Czy to prawda, że córka zwykle jest podobna do taty, a syn do mamy??

Jak było u Was? Nie tylko o dzieciach napiszcie, ale i do kogo Wy jesteście podobne... Czy tam Waszą siostra albo koleżanka...? Jestem ciekawa czy statystycznie w większości się to jednak potwierdzi...

Hmmm, chyba coś w tym jest, bo nasza córka BARDZO JEST PODOBNA do męża. Nawet położna mówiła, że dziewczynki to właśnie zwykle do tatusiow są podobne :) Ja też jestem podobna do mojego taty :)

Pierwsze dziecko podobne jest zazwyczaj do ojca bądź jego rodziny. Drugie do matki bądź jej rodziny.

Nie mam jeszcze dzieci, ale ja faktycznie jestem podobna do taty :p ale już moja siostra jest taka jakby pomieszana.

Aaaaale głupoty wypisujecie. Nie ma absolutnie czegoś takiego a geny są tak wymieszane ze nigdy nie wiadomo do kogo będzie podobne dziecko

20:56 a trzecie? :p

U mnie oboje podobni do taty. I syn i córka. Nawet kolor oczu maja po tacie, a podobno gen oczu piwny jest dominujący. Ja mam piwne, a dzieci niebieskie po tatusiu. Każdy mi mówi, żeby jeszcze spróbować, moze trzecie będzie podobne do mnie:-)

Ej coś w tym jest :D bo ja do taty, a mój brat do mamy. Teraz jestem w ciąży z córeczką więc zobaczymy.

A u nas i ja i brat podobni jesteśmy do mamy. U mojego męża to samo wszyscy do matki

ja jestem bardziej podobna do matki a jestem pierwszym dzieckiem i jedynaczka wiec bzdura

Moj mąż jest podobny do swojej mamy i do jej rodziny,jej ojca i brata a siostra męża do swojego ojca

20:59 nie próbuj :p mi też tak mówili iiii.......... pierwsze dziecko do męża, drugie już bardziej pomieszane, ale też mocniej do męża. No i teraz po latach mamy trzecie i to już CAŁKOWICIE do męża :p :P :P Teraz mówią, że mam robić czwarte :p

Ja jestem podobna do swojego ojca, normalnie skóra zdjęta. Moja siostra do matki, brat też do ojca. A moja córka jest wymieszana trochę ja trochę mąż ale w sumie to więcej ma po mnie.

Ja do taty. Mój brat do mamy. Więc się zgadza. Jak tak teraz w głowie przeleciałam przez wszystkie moje koleżanki to serio głównie są podobne do ojców.

Nie ma reguly, ja jestem podobna do mamy prawie jak klon.jeden z synow kuzyna i on wygladaja na zdjeciach z dziecinstwa jak blizniaki, drugi syn tez bardziej jak ojciec.tenze kuzyn i jego siostra nie sa podobni do zadnego z rodzicow.moj maz i jego siostra sa podobni do ich mamy, a druga siostra chyba zostala podmieniona w szpitalu, bo i wygladem o charakterem nie jest do nikogo o podobna Ale.zalezy przez co.rozumiesz podobienstwo, bo rysy twarzy to nie wszystko, bywa ze dziecko jest podobne z twarzy do.jwdnego z rodzicow, alw wiekszosc cech dziedziczy po drugim

Zarówno ja, jak i mój młodszy brat jesteśmy podobni do ojca. Mój mąż jest podobny do swojej mamy, a jego brat do ojca. Syn szwagra jest podobny do niego, a córka do swojej matki. Naprawdę nie ma reguły.

Zgadza sie, przewaznie tak jest.. Jednak oczywiscie zdarzaja sie wyjatki. Ja jestem pomieszana i ksztaltem twarzy i kolorami. Jednak jesli chodzi o choroby to przejelam sporo po ojca rodzinie.

W moim przypadku sie zgadza, ale bracia nie sa podobni do mamy... Chyba tu chodzi o pierworodne dzieci

gość dziś U mnie oboje podobni do taty. I syn i córka. Nawet kolor oczu maja po tacie, a podobno gen oczu piwny jest dominujący. Ja mam piwne, a dzieci niebieskie po tatusiu. x Skoro dzieci mają niebieskie oczy, to znaczy, że masz także gen recesywny. Jedno z twoich rodziców musi mieć niebieskie oczy.

21.17 Aha. Właśnie nie. Mama ma zielone a tata piwne.

Mam brata i siostrę, jesteśmy tacy mieszani bo jedna osoba mówi np o mnie ze cały tata a inna mówi że skóra zdjęta z matki. Mój synek jest bardzo do mnie podobny a do ojca nawet odrobinę.

Bzdury totalne. To jest wszystko ruletka. Rachunek prawdopodobieństwa sie kłania, czyli jest wiele możliwości. My mamy syna. Jest mieszańcem. Ma cechy i moje i męża naraz. Są też dzieci do nikogo z rodziców nie podobne i jest takich też bardzo dużo. Może być córka podobna do matki a syn do ojca, a może być na odwrót. Nie snujcie teorii do zjawisk losowych, bo to jest już ciemnogród.

W naszym też się zgadza. Córka To kopia męża z twarzy, poza kolorem włosów. Jest blondynką tak jak ja. Syn to mója skóra zdjęta :-D Ja jestem podobna do mamy z wyglądu, jednak trudny charakter taty. Mój mąż jest podobny o dziwo do taty

Hmmm... ciekawe. Nie słyszałam, ale faktycznie. Moja koleżanka ciemne oczy i karnacja i włosy. Mąż niebieskooki blondyn. Pierwsz córka blondyneczka niebieskooka, dosłownie klon ojca. Druga brązowooka, ciemne włosy i karnacja klon mamy:)

Ja w dzieciństwie bardziej podobna do matki byłam, ale w wieku dorosłym zaczęłam dostrzegać też cechy ojca w swojej twarzy co mnie zaskoczyło w sumie.

21:19 z czym do ludzi. One wiedza tylko co to rachunek za internet

Moja córka czysty ojciec i teściowa. :O

Do 21;19 Ale miło podyskutować. Przyjemny temat i nie widziałam hejtu:) lekki temat i zabawny. I zaraz tam bzdury...zabawa taka:)

Nie. Ja jestem podobna do mamy (po tacie mam tylko włosy), moja siostra to wykapana babcia ze strony taty (tato podobny do swojego ojca). Za to nasz brat to skóra zdjęta z taty.

moja siostra to skóra zdarta z mamy