Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wolicie jak to facet was zdobywa

Polecane posty

Gość gość
I to nie ma nic do średniowiecza, bo w 21 wieku nadal, tak jak w średniowieczu, mężczyźni mają penisy, a kobiety nie mają penisów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tak pięknie prowadzi konwersacje ?♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kto tak pięknie prowadzi konwersacje ?♡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj niesmialy umial przelamac swoja nieśmialosc wobec mnie ale w takim normalnym zyciu wcale nie byl niesmialy przy innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety uwielbiaja jak sie je traktuje przedmiotowo. Gwałci jak muzulmanie. One to kochaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wyzej puknij się w czółko!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogę zbutwiec a się nie ugne. Zresztą mam w głębokim powiązaniu facetow w kontekście związków i tej całej maskarady które w większości przypadków i tak nieuchronnie zmierzaja ku rozpadowi. To nie te czasy i nie te ludzie. I drzwi też nie te

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poważaniu a nie powiązaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Same piszecie, ze chcecie byc zdobywane jak przedmioty, nagrode! Muzulmanie gwalcac innowierki "zdobywaja je" zapladniajac i doprowadzajac do narodzin kolejnego muzulmanina. Te walke wygrywaja z nami bo europejczycy nie gwalca tak chetnie i jest to niepotrzebnie zabronione. Przez to europejki sa sfrustrowane i mowia o kryzysie meskosci i dlatego polki leca na muzulmanow. Ile to przykladow kobiet nawet modelek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to ty sam sobie dopowiadasz żeby do twojej poronionej teorii pasowało. Jak można porównywać zdobywanie kobiety do gwałtów? P**********e macie w głowach. Nie wiem jak to nazwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam IQ ponad 130. Nie będę dyskutować z kimś kto ma "ewidentnie poniżej 100.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
(to do tego od gwałtów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie się mierzy iq? Pewnie wyjdzie mi na poziomie zespołu downa. Wolę nie wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W psychiatryku. W zabiegowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś te "same' nie odnoszą się do całej populacji kobiet te co tak piszą to dla mnie mają niezłe odchyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wtrącę się do waszej rozmowy. Chcąc udowodnić wyższość swego zdania sięgacie po bezsensowne argumenty, naciągacie je, by pasowały do waszej tezy, w konsekwencji ośmieszacie się wykazując swoje zacietrzewienie będące skutkiem głupoty. Jednemu pasuje zdobywanie kobiety, innemu bycie zdobywanym, jedna kobieta zdobywa, inna lubi widocznie zaangażowanych w poznanie kobiety mężczyzn, każdy jest inny, co nie znaczy ze gorszy, wyzywanie niczego nie zmieni. Mężczyzna aktywny w poznawaniu kobiet nie jest lepszy od biernego, podobnie kobieta. Tradycyjnie do mężczyzny należy ta rola, więc nie wyzywajcie kobiet, które oczekują tego od was, tak mają, jeżeli mężczyźnie autentycznie zależy na kobiecie i wie, że chce z nią głębszych relacji pokona swoją niechęć do uzewnetrznienia się ze swoimi uczuciami, bo wie bez niej będzie mu ciężko żyć. Mężczyznie nawe jak będzie nazwany narzucajacym się czy nachalnym nie przyniesie to ujmy, bo uznane to będzie za walczenie o kobietę, która mu się podoba, nieodpuszczanie po porażce, nie poddawania sie, czyli za posiadanie meskich cech charakteru, kobieta w takiej sytuacji uznana będzie za nieszanującą się. Gender tak naprawdę narzuca nam zrównanie ról kobiecych i męskich, ale natury nie można oszukać, nawet kobiety wojowniczki wybierały mężczyzn, ktorzy je zdobyli, kobieta w swej naturze ma uległość, nie dominację, choć kiedy trzeba to dominuje, ale o tym decyduje sytuacja, ogolnie rzecz ujmujac. Każdy jest inny, co nie znaczy gorszy, warto o tym pamiętać. Ten kto wtrąca do tej dyskusji problem gwałtu niech lepiej zamilknie, bo się ośmiesza, to po pierwsze a po drugie - teza wielokrotnie powtórzona może wryć się w podświadomość, w ten sposób zostanie przyswojona i w konsekwencji może przynieść kłopoty jej wyznawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tradycyjnie do mężczyzny należy ta rola, więc nie wyzywajcie kobiet, które oczekują tego od was, tak mają, jeżeli mężczyźnie autentycznie zależy na kobiecie i wie, że chce z nią głębszych relacji pokona swoją niechęć do uzewnetrznienia się ze swoimi uczuciami, bo wie bez niej będzie mu ciężko żyć. Mężczyznie nawe jak będzie nazwany narzucajacym się czy nachalnym nie przyniesie to ujmy, bo uznane to będzie za walczenie o kobietę, która mu się podoba, nieodpuszczanie po porażce, nie poddawania sie, czyli za posiadanie meskich cech charakteru, kobieta w takiej sytuacji uznana będzie za nieszanującą się. Gender tak naprawdę narzuca nam zrównanie ról kobiecych i męskich, ale natury nie można oszukać, nawet kobiety wojowniczki wybierały mężczyzn, ktorzy je zdobyli, kobieta w swej naturze ma uległość, nie dominację, choć kiedy trzeba to dominuje, ale o tym decyduje sytuacja, ogolnie rzecz ujmujac. x Tradycyjnie to kobieta służyła swojemu panu mężowi, to on decydował o wszystkim, a ona musiała być posłuszna i gdy nie była, on mógł ją ukarać cieleśnie. Dalej jesteś za "tradycją" czy tylko tam, gdzie c***asuje? I kobiecie też "jeżeli autentycznie zależy na mężczyźnie i wie, że chce z nią głębszych relacji pokona swoją niechęć do uzewnętrznienia się ze swoimi uczuciami, bo wie bez niego będzie mu ciężko żyć. Kobiecie nawet jak będzie nazwana narzucającą się czy nachalną nie przyniesie to ujmy, bo uznane to będzie za walczenie o mężczyznę, który jej się podoba, nieodpuszczanie po porażce, nie poddawanie się". Też dobrze brzmi, co nie? Po prostu kobiety tam gdzie im wygodniej krzyczą o tradycji, uległości i tego typu podobnych bredniach, a tam gdzie nie, to już o równouprawnieniu. A wszystko sprowadza się do jednego - chodzi o waszą kobiecą próżność, wygodnictwo, megalomanię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tradycyjnie to kobieta służyła swojemu panu mężowi, to on decydował o wszystkim, a ona musiała być posłuszna i gdy nie była, on mógł ją ukarać cieleśnie." Oraz Tradycyjnie mężczyzna zabiegał o kobietę. " I teraz pytanie moje : Czy mężczyzna zabiegający o kobietę, prosząc ją na randkę, doznaje krzywdy cielesnej, czy innej formy przemocy? To przestań robić te swoje durne nic niewnoszące porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ gość dziś Dobrze napisane. @ gość dziś A Ty zabiegając o mężczyznę, prosząc go na randkę, doznajesz krzywdy cielesnej, czy innej formy przemocy? JAk nie to przstań wmypisywać te swoje nic nie wnoszące farmazony. 00 Z takim charakterem nic dziwnego, że nikt o ciebie nie zabiega bo i po co komu sekutnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wy wiecie czy o nią ktoś zabiega czy nie? Nie czytam nawet waszych wypocin bo szkoda czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z jakim charakterem tzn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że na kafeterii jest parę "hrabin" które mają nasrane we łbach. To kwestia wychowywania ich w domu na "księżniczki", potem takie są wyjątkowo roszczeniowo nastawione, a myśl że same mogłyby np. zainicjować znajomość z facetem powoduje u nich święte oburzenie. Typowe królewny z drewna, które próbują w zabawny sposób narzucać facetom swój wygodnicki punkt widzenia. Olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, że na kafeterii jest parę "hrabiów" którzy mają nasrane we łbach. To kwestia wychowywania ich w domu na "książątka", potem tacy są wyjątkowo roszczeniowo nastawieni, a myśl że sami e mogliby np. zainicjować znajomość z kobietą powoduje u nich święte oburzenie. Typowe książątka z gliny, które próbują w zabawny sposób narzucać kobietom swój wygodnicki punkt widzenia. Olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie potrafisz zdobyć kobiety to nie jesteś mężczyzną. Proste. Po co kobiecie druga baba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź sobie trumnę wystrugaj drwalu bo nudzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14.29 masz rację, on nieświadomie, bo nie posadzam go o świadomość w tym temacie, korzysta z erystyki, czyli sposobów manipulowania rozmówcą w celu odniesienia zwycięstwa w dyskusji, najkrócej mówiąc - wszystkie chwyty dozwolone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez sensu sie licutujecie. Wiadomo ze kazdy chce zdobyc to czego pragnie. Podobnie w rywalizacji kazdy chce byc najlepszy. I teraz wracajac do punktu wyjscia kobiety podobnie jak mezczyzni lubia zdobywac. Jak kobieta widzi atrakcyjnego(fizycznie, materialnie, mentalnie) mezczyzne pragnie go zdobyc i to nie podlega dyskusji. Jednak osobna kwestia jest wedlug jakiego schematu ma sie to odbyc. I tu niektore kobiety potrafia zastosowac szeroki wachlarz sztuczek by on "wybral"akurat je. Podobnie mezczyzni gdy widza kobiete ktora im sie podoba daza do zdobycia jej. I teraz dopiero powinnismy okreslic kto jakie ma mozliwosci umiejetnosci i cele. Wiekszosc kobiet o ograniczonych mozliwosciach stosuje okrojone techniki uwodzenia i bardziej wybiera z tych mezczyzn ktorzy sie "zlowia" nie potrafiac skusic okazow na ktorych im zalezy i narzekaja w tym temacie ze to wina fecetow bo nie podrywaja itd . kobiety o rozbudowanych umiejtnosciach uwodzenia beda potrafily dostosowac technike do "ofiary" podobnie ma sie to w przypadku mezczyzn gdzie tylko nieliczni potrafia uwiesc kobiety o roznej osobowosci a reszta narzeka ze to kobiety ich nie zaczepiaja bo oni maja w glowie tylko jeden schemat uwodzenia do zastosowania ktorego nie maja sprzyjajacych okolicznosci lub tez ofiara nie reaguje na ich specyficzny sposob uwodzenia. Podsumowujac kobiety wola zdobywac podobnie jak i mezczyzni ale wiekszosc odpuszcza podobnie jak i w sporcie gdzie slabsi nie chca rywalizowac wiedzac ze sa za slabi by wygrac i ta wygrana pozostaje tylko w sferze ich marzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie potrafisz zdobyć faceta to nie jesteś kobietą. Proste. Po co facetowi drugi facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba tylko Polki-kretynki to takie udzielne księżne z przerośniętym ego. Na Zachodzie czy w Stanach kobiety nie mają żadnych problemów z podrywaniem facetów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×