Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdzie pracjecie Wy, a gdzie Wasi męzowie?

Polecane posty

Gość gość

Napiszcie branżę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książkę piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wydaje Ci się to ciekawe z punktu widzenia socjologicznego? Czy zawsze trzeba rozmawiać o d... Maryny i wtedy jest ok? Co do książki... Hm :) Właściwiej by było, gdybyś zapytała, czy przeprowadzam jakieś statystyki, bo przecież taka ksiązka byłaby bez sensu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dla zaspokojenia mojej ciekawości. Przecież kto nie chce, nie odpowie, a kto chce, napisze. W czym problem? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Okej:) Elektryk za granicą, ja z dziećmi w domu, nauczycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja: pracuję w Urzędzie, przebywam na urlopie wychowawczym. Mąż: pracuje w dużej korporacji jako inż. elektronik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstydzą się napisać, albo zaczną kłamać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pracuje jako masażystka a mąż jako uwodziciel kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pedagog w Domu Środowiskowym, mąż lekarz weterynarii. Pracujemy w pokrewnych branżach, ja leczę [a przynajmniej się staram] zawichrowane stosunki rodzinne, mąż dba o 4-nożne zwierzęta. Oboje przyznajemy, mąż ma niej stresów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż w biurze projektów budowlanych, ja w administracji państwowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pielęgniarka w szpitalu. Mąż inżynier na własnej działalności gospodarczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nauczycielka, mąż stomatolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdzie wy tych mężów poznajecie, że mają tak różne zawody od was?? :o Przecież większość małżeństw to te studenckie. Ja ze swoim siedzimy w jednej branży :D a wy co, portal randkowy czy impreza na półtrzeźwo ? ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja - księgowa + kadry/płace on - inż. elektroniki, ma swoją działalność Poznaliśmy się przez portal randkowy :D, okazało się że mieszkamy prawie przy sąsiednich ulicach, jesteśmy razem 11 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Ty dlaczego do razu tak ironicznie, że "impreza na półtrzeźwo" :O ? Szczerze mówiąc nie znam ani jednego małżeństwa z jednej branży. Przecież jest mnóstwo miejsc i okazji, by kogoś poznać, np, poprzez sieć wspólnych znajomych czy portal randkowy. Poznać kogoś można także w autobusie, bibliotece itd. Nie wiem dlaczego do razu jesteś niemiła? Moim osobistym zdaniem, to lepiej dla małżeństwa, jeśli mają innne światy w kwestii zadowowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja branża szkoleniowa, mąż własna firma budowlana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A skąd statystyki, że większość małżeństw to studenckie? Pierwsze słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę oszukiwać! Pracuje w sklepie odzieżowym (Orsay) a mąż na produkcji przy częściach do samochodów. Wbrew pozorom nie zarabiamy tragicznie ja mam 2.300 netto a mąż 3.450 netto ale on pracuje 10 godzin ja 8 +czasem nadgodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:13 Nie każda kobieta poznaje swojego przyszłego męża na studiach. A już stwierdzenie, że skoro małżonkowie nie pracują w jednej branży to poznali się na imprezie czy portalu jest mega słabe. Ja męża poznałam po studiach. On, branża bankowa, obecnie dyrektor placówki bankowej. Ja, branża projektowa, własna firma. A poznaliśmy się na wernisażu wystawy fotograficznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzędnik i nauczyciel akademicki. Poznaliśmy się na koloniach , pierwsza miłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam na typowo damskich studiach a nieliczni faceci na moim kierunku to c***y. Facetow poznawalo sie w akademikach i klubach a tam byl caly przekroj branzy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A bo to tylko na studiach można się poznać? Na studiach miałam 3 chłopaków na roku na 52 dziewczyny. A mąż to mój kolega z dzieciństwa, po latach odnaleźliśmy się na facebooku i tak się zaczęło. Mąż ściągnął mnie do miasta rodzinnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My : architekt + programista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja market ,maż produkcja Poznaliśmy sie 10 lat temu na czacie . Wtedy ma byłam księgowa a maż miał swoja firmę . Po 6 miesiącach znajomości byliśmy już małżeństwem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam męża z tych samych studiów ekonomicznych i tak jest wg mnie najlepiej bo na plaszczyznie zawodowej też mamy tematy do rozmów, oczywiście pracujemy w dwóch różnych firmach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sklep 2500 netto .Mąż magazyn wysoki skład 4400 - 6000 netto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zazdroszczę wam, że macie pracę. Mój partner nic nie może znaleźć. Wszędzie chcą na czarno, żeby pracować. Narazie poszedł na kilka dni do piekarni jako kierowca. Płacą mu 50 zł dniówki za 8h.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem gdzie mieszkacie, ale u nas w lubelskim w małych miasteczkach praca leży na ulicy. I to umowy o prace na produkcjach i w budowlance, ale nie ma komu pracować, nawet ukraińcy. A wypłata minimalna co najmniej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój partner ma własną działalność - naprawa skuterów, ja pracuje w stokrotce na dziale mięsnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×