Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość her89

terminacja ciaży 18 tydzień

Polecane posty

Gość her89

Szukam osób, które przez to przeszły. Jak to wygląda? Czy dostaje się leki na wywołanie porodu, czy zabieg jest chirurgiczny pod narkozą ? U mojego maluszka stwierdzono wadę letalną i dłużej już tego nie udźwignę. Jestem teraz w 14tygodniu, na wyniki amniopunkcji poczekam jeszcze 4-6 tygodni, więc to już nie będzie wczesna ciąża. Bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja siostra ostatnio przechodziła przez takie coś. W 16 tyg,tylko ze serduszko dziecka przestało bic. Dostała leki na wywołanie porodu i normalnie urodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her89
10.04 Czy miała zabieg oczyszczania macicy? Kiedy mogła starać się o kolejną ciąże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podaja ci tabletke ktora wywoluje porod.Rodzisz normalnie.Jezeli macica sie nie oczyscila na drugi dzien ocxyszczaja cie pod narkoza.Starasz sie zajsc w ciaze po ok 3-4mies.nie wczesniej !Widocznie tak mialo byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko trzymaj się. Będzie dobrze następnym razem 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej załatwić sobie lekarza prywatnie, ale takiego który pracuje w szpitalu i pomoże Tobie przejść przez to piekło. Niestety rodzi się normalnie. Cesarka jest rozwiązaniem tylko przy zagrożeniu życia dziecka a jeśli płód nie żyje to niestety nie ma podstaw do CC. Poród jest wywoływany. Jeśli lekarz jest empatyczny dostaniesz dobre srodki przeciwbólowe. Najgorszy jest moment gdy dziecko wychodzi. Normalnie kobieta dostaje swoje dziecko i tuli je w ramionach po całym wysiłku i bólu, tu tego nie będzie. Masz też prawo odmówić zobaczenia dziecka (zalecane). Natomiast powinnaś pomyśleć o pochówku bo inaczej wrzuca dziecko do odpadów medycznych. Nie jest to przyjemne.. u nas w mieście takie kobiety leżą na osobnym oddziale i mają osobne porodówki, oddział jest depresyjny, kobiety płaczą..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem jest tak że lekarze dają kobiecie wybór jeśli wiedzą że wady są na tyle poważne, że płód sam umrze. Wtedy rzeczywiście lepiej czekać aż to się stanie niż podjąć decyzję o terminacji. Niestety jeśli płód umrze w łonie kobiety to jeśli nie masz opłaconego lekarza to w szpitalu powiedzą tobie że organizm sam wydali martwy płód w ciągu 2 tygodni i masz czekać aż przyjdą skurcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi dali tabletkę na wywołanie porodu, ale tak źle to znosilam psychicznie, że dali narkoze i zrobili lyzeczkowanie. Po wybudzeniu miałam taki szok, że wylam z rozpaczy non stop to dali coś na uspokojenie i po 2h kazali się wynosić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Silne sa skurcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po tabletce skurcze sa po godzinie.Niestety malo przyjemne.Ja lezalam na podlodze a jestem odporna na bol.Mozesz poprosic pozniej o jakies srodki przeciwbolowe.Co do pogrzebu to osobiscie nie zgodzilam sie bo to jest strzal dla psychiki.Zamiast skupic sie na kolejnej ciazy bedziesz przez lata rozpamietywac wczesniejsza ciaze i wpadniesz w depresje.Po co ci to?Nie mysl,nie rozpamietuj,nie ukladaj sobie historyjek,nie obwiniaj...popros o wsparcie meza a wszystko sie ulozy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skurcze normalne jak w czasie porodu. Tylko wiadomo dziecko ma mniejsze gabaryty, łatwiej wychodzi. Wybacz ale ja nie wyobrażam sobie nie zrobić pochówku. Nie mówię o pogrzebie dla całej rodziny ale pochówku. 18 tydzień to dzieciątko jest spore, nie umiałabym tak po prostu oddać ciała do śmieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z predmowczynia. Co innego 6 tydzień a co innego 18. I nie zgodzę się z tym że po pogrzebie będziesz miała traumę na całe życie. Ja mam 60 lat i kiedy poroniłam nie miałam wcale prawa do pochowania dziecka. Do dziś cierpię z tego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to się zastanówcie czy płód który można zabić to płód czy dziecko. Bo skoro zabijasz to co ciebie obchodzi co się dalej stanie z tym czymś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mi dali tabletkę na wywołanie porodu, ale tak źle to znosilam psychicznie, że dali narkoze i zrobili lyzeczkowanie. Po wybudzeniu miałam taki szok, że wylam z rozpaczy non stop to dali coś na uspokojenie i po 2h kazali się wynosić... " Rozumiem cię, bo jest to brutalne, uderzające przeżycie aczkolwiek trzeba też zrozumieć, że ci ludzie mają za zadanie udzielać ci pomocy technicznej a nie psychoterapeutycznej a mają cały korytarz sal pacjentów których mają psi obowiązek obsługiwać jako następnych. Chociaż fakt faktem dobrze by było aby opiekę nad takimi kobietami przejmował psycholog. O ile ktoś uważa, że psycholog cokolwiek tu pomoże, bo moim zdaniem tu potrzeba czasu i rodziny, a szpital nie jest odpowiednim miejscem na powrót do względnej równowagi psychicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego od zabijania dzieci- a sam chciałbyś urodzić się upośledzony albo zniekształcony? Ja uważam że to egoizm urodzić świadomie takie dziecko. Jasne urodzisz, będzie kochane, ty masz czyste sumienie ale co z tego? Jakie życie na to dziecko? Wiecznej lalki ktorą trzeba się zajmować, wytykania palcami, wyobcowania, nigdy nie będzie mieć dzieci, prawdopodobnie nawet męża czy żony. Wybaczcie ale sama nie chciałabym tak żyć, nawet gdyby rodzice byli najcudowniejsze na świecie. Ich też by prędzej czy później zabrakło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×