Facet położny co myślicie

I tak wszystkie wiemy że przy porodzie nie ma lekarza ( chyba że są komplikacje) niestety zdane jesteśmy na położne. Jak się słyszy historie z porodówek to krew mrozi w żyłach. Ja koszystam z lekarz ginekolog kobiety, ale była na urlopie i musiałam pójść do mężczyzny i stwierdzam że był o wiele delikatniejszy i milszy niż moja ginekolog do której chodzę 4 lata.

W moim doswiadczeniu kazdy lekarz mezczyzna ktory mnie badal czy operowal bym bardzo delikatny uprzejmy i fachowy , wiec nie mam oporow. Raz jeden mialam przykre doswiadczenie z kobieta pielegniarka w srednim wieku ktora wklowala mi kroplowke spastycznymi ******* robiac ruchy dziabiace.z duza sila. Bolalo jak cholera wiec zaczelam krzyczec dlaczego mnie dziabie, na co przybiegla druga i wklula fachowo jak nalezy. Ten problem z poloznymi powyzej zakrawa na brak procedur i wyszkolenia, nie do pomyslenia w szpitalu na zachodzie Europy.

gość dziś I tak wszystkie wiemy że przy porodzie nie ma lekarza ( chyba że są komplikacje) niestety zdane jesteśmy na położne. x Mylisz sie. Masz prawo zażądać wyłącznie lekarza przy porodzie. Ja zrobilam raz awanture i przy drugim porodzie był już tylko mój ginekolog :)

Ja uważam, że to super sprawa, zwłaszcza jeśli czujesz do tego powołanie, a chyba tak jest?... Ja bym nie miała oporów chodzić do położnego. Lekarzy ginekologów też wolę facetów.