Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

farbowanie wlosow u 6latki

Polecane posty

Gość gość

Czesc, moja cora strasznie chce przefarbować włosy na czerwono (bo jak mama ma to ja tez chce), problem w tym, że ma ciemne włosy i pianki/plukanki/bibuły nie łapią. Polećcie jakąś farbe bez amoniaku i utleniacza dla brunetek. Ja zwykle uzywam farby z utleniaczem i nie chce jej stosować na młodej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kup spray do włosów, on jednorazowy, zmywa sie po 1 myciu i złapie nawet na czarne włosy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja sobie robisz? Farba dla 6 latki to może byc plakatowa a nie do w włosów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 lat i kolorowe włosy? Co będzie następne kolczyki w nosie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Bo? Teraz są farby dla dziewczynek, bezpieczne, zmywalne, jednodniowe. Świetna zabawa dla 6 latki. Nie przesadaj już. Może najlepiej w ogóle worek pokutny ubrać bo wszystko co dla ludzi to zło i rozpusta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprawdz farbki z Colorista - rozne kolory i zmywaja sie po 1 myciu, farbka jest w wygodnym sprayu. Uwazam, ze powinnas jednak przetlumaczyc 6 latce, ze nie wszystko co jest dla doroslych to jest dla dzieci, bo taka postawa jak teraz tylko ja rozpiescisz i wejdzie Ci na glowe. Jak bedzie chciala isc do lozka z tatusiem to tez pozwolisz? Bo przeciez mama moze, to czemu ona nie? Rob jak uwazasz, ale wg mnie farbowanie wlosow nie jest dla dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Kup spray do włosów, on jednorazowy, zmywa sie po 1 myciu i złapie nawet na czarne włosy. x Pytam o farbe, nie o sprey. To dziadostwo jest ciezkozmywalne, kołtuni włosy i jest jednodniowe. Ja chce miec spokoj, a nie spreyować jej włosy codziennie. To niszczy bardziej niz farba czy szamponetka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sprawdz farbki z Colorista - rozne kolory i zmywaja sie po 1 myciu, farbka jest w wygodnym sprayu. Uwazam, ze powinnas jednak przetlumaczyc 6 latce, ze nie wszystko co jest dla doroslych to jest dla dzieci, bo taka postawa jak teraz tylko ja rozpiescisz i wejdzie Ci na glowe. Jak bedzie chciala isc do lozka z tatusiem to tez pozwolisz? Bo przeciez mama moze, to czemu ona nie? Rob jak uwazasz, ale wg mnie farbowanie wlosow nie jest dla dzieci. x Nie mam żadnych oporów przed zafarboaniem jej włosów. Wie, że to je niszczy i jesli będzie miała siano to poniesie za to konseekwencje w postaci brzydkich włosów. Mimo to, chce ryzykować. To jest lepsza nauka niż zabranianie dziecku. Do zakazanego bardziej ciągnie. Nie porównuj pedofilii/kazirodztwa do farbowania włosów, bo to żalosne. Ja tu pytam o farbe, a nie o subektywne morale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy macie bol doopy. Hipokrytki. Gdyby laska pytala o siebie to mialbyscie milion przykladow farby, ale jak chcesz pisze, ze dla dzieciaka (jej dzieciaka, o ktorym sama decyduje) to już sie burzycie i porownujecie do seksu z ojcem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie pytaj , skoro odpowiedzi ci nie odpowiadaja. Farbowanie wlosow 6 latce to idiotyczny pomysł , ale skoro ty wiesz, ze wcale nie to cóz.. sama sobie z tym radz :) Z konsekwencjami tez, bez przezucania winy na społeczenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytam o farbe czerwoną farbe be amoniaku i utleniacza, jesli ktoś nie zna odpowiedzi to po co marnować swoj cenny czas na odpisywanie mi skoro ja juz postanowilam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma takiej czerwonej farby, która złapie brunetkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uzywam syoss 5-92. Mam ciemny braz włosy i łapie. Jest bez amoniaku. Jestem alergiczką, nic mi nie robi, więc dzieciakowi też nie powinna zaszkodzic. Zrob tylko probe uczuleniową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja uzywam syoss 5-92. Mam ciemny braz włosy i łapie. Jest bez amoniaku. Jestem alergiczką, nic mi nie robi, więc dzieciakowi też nie powinna zaszkodzic. Zrob tylko probe uczuleniową. x Dzieki za rzeczowa odpowiedz. Najwyzej jak nie złapie to bedziemy zmuszone uzyc utleniacza. Trudno. Jej wbór. :) Probowałam tą z Joanny, ale są tylko przeblyski czerwieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jej "wbór" (wybór), tylko jej zachcianka. Wybór charakteryzuje ludzi doroślejszych, którzy spróbowali kilku wersji i na jedną się decydują. A ty jako rodzic powinnas odwieść dziecko od głupiej zachcianki, która może mu spieprzyć włosy na długi czas. Ciekawe co wtedy będziesz córce tłumaczyć. Aaaaa, jak już twoja 6-latka jest taka dojrzała, że ma prawo do wyboru, to może ją zapytaj., jaką farbę chce? Niech WYBIERZE, a co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś śmieszna. Jeśli już to tylko sprej. Zresztą to na pewno prowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie jej "wbór" (wybór), tylko jej zachcianka. Wybór charakteryzuje ludzi doroślejszych, którzy spróbowali kilku wersji i na jedną się decydują. A ty jako rodzic powinnas odwieść dziecko od głupiej zachcianki, która może mu spieprzyć włosy na długi czas. Ciekawe co wtedy będziesz córce tłumaczyć. x A skad ty wiesz czy nie probowałysmy czym innym? Pisałam przeciez, ze pianka nie łapała, z Joanny były tylko przebłyski, a spreye jej kołtuniły włosy, że siedziała godzine i ryczała jak jej rozczesywałam i myłam. Stan włosów sie pogorszył i młoda to widzi. Mimo to jest uparta i chce nadal miec czerwone włosy. Spieprzy sobie to spieprzy, za każdym razem jak będzie na nie patrzeć to przypomni jej się, że jak mama ostrzega to powinno sie słuchać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jesteś śmieszna. Jeśli już to tylko sprej. Zresztą to na pewno prowo. x Nie, nie prowo. Synek na 4 urodziny zażyczył sobie niebieskiego irokeza z wyciętymi wzorkami po bokach. Partner poszedł z nim do fryzjera i młody zachwycony,a dzieciaki w przedszkolu w zabawach przypisywały mu moc superbohatera. Tylko on jest ciemnym blondyme, wiec latwiej złapała farba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
blondynem* żeby sie nikt nie czepiał ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brunetce żadnym kremem kolor jaśniejszy nie złapie. Nawet tymi na kilkanaście myć. Jedyną opcją jest odbarwienie włosów w tych miejscach, które chcesz zafarbować. Ale w przypadku 6latki to nie jest najlepszy pomysł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak rozjaśniłyśmy. Tragedii nie ma, ale moje jednak były w lepszym stanie. No cóż chciała to ma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem juz stara a farby sklepowe powpduja u mnie rany na glowie jak po oparzeniu. Moze henna bedzie lepsza, tylko ze ona moze uczulac. Poczytaj czy dziecku od niej nie zrobisz krzywdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej autorko weź ją do fryzjera i powiedz że na rozpoczęcie roku córka chce nowa fryzure, czerwone włosy. Tylko maja być trwałe bo chcesz mieć spokój. Fryzjerka na pewno je konkretnie pofarbuje, a ty będziesz miała mops lub gops na głowie we wrześniu jak córkę do przedszkola zaprowadzisz. Pozdrawiam. widziałam w tym roku na plaży małą dziewczynkę pofarbowaną na bordo, włosy obcięte ala dawny biber, wygladała na starą maleńką, patologia. Nawet mój mąż, który raczej nie zwraca uwagi na innych powiedział że wygląda jak mała prostytutka. Ja córki nie mam, ale gdybym miała, nigdy nie pozwoliłabym na farbowanie włosów. Moi synowie też czasem wymyślają jakieś dziwne rzeczy, ale to ja jestem ich opiekunem i ja wiem na co mogę pozwolić dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak na marginesie tego prowo, to Syoss raczej nie jest farbą bez utlenianicza. A farby bez amoniaku zawierają sole amonowe, niektórzy twierdzą, że to o wiele gorsze dziadostwo niż sam amoniak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś hej autorko weź ją do fryzjera i powiedz że na rozpoczęcie roku córka chce nowa fryzure, czerwone włosy. Tylko maja być trwałe bo chcesz mieć spokój. Fryzjerka na pewno je konkretnie pofarbuje, a ty będziesz miała mops lub gops na głowie we wrześniu jak córkę do przedszkola zaprowadzisz. Pozdrawiam. widziałam w tym roku na plaży małą dziewczynkę pofarbowaną na bordo, włosy obcięte ala dawny biber, wygladała na starą maleńką, patologia. Nawet mój mąż, który raczej nie zwraca uwagi na innych powiedział że wygląda jak mała prostytutka. Ja córki nie mam, ale gdybym miała, nigdy nie pozwoliłabym na farbowanie włosów. Moi synowie też czasem wymyślają jakieś dziwne rzeczy, ale to ja jestem ich opiekunem i ja wiem na co mogę pozwolić dziecku x Masz racje, to JA jestem jej opiekunem i wiem na co moge jej pozwolic. Do przedszkola nie chodzi, a do szkoły. Włosy już przefarbowałyśmy, a o mops to ty sie u siebie powinnas martwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak na marginesie tego prowo, to Syoss raczej nie jest farbą bez utlenianicza. A farby bez amoniaku zawierają sole amonowe, niektórzy twierdzą, że to o wiele gorsze dziadostwo niż sam amoniak x Ale ja nie pisałam o syossie tylko jakaś kobieta, która radziła. Jednak jej rozjaśniłam i zafarbowałam tą samą co sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co z ciebie za czlowiek, tylko jej wybór i jej wybór, a rodzic od czego jest, chyba od pokierowania dziecka. Jak zachce tatuaz to też jej zrobisz, najwyżej będzie zalowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tatuaze są na stałe, włosy odrastają, słabe porównanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdy będzie chciała uporczywie napić się szklanki wódy to co? dasz jej, bo to jej wybór? bo jak będzie miała kaca i puści haft to będą jej konsekwencje i nauka dla niej? dasz jej bo do zakazanego bardziej ciągnie? Niestety Ale to tak nie działa. To że dziecko czegoś chcę to nie znaczy że koniecznie trzeba mu na to pozwolić. Za kilka lat córka wejdzie ci na głowę i za przeproszeniem kupę na nią zrobi i będzie miała rację. Teraz usilnie na to pracujesz. Rób tak dalej patusko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pasem w d**e kilka razy i sie skończy ochota na farbowanie. Bo mama ma to ona też chce. A jak staremu obciąg.asz to córka nie chce spróbować? A jak będzie chciała to pozwolisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×