pójdzie do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci robia sie naprawde fajne ok 6 roku zycia. pisze to mama dwojki- dziewczyna 13 lat i chlopak 7, prawie 8 lat. ja mam 39 lat i pracuje oczywiscie caly etat, pon-czw 8-16:30 a w piatki do 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to dopiero początki ich szaleństw, zobaczysz jak dadzą popalić jak będą mieć ok. 14-18 lat, narkotyki, dopalacze, piwo, wóda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest terrorystą, bo mi na to pozwalasz. Ja bym dała mu w tylek, to by się uspokoil. Ale oczywiście nie na oczach innych, bo teraz wszyscy są tacy poprawni politycznie i dzieci się przecież nie bije, a klaps to przestępstwo :-0 i potem rosną terroryści, których nawet własne matki unikają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×