Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dieta rocznego dziecka

Polecane posty

Gość gość
Po co mam chodzic do restaurcji? nie, nie jemy u innych. x Być w Chorwacji, we Włoszech, w Bangkoku, na Kubie i nie spróbować lokalnej kuchni...dla mnie straszne, ale co kto lubi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być w Chorwacji, we Włoszech, w Bangkoku, na Kubie i nie spróbować lokalnej kuchni...dla mnie straszne, ale co kto lubi smutas.gif x Jak ktoś własnego zdrowia nie szanuje to je steerfoody. Dla mnie to ohydne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
streetfoody*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktoś własnego zdrowia nie szanuje to je steerfoody. x Trollem jesteś? Jakie streetfoody? Nie obrażaj innych nacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ona poza swoim Pipidowem Dolnym nawet nic w Polsce nie zwiedziła :D A już widzę, jak do cioci na urodziny czy na wesele przychodzi ze swoją miska i tylko to je :D No, ale różne są zboczenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
x Trollem jesteś? Jakie streetfoody? Nie obrażaj innych nacji. x Bangkok, Kuba.. tam mozna tylko dostac rozwolnienia. Włochy czy Hiszpania nie jedzą tak jak moja rodzina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie zesraj się na samą myśl o tej Kubie :D Trol, y****y trol :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak narazie to nie ja podniecam sie tym i wyzywam kogos kto je zdrowo ;) na Kubie byłam 12 lat temu. Nic ciekawego oprocz wirusa tam nie spotkałam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nic dziwnego, skoro na co dzień jesz w kółko to samo, jałowo i pewnie jeszcze zdezynfekowane. Byłam w Brazylii, Meksyku, Chile, Tajlandii, Afryce Południowej, 3/4 Europy nawet nie wymieniam, i nigdzie nie miałam żadnego problemu. Nie wyobrażam sobie pojechać na zagraniczne wakacje z własnymi słoikami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś "w kolko to samo" to jesz ty z lenistwa i przyzwyczajenia do miesa i jajecznicy ;). Moja 5 latka ma bardziej roznorodna diete niz ty w ciagu swojego zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ależ oczywiście... wymieniasz jej schabowe z mielonymi, oczywiście wszystko zero soli czy jakiejkolwiek innej przyprawy, bo jeszcze sraczki dostanie, na Kubie nawet nie będąc? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my nie jestesmy padlinozerni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba, ze ty jesz tylko padline i wymieniasz jej gatunki i rodzaje przypraw do niej. no to bardzo roznorodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś padlina «rozkładające się ciało zdechłego zwierzęcia» Nie, nie jem psującego się i rozkładającego się mięsa. Jemy świeże mięso, ryby czy owoce morza. Ale nie dziwię się, że masz jakiś uraz skoro ktoś ci kiedyś kazał jeść mięso zepsute. Współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Padlina to kazde truchło zwierzecia ;) Mam troche empatii, tobie jak widac jej brak. Jak juz pisałam, chcesz to stosuj domestos, a zamiast wody podawaj ocet. Mam to gdzies. tylko nie zdziw sie jak dziecko po 30 latach zejdzie na zawał przed nadcisnienie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś No właśnie bardzo bym się zdziwiła, bo jedyna osoba, która w moim otoczeniu zeszła na zawał serca w młodym wieku (38 lat) była wege od wieku nastoletniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wege to nie weganizm, wiec dziwie sie ze nie zeszla szybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie, skąd... to przecież skrót od wegetacji... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wege - wege tarianizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A napiszcie dziewczyny jak ze smazonym typu nalesniki, jajecznica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gość dziś dziś x 1. Powtarzasz szkodliwy mit. Przyczyn braku łaknienia i małego dziecka może być kilka. Każda wymaga konsultacji pediatry, gastroenterologa. 2. Nie używasz nic? Ziół też (to również przyprawy)? Nie chodzicie do restauracji? Nie jecie u innych ludzi podczas spotkań towarzyskich? x A kto mowi o braku konsultacji? jesli wszystko jest ok, a dzieciak nie je to niech nie je. Nie, nie uzywam nic. ziolowa tylko herbata, ale to dla mnie, nie dla dzieciakow. Po co mam chodzic do restaurcji? nie, nie jemy u innych. nie widze problmu przyniesc cos swojego na impreze. Ty przychodzisz z pusta reka? twoj wybor X Boże, jakie smutne życie ma ta pani :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za kretynki tu siedzą. Znam osoby, np.babcia mojego męża, które nie jedzą, a żrą. Ma 87lat i jeszcze pali fajki i pije alko. :O Moja teściowa i mój mąż mają po niej końskie zdrowie, nawet nie chorują. Ja nie jem mięsa od liceum, staram się zdrowo odżywiać, ruszać i już leczę się na tarczyce, mam problemy hormonalne, ciśnienie i migreny. :( Można odżywiać się zdrowo i to na pewno ma jakiś wpływ na nasze zdrowie, ale moim zdaniem przede wszystkim geny. Podobny przykład mój ojciec całe życie regularnie chodził do dentysty itd a skończył ze sztuczną szczęka. Mama po macoszemu traktowała zęby i do dziś ma świetne. :O Jeszcze jedna ciekawostka. Ja, osoba szczupła cierpię też na hipertrójglicerydemie i wystarczy, że odpuszczę trochę, a wyniki mam na poziomie 800,900 :( muszę pilnować diety. Moja znajoma, 100 kg, 164 wzrostu, wiecznie jedząca ciasta, słodycze ma poziom trójglicerydów w normie, tak samo cholesterol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poprzednikiem. U mnie w domu używało się końskich ilości soli, wszyscy mamy niskie ciśnienie po rodzicach. Dopiero w ciąży miałam w miarę normalne ciśnienie i przestałam być taka ospała. Nie dbam zbytnio o dietę, jem słodycze gdy nie chce mi się gotować. Mam lekką niedowagę, w domu wszyscy szczupli. Także dieta dietą... oczywiście niemowlęciu staram się oszczędzać soli i przypraw, natomiast często podchodzi do mnie żeby go poczęstowac swoim jedzeniem. Nie popadajmy w paranoję. A wracając do tematu: Jeśli nie ma alergii na jajko mozesz podawac jajecznice. Nalesniki tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże, jakie smutne życie ma ta pani smutas.gifsmutas.gif x Ma smutne zycie bo jedzenie nią nie rządzi? Ja wspolczuje ludziom, dla ktorych jedzenie jest jedynym zrodlem przyjemnosci i radosci w zyciu. W 100% się z nią zgadzam. Moja matka też tak stwierdziła "aaa szczypta soli jej nie zaszkodzi" problem byl w tym, ze stu szczypta tam szczypta, a szczypta szczypcie nierowna. Dziś mam 24 lata i tachykardie, nadcisnienie, przebyty stan przedzawałowy w wieku 21 lat i wszczepione urzadzenie chroniace przed zgonem. Kardiolog kategorycznie zabronil mi uzywac wsoli i kazał przejsc na weganizm. Z tyłka sobie nie wytrzasnął zaleceń.. Wszyscy w rodzinie maja bardzo niskie cisnienie 90/60 Swojemu dziecku nigdy nie podam nic co moze wywołać nadcisnienie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.25. I niby wszystki przez troche soli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tia. Wariatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Głupia jesteś albo zmyślasz. Zalecenia lekarskie w przypadku CHOROBY są oczywiste, przecież to normalne, że trzeba usunąć z diety lub ograniczyć to, co w przypadku danej choroby szkodzi. Nikt zdrowemu człowiekowi nie zakaże jeść orzechów, ale alergik nie będzie mógł ich tknąć, nikt zdrowemu człowiekowi nie zakaże biegać ale jeśli w przypadku problemu z kolanem np. - tak. Nie oznacza to, że zdrowy człowiek rozwali sobie kolano biegając czy wywoła alergię jedząc orzechy. A jeśli w tak młodym wieku faktycznie masz to, co opisujesz to sory, ale to najpewniej problem o podłożu genetycznym albo wynik wad rozwojowych naczyń wieńcowych np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 10.25. I niby wszystki przez troche soli... x A niby przez co innego jak matka nie dawała mi nigdy słodyczy, smazonego, na nabiał mam alergie, sztucznych soków też nie dostawałam. Dziwnym przypadkiem moj brat juz mial inne zalecenia z zakazem soli i jest zdrowy. W rodzinie nikt nie ma problemow z sercem i krazeniem, wiec genetyka odpada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A słyszałaś o czymś takim jak mutacja genów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badałam się pod tym kątem. Wszystko w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×