Jak naprawić związek? Czy też tak mieliście?

Witam. Z moim partnerem jesteśmy razem około 2 lat. Na początku, jak to bywa, było przecudownie. Oboje staraliśmy się, nie miał żadnych wad. Po prostu bajka. Ostatnio zauważyłam, że wszystko zaczęło się zmieniać. I nie, że teraz, ale już jakiś czas temu. Potrafimy sobie wypominać rzeczy z naszych pierwszych poważniejszych zgryzów. Ranimy się nawzajem, po czym odwracamy sie i mamy gdzieś co druga połówka czuje. Czekamy, aż druga strona przeprosi. Na przykład dzisiaj dyskutowaliśmy o jego starszej siostrze i jej facecie (są złodziejami, okradli wszystkich a tak i tak cała rodzina dalej im pomagała) Tłumaczyłam mu że to już za nami, że wyprowadziliśmy się i to nie jest nasz problem ALE nie może wypominać matce że ona im pomaga JAK ON SAM POŻYCZAŁ IM PIENIĄDZE, sam im pomagał a skończyło się to dopiero kilka miesięcy temu. On przestał się do mnie odzywać (nie że się obraził ale wiem kiedy zachowuje się W TEN SPOSÓB) Zachowywał się tak, jakbym go wielce uraziła. Ale czym!! Ostatnio nie umiemy ze sobą rozmawiać. Rozmawiałam z nim na jakiś temat (nie pamietam juz jaki) i chciałam się dowiedzieć "czy dobrze zrozumiałam" a on wyskoczył na mnie, że jaka ja jestem tempa, że ile razy ma się powtarzać. Byłam w lekkim szoku bo zadałam głupie pytanie. Oczywiście przeprosił mnie później mówiąc że nie wie skąd to się wzięło. Sam fakt. Czuje że nasz związek się rozpada. Rozmawiałam już z nim o tym. I po takich rozmowach jest cudownie...przez tydzień a później wszystko wraca. Co mam zrobić? Zależy mi BARDZO. Tak czasami mam ochotę trzepnąć tym i wyjść i nigdy nie wrócić ale za bardzo mi zależy..co proponujecie?

1. Szanowac siebie i partnera, czasem lepiej ugryzc sie w jezyk i tylko przytulic. 2. Tematy rodziny oglosic tematami tabu. 3. Zamiast kisic sie w 4. scianach przezywac wspolnie koncerty, filmy w kinie, isc na plywalnie, rowery, robic cos razem, budowac aktywnie wspolne przezycia.

anal wzmocni związek