Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marita25

MĄŻ PIJAK

Polecane posty

Gość marita25

witam, na wstępie powiem coś o sb , Marta , matka dwójki dzieci i meżatka od 3lat. Do tej pory było różnie ale czulam sie kochana , doceniana, ale od jakeigos czasu wszystko sie zmienilo. Mąż zaczął poźno wracac z pracy , przestal sie mną i dziecmi interesowac, w wolnej chwili popijal sobie. Na początku tylko kilka piwek, a teraz do takiego stanu , ze wyklina mnie za kazda raza co wypije. A do setna cala akcja miala miejsce wczoraj na dozynach, na ktore sie wybralam z dziecmi i nim, nie zajmowal sie mna, ani dziecmi, tanczyl z wszytskimi ciotkami z rodziny a ze mna raz z musu, potem awantura bo z rocznym dzieckiem chcialam do domu wracac o 22 :( dzisiaj w pracy i dzwonil jedynie po to bym go przywiozla do domu bo wypil, co mam robic ? pic nie przestanie bo jest uparty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz go wysłać na terapię a jak nie będzie chciał zagroź rozwodem i wyjedź z dziećmi do rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taki film jest "Żółty szalik" Jego organizm będzie potrzebował coraz więcej alkoholu. Niedługo może przejść na wódkę. To będzie jego tlen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko my mieszkamy u moich rodzicow, wiele razy probowalam go wyrzucic ale to na dzien dwa bylo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech twój ojciec go wyrzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice nie chcą się wtrącać, z jednej strony dobrze a z drugiej brakuje mi wsparcia, bo maż już dawno nim nie jest, wieczne awantury o byle co , a to zle sprzatniete nie tak kierujesz itd ciesze sie go nie ma, ze pracuje ze mam spokoj ale nie moge juz tak dłóżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niezłych masz rodziców że w TAKICH sprawach cię nie wspierają. A może niech go policja za awantury zgarnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po interwencji policji juz by sam odszedl ode mnie, nie chce az tak drastycznie i ostatecznie konczyc tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość kasiammm
ja jestem w zwiazku z facetem ktory tez musi codziennie wypic piwko, niby nie chodzi nigdy pijany i wodki prawie nie pije, ale widze u niego dziwne zachowania, gdy sie zdenerwuje na mnie to potrafi zrobic awanture, widac ze nad soba nie panuje, szantazuje mnie ze pojdzie z tym do moich rodzicow powiedziec im jak sie zachowuje, i to tez awantury o takie sprawy ze sie nim nie interesuje, nie chce z nim wszedzie wychodzic, itp boje sie ze po slubie bedzie tylko gorzej, co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja bym zakończyła skoro już policja musiała interweniować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli nie masz wsparcia ze strony najblizszych to zle szukaj zaplecza i wsparcia jak juz to otrzymasz to postaw jemu swoje warunki albo zaakceptuje albo pozegnasz dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli nie masz wsparcia ze strony najblizszych to zle szukaj zaplecza i wsparcia jak juz to otrzymasz to postaw jemu swoje warunki albo zaakceptuje albo pozegnasz dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli nie masz wsparcia ze strony najblizszych to zle szukaj zaplecza i wsparcia jak juz to otrzymasz to postaw jemu swoje warunki albo zaakceptuje albo pozegnasz dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ultimatum - odwykalbo rozwod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alkohol, brak zainteresowania, bezsensowne kłótnie spowodowane nerwicą poalkoholową. Temu panu coś przestało wychodzić i chciałby wrócić do czasów młodości, teraźniejszość już się dla niego nie liczy, dlatego zaczął ją zapijać. Oszczędź dzieciom i sobie widoku alkoholika, który będzie podburzał wasze zdrowie psychiczne. Im wcześniej tym lepiej. Ty będziesz miała czas na interesowanie się sobą i rozwojem dzieci, zamiast spędzać go na kłótniach, które oprócz łez i depresji do niczego innego nie prowadzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny musicie to skonczyc. Niegdy nie bedzie lepiej. Bedzie GORZEJ. Wiecie o tym. Naiwnosc wam kaze miec nadzieje ze bedzie inaczej. Moj ojciec pije,nikt o tym nie mowi glosno,taki temat tabu. Ale zal mi mojej matki. On popije i tylko marudzi,to zle to niedobrze. Na szczescie nie robi powaznych awantur. Ale to nie zycie. Wstyd z nim gdzies isc. Nawet na moim weselu upil sie:'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×