Bardzo proszę o pilna PORADĘ !!!

Będzie mi bardzo miło jeżeli ktoś mi pomoże .. naprawde mi źle.A wiec przechodzę do rzeczy ... dwa lata temu zatrudniłam się w firmie i od pierwszego spojrzenia spodobał mi się chłopak... wyczułam, ze ja mu tez .. dużo na mnie patrzał, a gdy spojrzałam peszyl się..oby dwoj***ardzo się czerwienilismy jak ze sobą rozmawialiśmy.. i tak to trwało... bez żądnych ekscesów.. ciagle patrzał, był dla mnie miły, nigdy złego słowa nie powiedział na mnie. Później jak to trwało bez fajerwerków... poznał dwie kolejne dziewczyny spotykał się z nimi, pisał, ale z tego nic nie wyszło ani do niczego nie doszło ( czemu do mnie nigdy wcześniej nie napisał? ☹️) .. później na jednej z imprez po roku czasu się do siebie zbilizyslismy... przytulanki, całowanki.. po czym mi powiedział ze wszystko mu we mnie pasuje , ale nie chce mnie ranić, bo za rok albo dwa by mnie zostawił? ( co o tym myslec ?? )... postanowiłam olać sprawę... ale nie minął tydzień był dla mnie miły.. szukał kontaktu... dużo osób mówi ze ciagle ciagle na mnie patrzał ... pomagał.. na ostatniej imprezie chodził za mna szukał kontaktu.. teraz wyjechał.. raz do mnie napisał, ale rozmowę urwał w połowie ... nawet się nie pożegnał? Bardzo Was proszę o zdanie, bo chyba się zakochałam i mi zalezy... ( dodam, ze on i ja mieliśmy tylko po 1 stałym związku)... dlaczego on potrafił z innymi pisać odpisywać, umawiać się a ze mna nie .: wiem , ze jest nieśmiały.. i wiem ze z tamtymi dziewczynami do niczego nie doszło .. Sam mi powiedział, ze jestem druga w zyciu która całuje .:. Doradźcie mi co mam zrobic , jak zawalczyć czy nie ? Czy może mi się tylko wydaje a na mnie gdzies ???