Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy u was też teściowie insynuują, że czychacie na ich majątek?

Polecane posty

Gość gość

Sytuacja jest o tyle zabawna, że ja w sumie sama w tym momencie nieaktywna zawodowo posiadam więcej niżeli oni przez całe życie. Taka mnie zabezpieczyła rodzinka, że dochód pasywny wystarcza :) Słowem nie powiodło im się i niczego szczególnego sie nie dorobili. Ja natomiast jestem skupiona na dziecku 3 rok, niewykluczone, że nieostatni i się zaczyna. "Bo powinnaś iść do pracy". W jakim celu? Dla samej idei chyba :D I teraz najlepsze. Rozpuścili informacje jakobym odmawiała pójścia do pracy, bo czycham na ich majątek :D Niby, że swoją postawą wyśle ich do grobu (chociaż ja z nimi nie dyskutuje, to z reguły oni się wtrącają i żywo emocjonują), następnie męża z przepracowania. Problem opiera się na tym, że oni nie posiadają niczego, z czego można byłoby ich ograbić. Ten ich majątek: 2 pokojowe mieszkanie zakładowe wykupione, stara 12 letnia octavia i działka pracownicza 200 m2 poza miastem. Czy też macie takich "kochanych teściów? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie czyhać czmychać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Ale moja teściowa (85 lat) gdy jesteśmy u niej, to często mówi jak moglibyśmy sobie jej mieszkanie przerobić po jej śmierci, żeby było nam lepiej w nim mieszkać. Którą ścianę wyburzyć, jak przerobić kuchnię itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty co posiadasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko mam podobna sytuację. Moi rodzice też dobrze mnie zabezpieczyli, a teściowie mieszkają w domeczku który wygląda jak lepianka i myślą że mają jakieś bogactwa co są mało warte i przed ślubem usłyszałam tekst który mnie rozbawil niemalże do łez, że przepisali w testamencie wszystko na mojego męża przed ślubem żeby było tylko jego. Żal mi jest tych ludzi bo naprawdę nie mają się czym chwalić, ale niech będą przekonani że są kimś haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie śmieszne jest to, że w taki pogardliwy sposób piszesz o teściach, że niczego się nie dorobili, bo sama też z takim podejściem do życia się nie dorobisz. Jedyne co zrobisz, to skonsumujesz dobra, w które wyposażyła Cię rodzina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Debilki mają debilne problemy, jak to na wsi, zawsze o miedzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś W sumie śmieszne jest to, że w taki pogardliwy sposób piszesz o teściach, że niczego się nie dorobili, bo sama też z takim podejściem do życia się nie dorobisz. Jedyne co zrobisz, to skonsumujesz dobra, w które wyposażyła Cię rodzina. xxx A to ciekawe co piszesz :) Z wynajmu mieszkania studenckiego jak i mieszkania po dziadkach (to dostałam od rodziny) mam opłacone życie, za czasów studenckich skupowałam sobie akcje dywidendowych spółek panstwowych, dalej w sumie je dokupuje, skupiłam 2 garaże pod wynajem, założyłam firmę sprzątajacą zatrudniająca Ukraińców, rzeczywiście musiałabym mieć chyba brzuch do kolan żeby to wszystko przeżreć ;) Dorabianie się =/= odciski na rękach, garb na plecach, pot spływający do tyłka i nerwica :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tego nie napisałaś. Pisałaś jedynie o dochodzie pasywnym, z tego w co wyposażyła Cię rodzinka :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo to i prawda. Posiadam dwa mieszkania własnościowe jako prezent od rodziny i to z większym metrażem, a teściowie zaledwie jedno, więc już na ten moment mam lepiej od nich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daje mi pokrywający potrzeby życiowe dochód pasywny, reszta już od kilku lat idzie na inwestycje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starzy Twojego męża pewnikiem sądzą, że masz tylko te dwa mieszkania, które wynajmujesz i czaisz sie by wynająć ich dobro jako "trzecie". Pokoleniu biedy powyżej 50 roku życia nie przetłumaczysz, że ich skarby de facto nie są niczym wartościowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie sie do ciebie plują, bo sie ciebie wstydzą i tak naprawde chcą zagłuszyć wyrzuty sumienia, ze sami twojego męża w nic nie wyposażyli. To, że on się teraz "zaharowuje" (realy?) to ich wina i oni to wiedzą, a nie twoja, ze jesteś na wychowawczym. Chcą cię sprowokować, żebyś się uniosła, a wtedy oni przed innymi ludźmi zrobią z ciebie "wstrętną bogatą paniusię pogardzajacą biedniejszymi" i będą mieć czyste ręce przed rodziną, ze nie zadają sie z taką (w ich mniemaniu) wariatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wina rodziców, że syn się zaharowuje? Serio? To rodzice mu zrobili dziecko i siłą ożenili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo sie ciebie wstydzą xx miało być: bo im wstyd przed Tobą... (też mam takiego teścia co sie niczego nie dorobił i nawet szkoły średniej nie skończył, ale udaje najmądrzejszego co w jego wykonaniu polega na prowokowaniu innych, np. wie, że jest najgorzej wykształcony w rodzinie swojej jak i mojej, a np u nas będzie mój kuzyn dr ekonomii, to teść wcześniej sobie wynajdzie jakieś info np. PKB jakiegoś kraju, spyta tego kuzyna przy wszystkich czy wie ile wynosi, kuzyn powie że nie, a on się chichra jak popiep/rzony że mądrzejszy od doktora, tak samo próbuje poniżać mojego męża informatyka wyszukując coś z jego dziedziny, do mnie podskoczył raz-pierwszy i ostatni, bo go zmieszałam z błotem i 5 rok się nie odzywa, haha).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mnie podskoczył raz-pierwszy i ostatni, bo go zmieszałam z błotem i 5 rok się nie odzywa xx dlatego uważam, ze tesciowie autorki robią te aluzje, zeby ją sprowokować do wybuchu a potem odegrać rolę wielce urażonych, teatralnie zerwać kontakty, i w rezultacie zrobic sobie dobrze czyli nie musieć utzrymywac kontaktu z synową- osobą, która jest lepsza od nich i powoduje u nich moralniaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie, nikt nie lubi lepszych i mądrzejszych od siebie. Postępowanie teściów na to wskazuje, że nie lubią synowej , bo czuja sie gorsi od niej, chociaż jako starsi powinni być lepiej uposażeni etc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Synowa jest lepsza od nich bo ma majątek? Popierdzieliło was już ostatecznie? Co za wiejska mentalność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nas popierdzieliło, tylko starsze pokolenie, to oni oceniają ludzi wg stanu posiadania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,20 dziekuje ci kochana, otworzylas mi oczy tym wpisem. Mam podobna sytuacje jak autorka i tez nieprzyjemne sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co to są spółki dywidendowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@15:25 Płacące dywidende , notowane na GPW w zależności od ilości posiadanych akcji np. PZU, ORLEN, LOTOS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
@13:27 Hahaha :D Jakbym do czynienia miała z teściem mego już byłego męża. W dalszej rodzinie ex męża był jakiś młody kuzyn, który zawsze przywoził masę opowieści ze wszystkich stron świata, zdjęć, reportaży, anegdot. No nie wiem czy chociaż 1/3 roku był w domu, nieustannie w podróży. Przy czym nie były to wycieczki typu: al innclusive - basen - klimatyzowany pokój tylko spanie a to w iglo na Grenlandii a to w slumsach Buenos Aires etc. Teść nie mógł tego przeżyć, że on całe życie tyłka nie ruszył sprzed fotela i tv, więc dyskredytował, ze głupi on jest bo powinien pracę porządną znaleźć (wiadomo, tylko praca na linii produkcyjnej a nie jakieś grafiki na komputerze - to idiotyzm jakiś), siedzieć w domu i cały czas pracować, żeby mieć więcej i oszczędzać. Raz się zdarzyło, że przez nieracjonalność ekonomiczną teść wyjechał do pracy w Holandii by spłacić długi. Siedział w barakach pół roku i wegetował, no ale w Holandii był! Miał 30 km do Eindhoven, ale ani razu tam nie był :D W każdym razie za kilka tygodni w podobnym tonie zgasil tego kuzynka, gdy ten znów przywiózł garść interesujących opowieści z Azji. Ex teść po wysłuchaniu historii zadał mu pytanie " a w Holandii byłeś?" kuzyn odpowiedział zgodnie z prawdą, że nie. Żebyście widziały ten uśmiech spod wąsa i satysfakcje teścia mówiącego "no widzisz, a ja byłem". Później rodzinie opowiadał, że XYZ taaaaki wieeelkiii podróżnik, a nawet w Holandii nie był :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 Nie znamy twoich teściów, więc nie ocenimy, ale ty to na pewno jesteś nikim i na pewno tylko wiatr we łbie hula....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teść Twojego ex męża to Teoj ojciec idiotko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Każdy zrozumiał, ale jakaś frustratka musi się dopiertolić. Nie przeżyłaby. A historia bardzo śmieszna i fajnie, że taka rodzinka to już przeszłość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie to jest jakiś fenomen, że ci którzy przysłowiowe g...no mają, jakieś bieda mieszkanka i rozklekotane auta najwięcej drżą o utratę majątku. Każdy niby się czai, chce ich oszukać, okraść, synowe i zięć to krwiopijcy, którzy na ich rzekomej krwawicy pragną się wygodnie ustawić w życiu. To jakaś obsesja pokolenia dorastającego jeszcze w czasach Gierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:51 nikim to Ty jesteś kretynko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi tesciowie niczego tez nie dorobili sie. Mieszkanie zakladowe,ktore wykupila babcia meza za 1000zl 10 l temu,dzialke dostali bo kiedys rozdawali i tez slysze ze jestem z mezem dla majatku:D dom mamy swoj a z nimi mieszka niepelnosprawny szwagier wiec mieszkanie zostanie jemu a dzialka jest nic nie warta ,bo woda tam stoi,ogolnie s**t.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorki ale czym ty się chwalisz? To że dostałaś coś od rodziny to żadna twoja zasługa, gdyby nie to to niczego byś się od zera nie dorobiła. Hahaha nie ma to jak chwalić się czymś na co się nie zapracowało tylko dostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×