Brak okresu, testy negatywne... hmmm?

Czesc wszystkim! Mam pewnien dylemat. Otoz spoznia mi sie okres a testy wychodza negatywne. Ostatni okres zaczal sie 21.07. (sobota) kolejny mial sie zaczac 18.08 (sobota) i do dzis dnia cisza. Mam regularne cykle 28 dniowe (sporadycznie zdarza sie ze sa 30 dniowe ale od ponad pol roku zawsze bylo to 28 dni). Z moim chlopakiem uprawiamy seks regularnie co 2-3 dni w dni plodne zwykle co drugi dzien. Nie uzywam testow owulacyjnych wiec nie wiem dokladnie kiedy mam owulacje ale zwykle mam bol jajnika w okolicach 14 dnia cyklu. W tym cyklu bol byl jakos 17-18 dnia ale byl nieco inny niz zwykle wiec nie jestem pewna czy to jajnik czy wyrostek byl. Ale nawet jesli owulacja by sie przesunela to i tak jest juz po terminie @. Jak pisalam wyzej @ powinna przyjsc 18.08 a biorac pod uwage przesuniecie owu to cykl by sie przesunal i @ powinna byc 22.08. Pierwszy test byl z porannego moczu, w niedziele 19.08 (czylosc 10) - negatywny Drugi test byl, okolo 10:30 z czwartego moczu w ciag dnia 23.08 wczoraj (czulosc 50) - negatywny Ja wiem, ze testy o czulosci 50 moga nie wychodzic wczesniej niz tydzien od spoznienia sie @ ale innego nie mialam. Okresu nie mam nadal. Mam uczucie jak przed @ Nie mam zadnych objawow ciazy. Jedyne co zauwazylam to mam wzmozony apetyt (to sie zdarza przed @), wypadaja mi wlosy (mozliwe, ze to wina szamponu), mieso z kurczaka mi smierdzi, w nocy od okolo tygodnia musze wstawac siusiu (zwykle nie musialam), jestem senna (oslabienie jesienne to tez moze byc). Nie mam stresow, nie podrozowalam ostatnio, nie przyjmuje lekow, jestem zdrowa.

Taa już ci mięso z kurczaka śmierdzi i sikać latasz, weź sobie nie wmawiaj laska. Pewnie masz torbiel i tyle. Do lekarza.

Zaburzenia hormonalne dają różne objawy. Skoro testy są negatywne to najwidoczniej coś się dzieje z organizmem. idź do ginekologa.

Nic sobie nie wmawiam. A badania hormonalne mialam 2 miesiace temu i wszystko ok.

Przez ten czas mogło się coś zmienić. Nie twierdzę że to nie ciąża ale póki co nic na nią nie wskazuje więc jedyne wyjście to wizyta u ginekologa. Zapisałaś się?

mi test pozytywny wyszedł 6 dni po spodziewanym okresie

Wiadomo zawsze jest mozliwosc, ze cos ze zdrowiem sie zmienia, ale z hormonami nie jest tak, ze zmieniaja sie z dnia na dzien. Poza tym mialam kiedys problemy hormonalne i to bylo wyczuwalne. Teraz niczego "innego" nie wyczuwam. Mi sie wydaje, ze na lekarza jeszcze za wczesnie. Poczekam do czwartku i jesli @ sie nie pojawi to w piatek pojde na bete najpierw.

Nie jesteś w ciąży

Najlepiej idź na betę i albo ci potwierdzi albo wyklucz. Możliwe że okres ci się przesunie. Ja miałam kiedyś regularne 25 dniowe cykle. I nagle zrobił się przeskok na 33 dni i tak już zostało

Może po prostu przestań o tym myśleć, a organizm sam wróci do normy?

chciało ci sie pisac alaborat i prosic przypadkowych ludzi w necie o wrozenie z fusów zamiast po prostu isc na bete?

Bylam na becie. Wynik 415 wiec jednak ciaza :)

Gratulacje :)