Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziecko zasnęło a mi się NIE CHCE sprzątać, choć mam dziś już chlew.Kto rozumie?

Polecane posty

Gość gość

Nie umiem, nie potrafię, nie daję rady! Nie umiem jak moja matka, która codziennie miała zrobiony obiad z dwóch dań, codziennie jeździła i jeździ na mopie, jak miała małego niemowlaka czyli mnie to też. Ja jak wracam ze swoim dwuletnim szkrabem z parku to często jedyne o czym marzę to kawa i serial, albo spanie. Jestem skasowana. Jak te roboty wielofunkcyjne to robiły? Jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rozumiem. Moje też śpi a ja mam syf w domu, nie mam obiadu dla męża, a sama oglądam serial. Czasami są takie dni. Jutro bedzie juz lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie tak samo (: kompletnie nie chce mi się Nic, a bombel dopiero co zasnął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KURWlAK
chcialas guwniaka to teraz zapierdaIaj xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaaa rozumiem i mało tego uważam że niema w tym nic złego! Kiedyś kobiety się zarabialy ja taka nie będę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jeszcze nie odkurzylam,a siedze i przegladam neta.Ostatnio mam lenia,ale mam juz swoje lata ,dzieci na swoim.Maz w delegacji,a ja sie obijam.Teraz poodkrecalam korki ,leci woda z basenu.Trzeba cos robic,a ja nie mam ikry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 2latke i jak spi te 2 godz to jest czas dla mnie .Wtedy robie tylko to na co mam ochote.Dom ogarniam jak mloda nie spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mąż ma dobry seks to nawet nie zauważy, że nie ma obiadu, a co dopiero , że jest chlew

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja ostatnio jestem do niczego.Nie wiem,czy to tylko lenistwo,bo nawet nie chce sie umyc,a co dopiero wziac za robote.Sama nie wiem,co robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piątka! Moja mama przy 4 dzieci z małą różnica wieku i pracy na cały etat miała codziennie obiad z zupą, posprzątane, domowe ciepło i perfekt organizacja. Kiedyś miałam przez nią kompleksy i z przekory i natury jestem leniem. Rzadko (raz na kilka tygodni) mam zryw żeby porządnie posprzątać. Na codzień ogarniam tak żeby się o nic nie zabić na podłodze. Obiad też nie codzień i tylko 1 danie. Na szczęście znalazłam męża, który solidarnie ze mną może żyć w syfie byle zgodnie. Czasem dla pozoru gdy wraca z pracy, a mi się nic nie chciało to na wejściu mówię mu ze miałam bardzo ciężki dzień z maluchami ;) dzieci 2 lata i kilka tygodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jesteście leniwe, nie macie hobby i dziecko to wasz jedyny sukces w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i gdy dzieci śpią to śpię z nimi lub biorę prysznic i się maluję, żeby odwrócić uwagę męża od bałaganu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko urośnie potem jest już lepiej. Byle męża nie zaniedbać bo zdrada murowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja lubie miec posprzatane . Dzis np wymylam wszytskie podlogi w domu 125m, poskladalam pranie. I piore nastepne - pralka chodzi od samego rana. Wszystko mam juz zrobione , obiad tez i sie nudze. Dzieci mam juz szkolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość ja z 14 46
wlasnie teraz obczajam wakacje na lato 2019 ;) oczywiscie bez dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mam dzieci a tez was rozumiem. Sama o niczym innym po pracy nie marze jak kawa i spanko a co dopiero z dziecmi. Ważne żebyście wy czuły się wypoczęte a nie ścigały się z teściowa czy matka na wypucowane podłogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam to samo całe wakacje len we mnie siedzi robie tylko to co musze ale od następnego poniedziałku będę się musiała przemoc..... Mały idzie do przedszkola starszy do szkoły będzie trochę spikoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większe dzieci hahaha. Syn 12 lat wlazł w nowych butach w psie g****o, oczywiście niczego nie zauważył wlazł do domu w buciorach poszedł do kuchni się napić a potem przez cały dom siebie do pokoju po coś tam, potem siku i wybiegł na zewnątrz...... Podłogi do mycia. A tego psa niech szlag trafi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:38 A co to ma do sprzątania, debilko zryta na mózgu? Szukasz zaczepki? To ją zaraz znajdziesz. Uwaga, bo ktoś z hobby będzie latał na mopie, ktoś kto ma inne sukcesy niż tylko dziecko, będzie w kółko sprzątał i gotował. Taka to dopiero ma syf w chałupie, bo nie ma czasu na nic. Z ujem sie na rozum zamieniłaś, karaczanko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta co tak szczeka o tym braku hobby to trollica, pełna jadu i sfrustrowana baba gdzieś w biurze, odliczająca godziny do fajrantu. Rozpoznaję jej styl, ona zawsze tak pisze pod tematami o macierzynstwie, tu chodzi o to ze ona tez by chciala ale nie może. Bo taki mundry co takie barachło chciałby zapłodnić to nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uwazam, ze domowi nic sie nie stanie, jak sie nie posprzata. Sa w zyciu rzaczy wazne i waniejsze. Tyle jak juz masz sie luzowac, to niechy byl z tego jakis pozytek dla ciebie.Wyspac sie - jak najbardziej- cenne dla zdrowia,ale szkoda czasu, ktorego masz przeciez dla siebie tak malo, na glupie seriale. To juz lepiej jakis dobry film, cos poczytaj sensownego,jakis quiz czy krzyzowka, zeby mózg popracował, moze zadzwon do rodzicow, zeby im bylo milo, czy do dawno niewidzianej kolezanki itp. Tez leniuchowanie, ale pozyteczniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja przyjechalam na odpoczynek,pozoruje prace,a w sumie sie opieprzam.W mlodosci bylam przykladna gospocha.Starsze sasiadki mi mowily,ze szybko sie wyeksplatuje,ale ja mialam wtedy duzo sily,optymizmu,wiec robilam wszystko z checia. Teraz juz nie to zdrowie,nie ma checi,chociaz materialnie jestem pania,to nic mnie nie cieszy.Kiedys mialam mniej,i wsio cieszylo... Zaczynam robic kolejne robotki,a nic nie koncze.No,kurde nie wiem,co jest,ale czuje sie z tym kiepsko.Tak mam od 2 lat,nawet maz zauwazyl ,ze jestem inna,po prostu nie ta,co przed laty. Jestem dobrej mysli,ze to minie,bo zyc w takim marazmie,to porazka. Trzymajcie sie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w wakacje luzuje gumę, mam troje dzieci w wieku wczesnoszkolnym. Robię co muszę, ogarniam, robię obiad. Dzieciaki "już tak męczą, że z utęsknieniem czekam na szkołę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:49 a mój mały ma wakacje od przedszkola i jestem z nim w domu wzięłam wolne w pracy urlop bezpłatny i tak się cieszę że mogę z nim być, jestem najszczesliwsza na świecie że mogę spędzać z nim te wakacje chodzimy do domu kultury na różne zajęcia dla maluchów, na plażę. Współczuję ci strasznie, nie możesz się doczekać aż dzieci wrócą do szkoły a ty będziesz podłogi pucować i pranie robić w spokoju? Ludzkie lenistwo nie zna granic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×