Nigdy więcej współpracy z psią fundacją.

Nie słuchają co się do nich mówi. Liczy się jedno, żeby tylko pies był już w samochodzie i foty mu cykać, żeby wrzucać na forum, na fejsa z okrzykiem "już bezpieczny!", a później nic nie wiedzą na temat psa, błądzą jak dzieci we mgle i smarują brednie w necie.

Ta a później mówią, że poprzedni właściciel nic nie powiedział, tylko kazał szybko zabrać psa :D

najczęściej mają niedoświadczonych wolontariuszy, jakaś gownażeria co się boi psa wziąć na ręce

Najlepsze co im wychodzi to robienie sztucznych sraczek do zdjęć :D:D:D

Napisz jeszcze, że współpraca z fundacją ZASYFIAM FORUM się opłaca i wnosi same pozytywne wartości w twoje nędzne życie :-) :-)

17.06 zasyfiasz forum to ty dlatego każdy kto mądry ucieka i nie chce mieć z tobą nic wspólnego psycholko

Oj odezwała się fundacyjna cizia z ćwiartką mózgu ha ha ha

cizia idź robić sztuczną sraczkę a później wylej ją sobie na pusty łeb bo nikt już więcej nie łyknie twoich kitów :D

Zbierają na psy kasę a psów nie leczą, kasa idzie do ich kieszeni.

Zbierali na chorego psa. Wpłaciła moja rodzina i znajomi a oni 3 miesiące później napisali na forum że pies cudownie ozdrowiał sam. Gdzie zgłosić taką fundację?

no i coś tak mordę zamknęła fundacyjna poczwaro?

Schowała się w kąt. Do prokuratury zgłoś tą fundację

zrozumieli

Liczą się konkrety i dowody, a nie jakieś kłamstwa i oszczerstwa. Fundacja musi mieć faktury od weterynarza, a ty dowód przelewu na konto SASYFIACZU FORUM . Po co wpłacasz jakieś 20 zł, żeby się potem wsciekać? Kasa idzie do dyspozycji fundacji, jeśli nie ten pies to innego uratują. Najbardziej mnie wkurza jak jakiś nieziemsko hojny człowiek da na puszkę karmy i jeszcze się awanturuje :-)

W sądzie liczą się dowody, a nie jakieś zmyślone historie. A kto za wszystko zapłaci?

Nie jest tak, że każdy sobie bierze do kieszeni co chce. Faktury, co, ile i kiedy wydali na leczenie. Każda fundacja musi przechowywać, można sprawdzić na stronach fundacji, albo osobiście. Ja bym w życiu nie przelała moich pieniędzy jakiejś mało wiarygodnej fundacji