Jacy są ludzie że Śląska?

Większość Ślązaków to 100% Polacy. Mieszkam na Śląsku to wiem. Owszem są autonomiści nienawidzący Polski i Polaków, ale to mniejszość, może jakieś 3-5% Śląska. Reszta to normalni ludzie tacy jak w innych regionach Polski. Jak chłopak którego poznałaś nie jest jakimś wytatuowanym skinem obciętym na łyso, opowiadającym, że Hitler chciał dobrze, to na 100% jest to normalny facet jak zdecydowana większość Ślązaków. :)

17.05. Jesli jestes mezczyzna to zyczylbys sobie spotykać same takie "kiepskie towary" jak ja, naprawde :D :D

gość dziś Większość Ślązaków to 100% Polacy. Mieszkam na Śląsku to wiem. Owszem są autonomiści nienawidzący Polski i Polaków, ale to mniejszość, może jakieś 3-5% Śląska. Reszta to normalni ludzie tacy jak w innych regionach Polski. Jak chłopak którego poznałaś nie jest jakimś wytatuowanym skinem obciętym na łyso, opowiadającym, że Hitler chciał dobrze, to na 100% jest to normalny facet jak zdecydowana większość Ślązaków. :) X Dziękuję za dobre słowa :)

Tak naprawdę to my się śmiejemy z tych od autonomii, tak jak z kabaretu młodych panów, albo z Bercika z serialu "Święta wojna"i śląskiej godki. Mnie uczyli w domu posługiwania się poprawnym językiem, a nie gwarą. Gwarą można wice opowiadać, bery i bojki, ale nie na co dzień, bez przesady

dziś My w domu mówimy gwarą śląską, ale z Polską żadnych problemów nie mamy, bo tak jak u większości rdzennych Ślązaków nasi przodkowie chcieli do Polski, gdy Śląsk w okresie przedwojennym był rządzony przez Niemców.

Takie bzdury o Ślązakach, że człowiek czuje się głupszy o wszystko, co tu przeczyta. Jest dużo fajnych, wykształconych ludzi, a jak ktoś jest marginesem i z takimi się zadaje to ma pecha :-)

A Katowice to Śląsk?

Nie wiem jacy Ślązacy są w związkach...ale co do pracy potwierdzę, że grupują się towarzysko w swoim gronie, z Sosnowcem nie trzymają

Moja rodzina też twierdzi, że są Polakami ze Śląska :-)

tak, Katowice to już Śląsk, ale Sosnowiec albo Jaworzno to już nie :D niektórzy dyskutują też co do Tychów, bo za dużo przyjezdnych tam kiedyś sprowadzono :D

Jacy są Ślązacy w związku? Adekwatnie do sytuacji, jak każdy inny człowiek. Jak ty go potraktujesz, tak on ciebie

Jest dużo żartów na temat relacji Katowic z Sosnowcem i ogólnie panuje przesąd, że ludzie ze Śląska niezbyt się lubią z tymi z Zagłębia. A najlepsze, że Uniwersytet Śląski znajduje się częściowo w Sosnowcu, podobnie jak ŚLUM :-)

17:09 masz o sobie o wiele zbyt wysokie mniemanie. zreszta widac jak ci frustracja rzyc sciska od lat - nie jestes w stanie przetrawic, ze zostalas oceniona trafnie na podstawie parszywego charakteru i pogoniona. zapewniam cie, ze nawet specjalnie wyjatkowo nie wygladasz - inaczej mlodzi ludzie, ktorym hormony rozsadek przeslaniaja i tak nie zwracaliby uwagi na zdanie innych, nawet z najblizszej rodziny, wiec ta twoja pusta pycha rozmiarow astronomicznych mnie po prostu smieszy. popracuj nad soba, pozbadz sie frustracji i pogodz z przeszloscia - jest juz TYLKO PRZESZLOSCIA.

Nie tylko śląskie teściowe są trudne. Wyszłam za krakusa z dziada pradziada, ze studenckiej miłości :D ale teściowa od 16 lat za mną nie przepada. Przed zaręczynami pierwszy raz ostro powiedziała synowi, że w Krakowie tyle dziewczyn, a on taką sobie wziął znikąd. :o :o :o Nasze relacje są mocno powierzchowne i poprawne. Wnuki wnukami, te bardzo kocha, ale synowi nadal ! potrafi powiedzieć, że mógł lepiej wybrać żonę..

17:29 A mnie śmieszy ktoś kto wydaje o innych wyroki na podstawie kilku napisanych słów! Nawet o wyglądzie potrafisz się wypowiedzieć! Dobre :D

No, autorko, masz przykład zajadłości i kłótliwości śląskiej. Kilka słów nie po myśli i awantura na 2 strony. Wchodzisz w To? :D

17:44 Ludzkiej. Gdyby klotliwosc miala przynalezec do ktoregos z regionow, niby czemu nie mialaby być cecha skrajnie wielkopolska? Albo mazowiecka? Masz jakies uprzedzenie, ze wydaje ci sie ze jest slaska? A z jakiego regionu pochodza tak uprzedzone osoby jak ty?:D Uwazaj z tym przyszywaniem latek, moze sie okazac ze jestes osoba ograniczona, niezaleznie od tego, gdzie jeszcze w swoim zyciu bedziesz mieszkac.

Nie można tkwić wśród stereotypów i przesądów, bo zachowanie i mentalność człowieka nie zależy od tego w jakim regionie mieszka, tylko kto go wychował i w jakiej rodzinie. Niby Krakus to sknera, Ślązak niby cham i prostak, a Góral to pijak i damski bokser i inne niedorzeczności. Na każdego, z każdej części kraju coś się znajdzie i co ciekawe, zawsze negatywne :-)

Tu autorka. Zakładając ten temat nie chciałam wywołać tu żadnej kłótni, nie chciałam też nikogo obrazić. Po prostu byłam ciekawa waszych opinii. Jeśli ktoś poczuł się urażony to przepraszam.

Spoko, nie ma sprawy. Pozdrowienia ze Śląska. Wpadnij kiedyś na Magię Rocka :-) :-) :-)

Autorko, wydaje ci sie, ze kogos obrazilas? Jesli nie jestes ta bijaca piane, zyjaca w swiecie wlasnych porazek i kompleksow samobiczujaca sie dziolszka, ktora pogonily slaskie matki od swoich synow, zeby z zolza nie skonczyli - to absolutnie nie masz sie ani czym przejmowac ani tym bardziej za co przepraszac. Takie jest zycie, zawsze ktos zakompleksiony sie znajdzie, ktory bedzie udawal ze udziela sie w temacie a jedynie ferment sieje.

Na razie mnie jeszcze nikt nie pogonił :) po prostu zakładając ten temat chciałam tylko poznać wasze opinie, nie chciałam, żeby wynikła tu jakaś kłótnia. Sama nikogo nie obraziłam, ala chyba przeze mnie niektórzy powiedzieli sobie tu kilka niemiłych słów, dlatego czuje się winna i przepraszam :)

No jasny gwint, od kiedy to musisz sie czuc odpowiedzialna za negatywne zachowania innych? Niektorzy ludzie po prostu nie umieja inaczej funkcjonowac. Nie obciazaj sie nieswoimi problemami i agresja zupelnie obcych ci ludzi, zameczysz sie psychicznie... i nikogo to nie uszczesliwi

Mieszkam na slasmu od 18lat. Slazacy to ciezki temat. Slazaczki to w wiekszosci wulgarne terrorystki siedzace cale dnie w oknie w fajka w pysku, zabierajace wyplate mezowi i doroslym dzieciom, zawsze maja czysye i firany bo to ich wizytowka, nienawidza baaaardzo szczerze synowych, synowe tesciowych, tescie maja wyj****e bo biora 1/10 albo i mnie swojej wyplaty/renty/"taszyngeldu" i systematycznie przepijaja to w barach, ziec ma namniej do gadki... Moja znajoma juz kilka razy BILA sie z tesciowa!!! Tu nikt nie da sobie w kasze dmuchac! Dra te zapite ryje nocami, baseny pod blokami to norma, dziec***isza slaska gwara, obiad zawsze przed 13!!! Niedziela o 12 jak sie idzie ulica to pusto jak po wybuchu jakims i tylko slychac lyzli stukajace o talerz z rosolem i jak sie dra "te! Dej no mi ta sol bo dupiate zes takie zrobiyla, ze lo ciulu" :-D Facet w domu ma byc hrabia, przychodzi z pracy, rzuca "zoki" i idzie lezec. Dzieci moga tylko sluchac rodzicow, kazdy indywidualny gest czy zachowanie jest nie do przyjecia. To o rodowitych Slazakach. A przyjezdni, tzw. Oswojeni Gorole to Ci wyksztalceni, zdrowo jedzacy, nie n*******lajacy muza i dymem z fajek na balkonie ludzie. Dzieci moga miec swoje zdanie, tesciowa i synowa maja poprawne relacje, tesc sie wnukiem zajmie itd. Wiem co pisze. Na moim osiedlu jest jest kamienica z rdzennymi Slazakami i z "gorolami".

O co chodzi z tym, ze niby Sosnowiec czy Dabrowa to nie Slask, a Zaglebie? Przeciez chcac nie chcac mieszkaja na Slasku, a czemu sie tego wypieraja ?

20:10 mieszkasz? przywiazali cie conajwyzej do lozka patologiczni rodzice/rodzenstwo, dziecko marginesu spolecznego, moze w naprawde zapadlych familokach - slumsach takie sytuacje. na szczescie to, podobnie jak w wiekszosci innych polskich miast - marginalny przypadek. typowa patologia marginesu - marginesu, bo niewielki procent bardzo zabiedzonych ludzi zyje w takich warunkach. "oswojeni gorole"? CO TY PIERNICZYSZ? teraz to zmyslasz. nie wiadomo tylko czy z powodu zazdrosci, czy kompleksow. ale z drugiej strony - nie ma to wplywu na fakty. a sa takie, ze zmyslasz... "oswojeni gorole":D no takiej bzdury jeszcze nie czytalem:D gorol, to gorol, ciulu pieronski.

20:14 nikt się nie wypiera, bo o to chodzi nieuku, że to NIE jest żaden Śląsk! To jest zupełnie inna kraina geograficzna, inny krąg kulturowy, inna przeszłość historyczna, hanys gorola nie lubi i wzajemnie, a że taki sam nieuk w ministerstwie jak Ty nazwał te dwa obszary "województwem śląskim" to tylko pogłębia problem

Gość 20:10 może nie przesadzaj z alkoholem i dopalaczami. Takich głupot nie mógł napisać nikt na trzeźwo :-)

Mieszkam na śląsku, urodziłam się w Warszawie.. dla nich zawsze jestem KRAUZA ... i za kazdym razem mi to podkreslaja..

A co to znaczy KRAUZA?