Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość24

Dlaczego podrywanie kobiet jest takie trudne?

Polecane posty

Gość gość24

jw. ktoś się wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo robią to niemoty albo nieudacznicy po tandetnych kursach podrywu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli jestes ciekawą osobą, masz zainteresowania to podryw nie jest trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podrywanie kobiet jest trudne dla tych, którzy są nieśmiali i nie mają żadnych doświadczeń. Dla mnie też to wydawało się to trudne do czasu gdy lekcji intymności udzieliła mi pewna młoda, ale doświadczona dziewczyna. Aby podrywać trzeba znać absolutne podstawy czyli całowanie i co najmniej necking. To dodaje pewności siebie. Najgorsze co może się przydarzyć w sytuacji sam na sam z dziewczyną to przerwa w rozmowie i moment, w którym obie strony chcą się pocałować, ale żadna nie wychodzi z inicjatywą z obawy przed kompromitacją. Miałem taką sytuację. Dziewczyna przytulała się do mnie i czekała na pocałunek. Powiedziałem wtedy że jest mi zimno na dworzu.Czar prysł. Wróciliśmy do domu. Zepsułem fajną okazję gdyż ostatni raz całowałem się z dziewczyną rok wcześniej i bałem się tego że wyszedłem z wprawy. Obawiałem się kompromitacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.53 Serio, wg ciebie podrywanie to pocałunki i necking, czyli rzucanie się na szyję? :D Ja bym spieprzała od razu gdzie pieprz rośnie. Podryw to gra słów, napięcie, emocje, wzbudzanie zainteresowania, a nie wsadzanie języka do gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pierwsza zasada dobrego podrywania jest wywalenie wszystkich poradników mistrzów podrywu i olanie tego co wciskają na spotkania coachingowych w tym temacie. Robią tylko kaszę z mózgu tym wszystkim biednym stulejarzom na widowni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
czyli dalej nie wiem co robić xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.53 Gra słów, napięcie, emocje, wzbudzanie zainteresowania to ważne elementy randek i podrywu. To oczywiste. Jednak przychod******ońcu moment gdy trzeba przekroczyć pewną barierę i z konwersacji przejść do dotyku i pieszczot. Ile można tylko rozmawiać i wzbudzać napięcie? Od mojej koleżanki, do której kiedyś startowałem dostałem kiedyś kosza tylko dlatego, że za duże gadałem podczas naszych spotkań. Powiedziała, że potrzebowała chłopaka do całowania a nie do gadania bo do gadania to ona ma koleżanki. I co powiesz na to droga forumowiczko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sama nie wiem co mezczyzna mialby robic, bo nigdy z nikim nie bylam, ale mysle, ze podstawa, zarowno u mezczyzny jak i u kobiety to poznac siebie, wiedziec, kim sie jest, kim sie chce byc w przyszlosci, kto nam sie podoba, miec hobby, zajecie i umiec zajac sie soba, nie miec zalamania nerwowego z powodu samotnosci. Jak juz sie dobrze znamy to latwiej chyba kogos miec. Np. o podobnych zainteresowaniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam problem by zagadać do dziewczyny a wy piszecie o pocałunku. jak kobieta pierwsza mnie nie pocałuje to umrę jako prawiczek który nawet się nigdy nie całował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja stawiam na spontan, z moim mężem wiedziałam od razu, że to jest to. Po 1 randce na przystanku dosłownie rzuciłam się na niego, 8 lat temu ;) Obecnie czekamy na narodziny 1 dziecka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma sensu podrywać, najlepiej poznawać kobiety w taki naturalny sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość24
Naturalny to znaczy jaki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bez problemu podrywam i zaciagam do lozka. Dzis uprawialem seks z 3 kobietami ruznymi. Nie badz zbyt porzadny one tego nie lubia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marawstala
Myślę, ze nie jest trudne jeśli sie trafi na odpowiednia osobe, która odwzajemnia zainteresowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.53 i jak się pozniej po toczyło z ta dziewczyna, spotykaliscie się jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co w ogóle podrywać? Bez sensu zaspokajać tylko babską próżność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.18 - na studiach, w pracy, na imprezach, koncertach itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkjk
Trzeba umieć zainteresować sobą i tyle. Co w tym trudnego? Możesz wierzyć lub nie ale praktycznie co tydzień mógłbym mieć inną kobietę, bez znaczenia czy to "panna czy mężatka", pomaga w tym odpowiednie hobby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21.32 Nasze drogi wkrótce się rozeszły. Miesiąc później ona poznała chłopaka, który został jej mężem. Ja 3 miesiące później poznałem dziewczynę, która została moją żoną. Myślałem o tej sytuacji, momencie gdy tak mało brakowało do pocałunku. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie byliśmy tak blisko siebie. To musiało być jednak przeznaczenie. Przecież gdyby wtedy doszło między nami do sytuacji intymnej zostalibyśmy parą. Ona nie poznałaby miesiąc później swojego przyszłego męża, a ja nie poznałbym 3 m-ce później mojej przyszłej żony. To oczywiste. Przecież bylibyśmy razem i nie szukalibyśmy już swoich drugich połówek. Nie dane nam było być razem. Ja tego nie żałuję gdyż jestem szczęśliwy ze swoją żoną. W przeciwnym wypadku być może bym żałował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.11 Na twoim miejscu poprosiłbym jakąś koleżankę aby nauczyła ciebie całowania, ewentualnie poszedłbym do agencji towarzyskiej. Tam nie musisz koniecznie bzykać. Możesz tylko poprosić dziewczynę z agencji aby nauczyła ciebie całowania oraz dała popieścić piersi i pokazała cipkę, którą mógłbyś ewentualnie poobmacywać gdybyś miał na to ochotę. Po takim doświadczeniu będziesz pewniejszy siebie gdy spotkasz się z dziewczyną, na której ci zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:23 odleciałeś po czymś :D naprawdę myślisz że ktoś w to uwierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poderwać kobiety bardzo łatwo, potem wytrzymać z nimi w związku zdecydowanie trudniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podryw jest banalne wpisz w Youtube podryw frywolny on nauczycie wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmęski
przerwa w rozmowie z dziewczyną .... najpiekniejszy moment na randce patrzysz rizognionym wzrokiem w jej oczy a ona sie rozpala rozpala rozpala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.51 Ble Wiesz, że tak mozna się zarazić helicobacter pylori, fuuuuuuuuuuu Brudasy. 70% społeczeństwa ją ma a potem płacz, bo boli brzuszek i są wrzody a na koniec rak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jest to takie trudne, trzeba próbować aż wejdzie to w krew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podrywanie jest głupie, nie warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×