Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

na czym smazycie skoro wszystko jest niezdrowe?olej rzepakowy z pestycydami ..

Polecane posty

Gość gość

Rzepak jest usypany na potęgę randapem OLej kokosowy zatyka tetnice wg najnowszych badan Na czym do cholery smazyc zeby bylo zdrowo? Nie jem miesa wiec na smalcu nie moge...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na patelni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na oleju, w d***e mam na jakim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na maśle klarowanym. Zawsze możesz kupić olej bio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Na czym do cholery smazyc zeby bylo zdrowo?" xxx :-D Toż to oksymoron :-D Smażenina jest w ogóle niezdrowa. Powinnaś zapytać na czym smażyć, żeby już do reszty się nie truć. Ja nie smażę w ogólę, a Ty jak już musisz, to może jakiś olej rzepakowy bio sobie kup, skoro się boisz randapu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Randapem nie sypie się pół cwoku, randap zniszczyłby rzepak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszytkim prawie nie smaże, najwyzej szybko(np mieso) osmazam i duszę pod pzrykryciem. Uzywam patelni z bardzo grubym dnem, ktora prawie nie wymaga tłuszczu. dodaje odrobine oleju ( takiego, ktory na na metce"do smazenia" lub troche masla klarowanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest jeszcze olej słonecznikowy tylko nie wiem czy słonecznik randapuja bo rzepak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedys smazono na masle lub smalcu i ludzie dozywali stu lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gotuj na parze zamiast zmazenia albo piecz w piekarniku lub na grillu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Albo schodzili na zawał koło 50-tki :-D BTW Teraz też ludzie dożywają stu lat. A średni czas życia się wydłuża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Randapem nie sypie się pół cwoku, randap zniszczyłby rzepak x sama jesteś ćwok, właśnie randapują rzepak !!! nazywa się to desykacja!!! Zalety desykacji: • Wspomaga naturalne dojrzewanie rzepaku i ograniczenia w ten sposób straty z powodu osypywania się nasion Wyrównuje dojrzewanie roślin na polu eliminując skutki zmienności glebowej • Ułatwia jednofazowy zbiór kombajnem • Zmniejsza liczbę zielonych nasion podczas zbioru • Zmniejsza liczbę zielonych, niedojrzałych liści, strąków i części łodyg w zebranej masie • Zmniejsza podatność łuszczyn rzepaku na pękanie • Zmniejsza wtórne zachwaszczenie • Daje większe możliwości wpływu na termin zbioru • Mniejsze różnice jakościowe zebranego surowca (mniejsze różnice w wilgotności) • Czystość zebranego surowca – desykacja prowadzi także do zniszczenia chwastów • Wyższa wydajność omłotowa • Surowiec po omłocie cechuje się bardziej wyrównanym, niższym poziomem wilgotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz sie wielce obudzili, rzepak był zawsze niezdrowy (zawiera kwas erukowy, nawet odmiany tzw niskoerukowe go zawierają, i od zawsze był pryskany Round-upem), już moja babcia z komuny nigdy nie kupowała oleju rzepakowego ani tzw uniwersalnego, tylko zawsze słonecznikowy! Moja matka też tak robiła i mi też to weszło w krew. Używamy tylko oleju słoneczniowego i masła klarowanego do smażenia, a oliwy z oliwek nie do smażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie smażę. Duszę, piekę, gotuję. Zmażoną jemy jedynie jajecznicę (masło). Moja mama smaży na oleju slonecznikowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tyle, że olej słonecznikowy szybko się pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz jest spisek na narodzie zeby nasza polska populacja była ograniczona do 15 mln i hasła; pokochaj rzepak, wieprzowinę, ryby etc. Czyli wszystko to, co jest syfiaste. Za komuny choć olej rzepakowy był połowę tańszy, niż słonecznikowy to i tak nikt go nie chciał kupować. Teraz zapakują w piekną szklaną butelkę, dowalą cenę i ludzie myśla, ze to produkt luxusowy, hahah... tak samo dorsz, syfiasta ryba gromadząca rtęć, teraz drogi jak cholera i nagonka, zeby kupować, a za komuny gadali "jedzcie dorsze bo goowno gorsze" i karmili tym psy w schroniskach. Ludzie za to jedli wołowinę i cielęcinę, choć była trudno dostępna to ceny były normalne (nie było tak jak teraz że świnia 10 zł a krowa 100 zł za kg), ja pamiętam jak jadłam w przedszkolu w 89 roku bitki wołowe, a teraz wołowina po 100 zł za kg, które przedszkole tak gotuje? Mało kogo w domu na to stać...każą sie nam zapychać tłustą i tanią świniną po 8-9 zł za kg oraz kurczakami na hormonach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:47 święta prawda, to tak jak z tymi co naciągają staruszków na badania czy na umowy, sami wydzwaniają żeby im dobrze zrobić, zapamiętajcie, ze wszystko co jest reklamowane czy wmawiane w mediach, ze jest zdrowe, to jest dokładnie odwrotnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do wieprzowiny i ryby się zgadzam, ale olej słonecznikowy nie. Jest tłuszczem wielonienasyconym i szybko się rozpada. Nawet rafinowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Ty nie masz własnego mózgu i musisz robić co Ci "każą"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcecie mieć zdrowo to nie smażcie w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Smalcem. Opiekowalam sie taka starsza pania,maz jej byl w dobrym stanie ale nie mogl juz dzwigac! Jego wyniki byly ksiazkowe,lekarz raz zapytal jego co on robi ze w tym wieku ma takie wyniki. A on mowi ze nie je wynalazkow(olej i wszystko co powstalo w latach90tych) Sloniną zagryzal kiszonego ogorka,smazyl tylko na smalcu i byl zdrowszy od nas mlodych,ktorzy idac za trendami kupujemy oleje kokosowe,stewie i inne badziewa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja babka 88 letnia od zawsze je wszystko, je tradycyjnie, tłusto smażone itd. Nie ma najmniejszych problemów ze zdrowiem, kondycję też ma świetną, bo zawsze była aktywna, a teraz potrafi spacerować bez przerwy całe dwie godziny parę razy na dzień. I co? Nie pie*dolcie o 'niezdrowym jedzeniu', tylko o odporności własnych organizmów. Tak się składa, że znam parę osób odżywiających się ''zdrowo'' wg obecnej propagandy, a jednak nie mających się zdrowo i dobrze. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to robie tak ze hoduje swoje brojlery i koguty sa tlusciejsze i wykrajam ten tluszcz i smaze na nim przez caly rok(procz slodkich plackow itp)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty znasz tyle takich a ja znam tyle srakich... Przecież na życie w zdrowiu składa się wiele czynników, nie tylko czy jesz smalec bądź olej. Nadewszystko emocje i przekonania. Potem cała reszta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moi dziadkowie również jedli smalec i smażone. Absolutnie żadnych "wynalazków". Babcia ma nadciśnienie i koszmarne problemy z wątrobą, dziadek przeszedł 2 zawały (koło 60-tki) i ma demencję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A Ty nie masz własnego mózgu i musisz robić co Ci "każą"? xx chyba ty nie masz i nie czytasz ze zrozumieniem, bo pisałam, ze u mnie wszyscy smażą na słonecznikowym,!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś x Przekazu oczywiście nie zrozumiały :D Pozdrawiam~

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Olej słonecznikowy nie nadaje się do smażenia, bo rozkłada się już w temperaturze 100C.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Sorry, ale w tym poście nie ma nic o tym, że smażysz na słonecznikowym. A jeśli smażycie na słonecznikowym to źle robicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś rafinowany ma wysoką temperaturę dymienia, ale i tak się nie nadaje, bo jest wielonienasycony i się rozpada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×