Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Lilianna962222

Co sądzisz o zachowaniu mojego chłopaka?

Polecane posty

Gość Lilianna962222

Jestem z nich od 4 lat. Na samym początku związku gadał ze jak bede zaczynala studia to zamieszkamy razem. Jednak gdy przeprowadzalam sie do innego miasta na studia nic nawet nie wspomnial o tym. Jak bylam po pierwszym roku i nie mialam z kim zamieszkac, to on się zaoferował (to był czerwiec) jednak gdy nadszedl wrzesien i go o to zapytalam powiedzial że nie, bo finansowo go to średnio będzie wynosić. Od 4 lat rowniez widujemy sie tylko w weekendy, piątek sobota i niedziela. Myslalam ze tak bedzie tylko na poczatku ale tak jest cały czas, przypuszczam ze mu wygodnie z tą sytuacją bo mieszka w domu u rodzicow gdzie nie musi nic płacić. Jednak ja chciałabym pojsc dalej i trochę rozwinac tą relacje, jednak napotykam na brak checi z jego strony I stąd moje pytanie: co sądzisz o jego zachowaniu, i jak myslisz, czemu on tak obiecuje a pozniej nie dotrzymuje słowa? Nie zależy mu czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwoli wyjasnienia
Chyba nie chce opuscic Hotel-Mama i nie zalezy mu widac, zeby zamieszkac z toba. Reszte sobie sama dospiewaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna962222
Pytanie tylko co w tej sytuacji mam zrobić, czy czekać w nieskonczonosc, czy po prostu wprost zapytać kiedy zamieszkamy razem? Ja nie chcę go do niczego zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez juz go zapytalas i powiedzial, ze nie. Masz wiec dwa wyjscia albo zaakceptujesz jego "nie" albo powiesz mu, ze macie zupelnie inne wyobrazenie o wspolnym zyciu i odchodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy co myśli. Może na przykład mieszka z rodzicami bo tanio, a resztę pieniędzy odkłada na Wasze wspólne mieszkanie w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13,27 Podejrzewam, ze gdyby tak bylo to juz dawno by jej to powiedzial. Chocby zeby jej oczy zamydlic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna962222
Chyba jednak ponownie mu zadam to pytanie, żeby dowiedzieć się co się za tym kryje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qq namuniu
I juz masz nadzieje ze faktycznie zbiera na wasze wspolne mieszkanie :) obys sie nie rozczarowala. Powiedz mu po rostu, ze uwazasz ze jest najwyzszy czas aby razem zamieszkac. I jesli nie bedzie chcial to odejdz. Obstawiam, ze nie bedzie chcial. Jemu wystarczy jak cie ma weekand. O wiecej nigdy sie nie staral. A teraz musialby cie znosic na okraglo. Dlatego nie chce z toba zamieszkac. Nie dalo ci to nigdy do myslenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lilianna962222
dawało i to wiele razy, on stwierdził że nie chce zamieszkać po prostu w dużym mieście :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak facet nie chce CZEGOKOLWIEK to nie chce, dziewczyny nauczcie się raz na zawsze. Jeśli ktoś czegoś pragnie to szuka sposobu jeśli ma w d***e - powodu. Można wynająć duży pokój w mieszkaniu studenckim, można szukać czegoś taniego do skutku. Jeśli siedzi w u mamy to widocznie chce siedzieć u mamy albo nie chce siedzieć z tobą. Patrz na to co facet robi a nie na to co gada. Co to za relacja w weekendy - żadna. I tak go teraz nie zostawisz ale po latach będziesz tego żałowała, stracony czas. Jesteście w najlepszym okresie związku, jeśli teraz on nie ma ciśnienia na dzielenie z toba życia, a istnieje taka możliwość, to będzie już tylko w dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miłości w nim brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×