Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Religijny facet

Polecane posty

Gość gość

Poznałam jakiś czas temu niesamowitego faceta, trochę starszego ode mnie ja 25 lat on 32, zaczęliśmy się już dosyć regularnie spotykać i nie powiem, że chciałabym więcej lecz problemem jest jego ogromną religijność... do tej pory mi to nie przeszkadzało bo na prawdę, na co dzień nie jest to zauważalne (poza świętymi obrazkami w samochodzie i krzyżu w każdym pomieszczeniu). Ja do osób wierzących nie należę i rozmawialiśmy już o tym, nie jestem przeciwna, nie krytykuję ale też zdania nie zmienię. Uwielbiam Go bo na prawdę jest niesamowitym facetem, ciekawym, inteligentnym, błyskotliwym, czułym, z zasadami lecz pojawia się jedno ale kiedy próbuje zainicjować jakieś zbliżenie on przerywa twierdząc, że za krótko się znamy, że to takie nie moralne... wydaje mi się, że stoi za tym jego religijność. Trudno mi to znieść ponieważ okropnie mnie pociąga, nawet sam jego uśmiech działa na mnie niesamowicie. Zaczęłam się też zastanawiać czy to nie pierwsza przeszkoda z innych, które moja się pojawić gdybyśmy mieli tworzyć razem poważniejszy związek, czy w ogóle związek jego- wierzącego i mnie nie wierzącej ma sens? Czy nie poróżni to nas kiedyś chociażby w kwestii ślubu, ja planuje jedynie cywilny. Czy angażować się w to, a może za wczasu wycofać? Chociaż dawno nic takiego do faceta nie czułam, od pierwszego spotkania widziałam ten błysk w jego oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać porządny, nie rozumiem Twojego zakłopotania, w końcu co za różnica uprawiać seks przy zgaszonym świetle pod kołdrą a po wszystkim modlitwa, lepsze to niż papieros, ide o zakład że prowadzi zdrowy tryb życia, ze świeczką takich szukać w tym zepsutym zgniłym Świecie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie narzucaj się, bo uzna Cię za łatwa. Zrób krok wstecz i daj się mu zdobyć. Jeśli coś ma z tego być to będzie prędzej czy później ale nie narzucaj się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poróżni. Wiem z doświadcznia. Jeśli uważasz ze to w co wierzy jest dobre - przyjmij to. Jeśli nie - unieszczęśliwisz go albo Wasz związek się rozpadnie bo on będzie w rozkroku między Tobą a tym w co wierzy i co stanowi ważną część jego życia. Ale ja na Twoim miejscu bym z nim o tym poważnie porozmawiał i nie traktował jego religijności jako czegoś głupiego itd - tylko go zranisz. Ani nie używaj argumentów że "każdy tak robi" i "taki jest dzisiejszy świat" - on nie kieruje się tym co powie świat tylko to w co wierzy. I moim zdaniem gdybyś to pogodziła - miałabyś na prawdę 70% szczęścia w życiu już załatwione gdybyś go wybrała. Trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddaj mi go d***** bezbożna!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie traktuję religi jako coś głupiego, jest mi to na prawdę obojętne lecz nigdy nie spotkałam się z nikim tak zagorzalym w tej kwestii. Spotykamy się już prawie 2 miesiące, lubię seks i traktuje go jako nieodłączny element związku. Lubię się bawić i po prostu obawiam się, że nie zgodzimy się w tej kwestii, że on będzie zbyt "poukladany" i w łóżku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj nie nadajecie się, macie inne poglądy nie do przeskoczenia, radze się rozejść już teraz bo tylko kłopoty będą, takie sprawy jak religijność raczej nie podlegną negocjacji, on jest od kołyski wyprany mózgowo i nic go nie rozbudzi, czli innymi słowy " move on honey"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj religijni dewoci to makabra, nie polecam, pozatym w tygodniu grzeszy a w weekend do spowiedzi, to najgorsze, a seks tylko pod kołdrą i po ciemku to makabra, chyba że ma taką samą babe dewotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za idiotyzmy wypisujecie to nie mam słów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jest duża szansa że jest prawikiem i seks tylko po ślubie a ty troche bardziej luzara, on sztywniak, nie widze tu związku który długo przetrwa, macie inne koncepcje życiowe, czas to zakończyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pyM dziś Co za idiotyzmy wypisujecie to nie mam słów usmiech.gif Zgłoś Idiotyzmy że nie pasują do siebie? przecież to na kilometr widać że nie, są za bardzi inni w schematach i tyle, to wrak a nie związek będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wydaje mi się jednak żeby było aż tak źle jak piszecie, potrafi być na prawdę czuły, spontaniczny czasem trochę " niegrzeczny". Zastanawia mnie tylko ten brak seksu, facet ma w końcu 32 lata nie 20... Autorka posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
religijni ludzie mają klepki na oczach, są inni niż reszta, powinni się dopierać z takimi samymi dewotami jak oni sami, innej opcji dla nich nie ma, a jak jeszcze rodzice ten sam schemat to będzie dopiero problem dla ciebie i albo robisz co oni chcą albo do widzenia, pakujesz się w problemy, to nie jest facet dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 lat i pewnie prawik, szansa 99%, więc o czym tu mowa, macie inny styl życia i wychowania, lód i ogień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na co dzień, tak jak napisałam nie różni nas religia bo nie jest ona zauważalna. Nie różnimy się tak bardzo, poza zasadami doktowanymi przez Twoją religię jest wiele innych zasad, którymi można się w życiu kierować. Znam więcej osób wierzących bez żadnego kręgosłupa moralnego niż ateistów więc ten argument odpada. Podążamy w życiu podobnymi wartościami, mamy podobne cele i zainteresowania, rozwijamy się przy sobie, on mnie tak strasznie ciekawi. Nie, nie jest prawiczkiem rozmawialiśmy o tym. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj gdzie i jak go poznałaś, bo to jest istotne, oraz jak to się wogóle zaczęło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jak nie jest prawikiem to był w związku przed tobą? ma ex żone? ex dziewczyne? czemu tamto nie wypaliło? coś tu nie gra. A jak nie miał żony czyli seks przedmałżeński więc łamie własne reguły moralne, a jak łamie te to jakie jeszcze inne złamie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pociąga cie z prostej przyczyny, bo nie możesz go mieć i to dla ciebie wyzwanie, bo nie chce jak większość zedrzeć od razu z ciebie ubrania.... i choć na początku to cię ciekawi to po uzyskaniu celu znudzi cię i zaczą wychodzić różnice poglądów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie przypadkowe spotkanie, jechaliśmy razem samochodem z popularnego serwisu i tym sposobem miał mój numer, całą kilku godzinna drogę bardzo dobrze nam się rozmawiało, na wieczór napisał że nie może o mnie zapomnieć, że coś mu nie daje spokoju, czy spotkałabym się z nim i tak to się zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie miał żony ani narzeczonej ale był w związku, nie wnikałam w szczegóły uważam, że ludzie się rozstają i to normalne. Ja sama byłam w 1 poważniejszym związku ale po prostu to nie było to, jak się okazało. Nie musi ze mnie zdzierac ubrania na 1. Spotkaniu nie róbcie że mnie jakiejś erotomanki, pociąga mnie bo mi się strasznie podoba nie dlatego, że jest niedostępny, tak myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
związek ten nie ma przyszłości, tak to wygląda logicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi mi o to czy z Waszego doświadczenia, jest możliwy jakiś kompromis pomiędzy katolikiem a ateistką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
absolutnie NIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj jak najdalej. Kuzynka wyszła za takiego, na początku wydawał się jeszcze w miarę normalny ale potem zupełnie zaczęło mu walić w dekiel i zaczął "nawracać" wszystkich dookoła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że taki związek jest możliwy pod warunkiem, że zaakceptujesz jego zasady. On prawdopodobnie nie jest jeszcze gotowy na seks z Tobą, być może nawet chce poczekać z tym do ślubu. Jest też dosyć prawdopodobne, że będzie chciał wziąć ślub kościelny. Wszystko jest możliwe, tylko trzeba rozmawiać. Porozmawiacie i będziecie oboje wiedzieć co i jak, wtedy zdecydujecie co dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z takimi religijnymi fanatykami trudno się dyskutuje, albo będzie tak jak on chce albo wcale. Zobaczysz, że po ślubie będzie Cię chciał przerobić na mohera i kurę domową..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×