Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauważyłyście, że najbardziej nadgorliwe maDki to czterdziechy pierworódki?

Polecane posty

Gość gość

Jezu, to już jest choroba, mało się nie zesssra nad tym dzieckiem, chodzi z nami do klubu malucha, chwali się nauczycielce osiągami swego dziecka niepytana, dziecko jest wybitnie aspołeczne, nie chce nawet podać ręki innym dzieciom, matka głośno "wychowuje" córkę na zajęciach, tak żeby wszyscy słyszeli, robi miny nadąsane jak jej dziecku ktoś wytrącil z rąk balonik, widać że ma się za lepszą, wygłasza uwagi bierno-agresywne w kierunku innych matek, np. "nie wiem kto te zabawke zdjął z półki moja córeczko, ale teraz nie czas na to!" Stroi ją jak choinkę, ale wiele matek córeczek tak robi. Ogólnie zauwazyłam że te młodsze matki tak się nie popisują, nie psują też dzieci aż tak jak te co do 40tki czekały z pierwszym dzieckiem, jakieś zapalenie mózgu, które u młodszych aż w takim nasileniu nie wystepuje. O co kaman?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raz byłam też na poczekalni u ginekologa jeszcze będąc w ciąży, czekała tam do innego specjalisty na oko czterdziestoletnia matka roczniaka, jakie ona tam cuda z nim wyczyniała, cała poczekalnia ludzi musi wiedziec że damesa (ubrana zresztą jak na spotkanie biznesowe, jeszcze aktówki brak) bawi sie z dzieckiem, głośna i popisuje się...ja wtedy sobie pomyslałam, że ja to na prwno tak porytą na łbie matką nie będę. Dodam, że jestem od niej 10 lat młodsza, naturalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszytkie matki tak mają, nie tylko 40stki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieprawda, znam mnóstwo matek, widzę wyraźnie że im starsza w dniu urodzenia dziecka, tym bardziej ma nasrane we łbie. Najgorsze to słuchanie co jej Pipciunia już umie, a co mnie to obchodzi> Dobry towar sam się chwali. mój syn jest bardzo zdolny i utalentowany muzycznie, a ja jakos nie latam od baby do baby i nie chwalę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znowu ty i ten twój klub malucha i matki w wieku 40 lat. Jakie to już k...nudne. Ty w wieku 4 lat i bez dziecka będziesz niesamowicie nudną, nadęta rura, bo ewidentnie masz ku temu skłonności, kazdy twój wpis z tego wielomiesiecznego trollingu wskazuje na liczne ułomnoci intelektualne i wady charakteru. A tak przy okazji, po co dzieckoma podawać rękę innym dzieciom, to jakis tresowany pudel, czy jak? Ps. Mam 27 lat. Po prostu zniesmacza mnie twoja namolna głupota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę nadętą rurą, bo mam 30 lat i mam wlasnie roczne dziecko. Pisze co zauważyłam. Nie widzialas, to sie nie udzielaj. Spędzam teraz pol dnia na placach zabaw i wiem co widzę. Nie piszę tutaj "setny" raz, to moj drugi temat w zyciu. Zaden wielomiesieczny trolling, zażyj leki. P.S. na zajęciach jak dzieci tanczą w kółeczku i podają sobie ręce, to raczej normalne że jednego odludka popieranego przez mamusię nie traktuje się jako jednostkę normatywną)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 41 jeden i roczną córkę. Pierworodna. Myślałam, że jestem bezpłodna a tu proszę :) finansowo batdzo dobrze - jak to przy 40-tce. Stroję małą, poświęcam wiele czasu na zabawę i naukę. Tak i lubię jak robi postępy:) i jestem z nich dumna:) uważam że rozwój niemowlaka jest fascynujący. Tak. Fascynujący. I cieszę się szczerze ( tak SZCZERZE) z postępów każdego malucha moich znajomych. Tych młodszych mam także. Trzepie się i trzęsę ze strachu o moje malenstwo i jej zdrowie. Mało mnie obchodzi co ktos o mnie myśli. Po prostu jak masz tą 40-chę to i zdanie jakiejś tam obcej baby masz głęboko w d... Tak to już jest z 40-chami -pewne siebie i świadome. Acha i uczę dziecko mówić w trzech językach. Tak. Tak. Tak...nie mówi po polsku za wiele, ale jak zacznie to oby w trzech. Hi hi hi. Uwielbiam takie kobiety krytykujace innych i wszystkowiedzące najlepiej. Podejrzewam że zaraz poinstruujesz mnie jak mam żyć w tym moim Życiu i uświadomisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe, nie chwali się, że ma utalentowane dziecko, ale na kafe musiała o tym napisać. Wolałabym być czterdzistką z małym dzieckiem niz takim agresywnym chamskim babonem jak autorka tego steku wypocin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę nadętą rurą, bo mam 30 lat i mam wlasnie roczne dziecko. Pisze co zauważyłam. Nie widzialas, to sie nie udzielaj. Spędzam teraz pol dnia na placach zabaw i wiem co widzę. Nie piszę tutaj "setny" raz, to moj drugi temat w zyciu. Zaden wielomiesieczny trolling, zażyj leki. P.S. na zajęciach jak dzieci tanczą w kółeczku i podają sobie ręce, to raczej normalne że x będziesz, będziesz, juz widać ze zgorzkniałą , nudna baba, co tylko patrzy jakby sie dopiertolic. Za 10 lat to będziesz miała opinie starej wrednej czepialskiej. I jaka k...trzeba być tępa strzałą, ze by po zachowaniu jednej osoby wyprowadzać teorie o całych grupach:). I wytłumacze- dzieci matek w róznym wieku maja takie aspołeczne zagrania, z róznych powodów, np niesmiałości, itp.chyba nawet osobiście wolętakie niz zbyt społeczne i bezrefleksyjnie lezace do każdego. A skoro stara matka ciaga dzieciaka do klubu, to jak widać zdaje sobie sprawę ze dobrze jak dziecko sie oswoi z towarzystwem innych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:43 Jesteś zbyt tępa, by zrozumieć, że różnica między pewnością siebie (ja mam 30 i nie uważam swojego macierzyństwa za nie-świadome :) a siebie samej za niepewną siebie) a bufonadą jest zasadnicza. Ja też mam pieniądze, choć w moim wieku w tym kraju to rzadkość. Nie przyszpanowałaś, niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ciekawe , bo ja znam parę lat 34 . gdzie obojgu odwaliło na punkcie dziecka, żona mojego kuzyna lat 24 totalnie odwalone na punkcie syna- szczerze to nie widziałam zeby ktoś az tak cudował wiec teoria już w tym momencie sie rowaliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie hi hi hi:) i wypisuje na forum, zamiast powiedziec tej irytujacej 40-ce prosto w twarz, że w d... ma co jej dziecko już potrafi i umie. Śmiac mi się chce z tej cywilnej odwagi autorki. Powiedz jej, nie nam. Zaoszczędzisz czasu i nie będziesz się musiała irytowac w duchu:) i jak pisałam mam jedno dziecko i czas i CHĘĆ na zabawę z dzieckiem i prawda taka, że lepiej w ogóle nie dyskutować o postępach i umiejętnościach dziecka swojego bo by cię co niektóre zeżarły. Czasem maDki chwalą się nie by inne zazdrościły -po prostu chcą się podzielić tą radością z innymi mamami. Bo mama inną mamę zrozumie (podobno?) najlepiej. Mnie cieszy każdy nowy postęp u dziecka innej mamy. Tak po prostu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja znajoma ur corke po 40 i tez tak pie...lila jak autorka mowi. Teraz ma rozpieszczonego bekarta ktory ma ja gleboko w d***e.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyobraź sobie (hi hi hi? - infantylne jak na czterdziechę, ale cóż, metryka nie musi iść w parze z rozumem) że ja też mam CHĘĆ do zabawy z dzieckiem. Babsko które opisuję, nie mówi tego innym matkom, tylko nauczycielce ale nie po cichu, tylko tak by inne słysząły. Przy czym dla innych matek jest oschła, nie odzywa sie, kiedyś skomplementowałam (szczerze) że jej dziecko super mówi jak na swój wiek a ona zrobiła krzywą minę i palnęła pod nosem: "to nie moja zasługa...", masakra, nie umie nawet komplementu przyjąć, ale brońta jej dalej, ja juz w klubie malucha ze dwie takie naliczyłam. Młodsze mamy, nianie i ciocie są wyluzowane, fajne, równe babki, a te stare to z kijem w dooopie i przekonane o własnej wyzszosci. Jak jakies dziecko cos zrobi nie tak to ona robi krzywe miny, gapi sie...nie lubię takich maDek, popisuje sie wiedzą, jakaś niania powiedziała, że prowadząca gra na fajnych skrzypcach, a ta baba tak głośno ze niby to do córki: TO JEST ALTÓWKA!! nie skrzypce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I cieszę się, że i ty w wieku 30 lat jesteś dobrze sytuowana. I nie, to wcale nie jest rzadkość w tym kraju Naprawdę. Stroję małą, bo mnie na to stać. Ale jeśli inna mama ubiera powiedzmy taniej dziecko, to nie krytykuję. I też spędzam pół dnia na placu zabaw. Wszystkie dziec***ięknie ubrane. Bardzo mi się podobają:) nie wiem ile kosztują te ciuszki ale są naprawdę pięknie, czysto i super ubrane. I nie spotkałam NIGDY nikogo na tym placu, kto by w ten sposób określał inne mamy w ten sposób co ty. I 40 lat i pierwsze dziecko to raczej teraz normalka. Rodziłam w Niemczech - tu żaden ewenement taki wiek na pierwsze dziecko. I naprawdę, nie irytuj się zachowaniami-przecież nie patologicznymi- innych mam. Skup się na swoim. Nie porównuj, niepotrzebnie cię to negatywnie nakręca i irytuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Młodsze mamy, nianie i ciocie są wyluzowane, fajne, równe babki, a te stare to z kijem w dooopie i przekonane o własnej wyzszosci. Jak jakies dziecko cos zrobi nie tak to ona robi krzywe miny, gapi sie...nie lubię takich maDek, x poza toba nieco już niemłodą zgorzkniałą rurą. Co z tobą nie tak panna, ze masz taki zjepany charakter?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż, może akurat ta mama miała zły humor i wstała lewą nogą i dlatego stokrotnie ci nie podziękowała za twój komplement. Jej pech. Na szczęście jesteś pewna siebie i w ogóle cię to nie obeszło - dlatego założyoaś tan temat. Hi hi hi. Jak napiszę ha ha ha - to będzie bardziej pasowało do 40-tki? Przepraszam, ale nie mogoam się powstrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.30 W punkt. Ja też kojarzę, znowu to samo, ewidentnie pisane przez tę samą osobę. Albo trolling redakcji albo wyjątkowo beznadziejna baba, niby młoda, a o mentalności emerytki. Nie uwłaczając emerytom, bo duża część to babki całkiem do rzeczy.. A z dziećmi cackają się wszyscy, którzy mają jedno upragnione dziecko. Niezależnie od wieku. Jak ma się kolejne, to człowiek się trochę uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:13 tak, ona ma permanentnie zły humor, ta matka córeczki. Za kazdym razem jest niemiła dla ludzi. A ty skoncz juz, wstydu oszczędź. Co robisz na takim forum, światła matrono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlecialy sie stare baby i jadą po autorce wątku, kólko wzajemnej adoracji starych przeterminowanych rozpłodówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:13 tak, ona ma permanentnie zły humor, ta matka córeczki. Za kazdym razem jest niemiła dla ludzi. A ty skoncz juz, wstydu oszczędź. Co robisz na takim forum, światła matrono? x to zupełnie tak jak ty, tylko węszysz do czego sie dowalić. rozumiem, ze twoja niecheć do niej nie wynika z róznicy wieku- w sumie nie takiej wielkiej, bo też już rozpaczliwie podążasz w stronę dojrzałości, ale z trgo, zę taki klubik to za mała przestrzeń dla dwóch przykrych bab, a ty nie znosisz konkurencji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I może ta pani 40-letnia chwali się pistępami dziecka NIEPYTANA, bo po prostu chce się podzielic radością z innymi. Tak po prostu. Każda mama jest zakochana w swoim i te ich radości z postępów mylnie są interpretowane jako chwalenie czy "wyścig szczurów" . Odpuść nam trochę, tym 40-tkom. My po prostu cieszymy się macierzyństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlecialy sie stare baby i jadą po autorce wątku, kólko wzajemnej adoracji starych przeterminowanych rozpłodówek x sorry, ale ja jeszcze mam parę lat do 30-ki, a śmieszy mnie autorka . Taka niby młoda , wyluzowana, a byle jaki powód doprowadza ja do takiego ciężkiego bólu d..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może masz dzisiaj zły humor i dlatego każdą odpowiedź traktujesz jak atak lub obronę tej 40-letniej matki przez inne 40-letnie matki. To nie tak. Wyluzuj. Nie bronię jej (to ja od hi hi hi) tylko chcę ci powiedziec, że nie ma co się denerwowac. Wyluzuj. Jak chwali swoje to ci mówię, że tylko pragnie pokazać swoją radość i dumę. Tyle. Nic ponadto. Też pewnie jesteś dumna ze swojej ukochanej pociechy. No tak już jest z mamami. Przyczepiasz się o drobiazgi typu : "nie tańczy w kółeczku" itp. I co z tego? Może za dwa lata zatańczy i ta mama będzie znowu bardzo dumna. I ja ją zrozumię. I będę też się cieszyć, bo to są właśnie te radości macierzyństwa. Żyj i daj żyć innym. Ciesz się i daj prawo do radości innym. Nie wnikaj. Skup się na sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"my po prostu cieszymy sie maczierzynstwem" aha, a te co się nie chwalą co ich Brajanek zrobił i czy dużą kupkę dziś wydalił, to się nie cieszą? bawi mnie twój tok rozumowania. Jakby tylko starsze matki maluchów mogly sie cieszyc macierzynstwem. Nie moja droga. wy po prostu macie swoja lata, mechanizm jest BANALNY: 1) zwlekalyscie do 40tki z reguly z uwagi na fakt ze goniłyście za karierą a dziecko byłoby wczesniej paprochem ktory trzeba wyskrobać i tak sie pewnie stalo 2) takie "kobiety suk(a)cesu" mają WPOJONE rywalizowanie, to dla was jak oddychanie 3) macie cisnienie by wasza latorosl byla rownie sfiksowana na sukcesie jak wy. 4) mlodsze matki traktujecie z góry i protekcjonalnie., ot i cala filozofia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:27 Dawno nikt tak na kafe nie ujął dobrze tego, co myślę w tym temacie. Zaobserwowałam coś podobnego. Też nie lubię tych wyświechtanych pojęć "świadoma matka". Och tak, bo tylko pani 40plus może być świadoma. Reszta działa w amoku lub pijackim widzie. Ja urodziłam (uwaga, uwaga, hejt za 3...2...1...) w wieku lat 26! I co, shocking! Zostałam nie raz zwyzywana na kafeterii, głównie przez bezdzietne lub takie właśnie mamusie 40letnie mierzące wszystkim swoją miara, myślące że dla każdego miarą sukcesu zawodowego jest kilkunastoletnia praca mająca na celu objęcie fotela szefa działu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
który to już twój temat o matkach czterdziestkach? stale ten sam jazgot. Jak na razie to ty masz narąbane we łbie. Ciskasz się i wyzywasz ludzi na kolejnym temacie. Właśnie widać jaka jesteś wyluzowana i radosna :D Rzeczywiście.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32 Nie zrób kupy z podniecenia. A ty od niej nie lepsza, bo tu włazisz i ujadasz. widać prawda zabolała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez sie z tym zgadzam, matki pod czterdziestke niejedno juz widzialy i osiagnely, dlatego swoje spelnione lub nie, ambicje, przenosza na dzieci. czesto wychowuja dzieci scisle wedle jakiegos schematu wyczytanego w jakiejs "mundrej" ksiazce, nie tolerują nigdy sponatanicznego podejscia do niektorych spraw w wychowaniu, nie chcialabym byc dzieckiem takiej matki, ktora wychowuje mnie odtąd-dotąd i ma tak narabane ze juz roczniaka stawiałaby najchetniej w szranki konkursowe. jaka mać, taka nać. bedzie miala sukcesy, ale bedzie jes smakowac samotnie, nikt nie lubi nadętych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:32 Nie zrób kupy z podniecenia. A ty od niej nie lepsza, bo tu włazisz i ujadasz. widać prawda zabolała x jak zrobi, to ty jako młodsza i sprawniejsza będziesz mogła pomóc jej sie podetrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×