Byłybyście z facetem homofobem?

nie wiem też czy znajomym się z tego zwierzac czy to ukrywać

No i to ta wielce" homofobia"? Chyba cię pogięło, dziewczynko :D Facet ma prawo do własnego zdania nt homoseksualizmu czy ci się to podoba czy nie. Nie wyzywa gejów na ulicy ani nie uważa ich za podludzi, więc żaden z niego homofob. No ale wg lewackiej nowomowy, nawet facet który spojrzy się kobiece piersi będzie "seksistą" :D

może i jakoś ostro nie komentował ale z tym pedalstwem to przegiął i dlatego nie wiem czy komuś takiemu mówić o mojej mamie

Jak homo sa normalni to g****iciele i pedofile tez. Dla nich tez jestescie tolerancyjne?

Problem z doopy. Po uj masz w ogóle gadać o pedalstwie twojego starego, chłopakowi czy znajomym? :O Bo nie rozumiem? A może twój ojciec nie chciałby abyś komukolwiek o tym wypaplala? To jego prywatna sprawa.

To ze nie wyzywa na ulicy to nie znaczy ze nie ma ich za ''podludzi''. I jeszcze jedna sprawa ,co znaczy ''obnoszenie sie z pedalstwem'' ? Gadanie wszystkim na okolo ze jest gejem? No sory ale mamy takie czasy ze nikt nie bedzie sie kryl i moze jeszcze zenil i udawal heteryka, nikt sie nie ''obnosi'' ale na pytanie odpowiadamy prawde a nie udajemy ze mamy dziewczyne :)

o takich rzeczach nie mówi się chłopakowi ,bo chłopaków możesz mieć jeszcze kilku, będą później wyzywać twoich rodziców czy ciebie jak sie rozstaniecie,o takich rzeczach możesz mówić tylko mężowi.

20:02 To ja. Czasem zapominam sie podpisac :)

"może i jakoś ostro nie komentował ale z tym pedalstwem to przegiął " x To w takim razie prawie wszyscy "przeginają". Bo to częste określenie, nawet ludziom tolerancyjnym czasem się wymsknie. Nawet geje nierzadko tak nazywają siebie lub innych gejów.

gość dziś Ona tego nie rozumie bo ma glowe naladowana marksizmem kulturowym i gwalcacemu ja muzulmanowi podziekuje i poprosi i jeszcze. Lewaki nie mysla logicznie.

nie wiem co to dla niego obnoszenie z pedalstwem, chciałabym normalnie powiedzieć o tym ludziom którym ufam. Niektórzy pisali w innym temacie ze nie wstydziliby sie tego, to ja już nie wiem. Zawsze może coś tam się wydać i co mam kłamać?

"To ze nie wyzywa na ulicy to nie znaczy ze nie ma ich za ''podludzi''." x Nic takiego nie wynika z postu autorki.

20:04 Miedzy gejem a pedalem jest roznica. Pedalstwo to sposob bycia i wygladu a gejostwo to orientacja wiec mozesz normalnego geja obrazic.

20:06 Wynika. Gdyby nic nie mial do gejow to by nie komentowal tego w ten sposob tylko powiedzial ze znal geja i tyle.

Niektórzy pisali ze normalnie mówiliby o tym, dziewczyna z innego działu ma matkę lesbijke i normalnie o tym mówi nie wstydzi się tego. Wiec nie wiem jak ja mam robić.

Jeszcze mi powiedział ze jestem nietolerancja bo nie toleruje jego nietolerancji

"Pedalstwo to sposob bycia i wygladu a gejostwo to orientacja wiec mozesz normalnego geja obrazic. " x Nie, pedalstwo to właśnie potoczne określenie gejostwa. Dla heteryków przynajmniej. Może wśród homosiów jest inaczej, ale niezbyt mnie to interesuje.

20:11 Pedalstwo to okreslenie z pogarda. Gdyby mi ktos tak powiedzial odnosnie mnie to bylby skreslony z listy znajomych. ''Pedalstwo'' to zazwyczaj hejterzy na necie pisza gdy hejtuja Biedronia i innych. Wiec ma to wydzwiek obrazliwy.

"Wynika. Gdyby nic nie mial do gejow to by nie komentowal tego w ten sposob tylko powiedzial ze znal geja i tyle. " x Bo co? Bo już nie może wyrazić własnego zdania, że wg niego to nienormalne lub zaburzenie? Poza tym jako gej nie będziesz obiektywny.

Właśnie że potoczne określenie. A twoje przewrażliwienie jakoś mało mnie interesuje. Obracam się głównie w kręgu liberałów i ateistów, znam też dwóch gejów i jakoś nikt się nie obraża, jak ktoś rzuci "pedałem" czy coś.

Nie wiem jaka jest reakcja ludzi, czy trzeba to ukrywać czy mówić normalnie o tym

20:14 Zanim bylem z facetem i ujawnilem sie jako bi to obracalem sie wsrod ludzi ktorzy by tak nie powiedzieli. A nawet jesli ktos nazwal kogos 'pedalem' to z dystansem i dla smiechu a nie na powage. Tak, tak zaraz mi powiesz ze pewnie od przedszkola przebywalem w towarzystwie samych gejow :) Mieszkam w Krakowie i zadaje sie z normalnymi i otwartymi ludzmi a nie ciemnogrodem malomiasteczkowym spod Zabki.

dla lewackich kundli "pedał" jest jakąś skrajną obrazą, ale oni oczywiście mogą wyzywać od "moherów", "katoli", "ciemnogrodu", patriotów tez nazywają "faszystami" czy "nacjolami" i to jest oczywiście ok :D

Piszę, że znam jedynie dwóch gejów, ale widać, że masz z tym jakiś problem. Mieszkam w dużym mieście, obracam się wśród ludzi na poziomie. W mojej branży nie ma prostaków.

Bisex czy spotkałeś się z jakąś nietolerancja i wyzwiskami i czy możesz mi poradzić?

20:17 Czy nie kumasz ,ze co innego wsrod znajomych rzucic dla smiechu a co innego gdy ktos mowi to z pogarda i brakiem poszanowania ,albo np jest to hejter z internetu. Mialem kolege przy kosci i wyzywalem go dla jaj od obrzartucha i prosiaka ale jakby ktos inny powiedzial tak o nim z pogarda ze jest gruby itp to zupelnie inna sprawa.

20:20 Normalnych patriotow nikt od faszystow nie wyzywa ! Motloh co chodzi z krzyzami celtyckimi, swastykami i pali kukle zyda na rynku, krzyczy ''polska czysta polska biala bez murzyna i pedala'' Takich sie wyzywa od faszystow bo nimi sa :) Zreszta od nacjonalizmu do faszyzmu jeden krok _ Kiedys to slyszalem i bardzo prawdziwe.

A kto mówi o pogardzie? Prywatnie wielu heterykom wymyka się i to słowo. Faceci nie są tak "poprawni politycznie" jak kobiety. Przynajmniej podczas koleżeńskich rozmów, nawet jeżeli oficjalnie są "ąę" czy są wzorem tolerancji. Wnioskuję, że mało masz bliższych kolegów, pewnie więcej koleżanek.

20:23 W sumie to nie spotkalem sie nigdy. Niektorzy koledzy zerwali kontakt, ale wiekszosc neutralnie do sprawy podchodzi. Niektorzy to wrecz zaczeli sie niby dla jaj dostawiac po alkoholu a maja sie za hetero. Idac w Krakowie po rynku i okolicach za reke widzialem dziwne spojrzenia ale nikt nic nie powiedzial. Nie chodze tak bo nie chce sie czuc jak malpa w zoo.

Moze mi ktoś doradzić na mój temat?