Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam męża, a zakochałam sie w innym!

Polecane posty

Gość gość

Jestem od 3 lat mężatką, mamy dwoje wspaniałych małych jeszcze dzieci. Na męża narzekać nie mogę, jest dla mnie bardzo dobry, jest świetnym męzem i ojcem, więc tym bardziej nie wiem, skąd to moje uczucie do innego. Pół roku temu bylismy z mężem na weselu i tam poznałam jego. Po krótkim czasie znalazł mnie na instagramie i tak zaczęliśmy pisać ze sobą. Najpierw była to luźna znajomość, a później poczułam coś do niego- maksymalny pociąg fizyczny, za wszelką cenę chciałam z nim pójść do łóżka, ale nie zrobiłam tego. Prosiłam go, by mi dał spokój, ale po 2 tygodniach nie wytrzymał i zadzwonił do mnie. Wtedy to wybuchło moje uczucie, zaczęliśmy sie spotykać, ja czuję, ze to jest właśnie moja druga połówka, ze nikogo nigdy tak nie kochałam. Męża kocham, ale był to bardziej związek z rozsądku, bo pragnęłam dzieci, a mam już swoje lata (38 lat obecnie). Męża tez kocham, ale nie tak, jak jego. On jest od roku rozwodnikiem, ma jedno dziecko. Ja mam dwoje dzieci- 3 latka i półtora roku. Ja nie wiem, czy on chce być ze mną, mówi jedynie, ze mnie kocha, że pociagam go bardzo, nie wiem, czy warto rozwalać swoje poukładane życie, zostawiać męża tak dobrego, jednak mniej mnie seksualnie pociągającego. Mamy z meżem dom, mąż ma firmę, w której ja też pracuję, dzieci mają bezpieczny dom. Nie wiem, czy dla uczuć rozwalać to? Dodam, ze mąż mnie okropnie drażni od tamtego czasu, kazdy jego przejaw uczuć widze jako coś drażliwego, ciągle myślę o tamtym. Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chóója w dóópie masz przegrywie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Opanuj się :-( masz męża, rodzinę, małe dzieci i chcesz to wszystko ryzykować dla rozwodnika, który Cię pragnie? :-( Piszesz, że wyszlas za mąż z rozsądku, więc zachowaj ten rozsądek i teraz. Też jako mężatka miałam uniesienia, ale ostatecznie zawsze wygrywa rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no cóż małżeństwo z rozsądku słabo działa nie ma w nim chemii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chemia to nie miłość to tylko zauroczenie kture po x czasu przejdzie moze być ze nawet po jednym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×