Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość anja232

Błędy z przeszłości

Polecane posty

Gość anja232

Powiem tak, kiedyś byłam naprawdę głupia i popełniam różne błędy, które po dziś dzień żałuję. Jedną z takich rzeczy jest na przykład to, że związałam się kiedyś, sama nie wiem czemu, z pewnym chłopakiem, którego tak naprawdę nie do końca lubiłam, ale chyba potrzebowałam na tamten moment jakiejkolwiek męskiej ręki, ale niestety sama nie wiem jak to się stało, że doszło między nami do czegoś więcej, a mianowicie seksu oralnego. Szybko tego zaczęłam żałować, do tej pory nie wiem jak do tego doszło, ale stało się, było co było. Po niedługim czasie poznałam mojego ówczesnego chłopaka, z którym jestem już ponad rok. Praktycznie niemal od razu się w nim zakochałam, a z tym poprzednim chłopakiem po prostu zerwałam, urywając z nim wszelakie kontakty. Niestety nie opowiedziałam o tym wszystkim mojemu teraźniejszemu chłopakowi i w końcu samo się to wydało skąd wzięła się między nami nasza pierwsza największa kłótnia. Fakt, popełniłam duży błąd nie mówiąc mu o tym i nie dziwię się ani trochę, że był na mnie wściekły. Koniec końców wybaczył mi to, przynajmniej w teorii, bo w praktyce do tej pory, czyli już 6 miesięcy, mi to wypomina, złości się o to co jakiś czas ciągle o to, dołuję się tym, czasem nawet nie ma ochoty mnie nawet dotykać ani nic bo się tym tak dołuję. W każdym razie do tej pory nie mieliśmy już takich poważnych kłótni, aż po dziś dzień, gdyż on zaczął sobie dziś czytać wszystkie moje stare wiadomości, z czasów zanim jeszcze go znałam. Niestety znalazł tam coś czego nawet ja nie pamiętam, a mianowicie rozmowa z pewnym chłopakiem, którego w zasadzie nie znałam długo, ale pisaliśmy sobie różne sprośne wiadomości i przy tym poszły dwa roznegliżowane zdjęcia z mojej strony i z jego. Zdjęcia już nie są widoczne i ja naprawdę kompletnie nie mogę sobie przypomnieć takiej sytuacji, ale pamiętając mój debilizm z tamtych czasów nie wykluczam czegoś takiego. Jest mi cholernie głupio, że znowu dowiedział się jakiejś niefajnej rzeczy, przez którą się oczywiście wściekł... Ja bym mu o tym sama z siebie powiedziała, ale po prostu nie pamiętałam tej sytuacji... Aktualnie się na mnie obraził, oczywiście nie dziwie mu się, chociaż jest to też głupia sprawa, bo tak naprawdę przepraszam go za coś czego nie mogę sobie przypomnieć. Nie chcę więcej takich sytuacji, jest mi z tym bardzo źle, on ogólnie ma problem z akceptowaniem pewnych rzeczy z mojej przeszłości. Co jeśli jest jeszcze coś czego nie pamiętam, co kiedyś zrobiłam, a on to znajdzie znów i znowu będzie tak strasznie zły... Nie chcę, aby ten związek się rozpadł... Czy ja jestem aż tak bardzo winna za te moje błędy z przeszłości... Czy on mnie naprawdę kocha skoro tak bardzo nie może się pogodzić z pewnymi rzeczami, które zrobiłam zanim go poznałam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×